Co sądzicie o zestawie wymienionym w temacie, założenia:
24 wejścia (16 Yamaha + 8 Motu na ADAT)
6 wyjść AUX na monitory poprzez Alesis DEQ 830 (wyjście z Yamahy poprzez ADAT na Alesis i dalej na końcówki i monitory)
Yamaha realizuje założenia stołu jednocześnie FOH jak i odsłuchowego.
Czy dobralibyście coś innego?
Motu chcę wykorzystać również jako kartę do nagrań mojego zespołu (stąd wykluczyłem Behringera ADA 8000)
Stół dla zespołu rockowego do koncertów klubowych i chałtur.
Chcę to wszystko upchnąć w racka i nie nosić tak jak stołu analogowego z rackiem pełnym efektów, bramek i kompresorów... (nie piszę tutaj pejoratywnie, ponieważ wiem, że analog z dobrze wyposażonym rackiem spełniał by swoje cele bardzo dobrze). Ale !!!!!..................................................................
Chcę wybrać to ze względu na wygodę obsługi (chociaż wiem, że dla niektórych przy cyfrowych stołach to rzecz dyskusyjna) i głównie ilość zajmowanego miejsca w transporcie i ciężar... podróz busem w dwie osoby + ten zestaw i nagłośnienie 2 x 2,1 kWh
Co sądzicie o jakości przedwzmacniaczy, EQ, kompresorów, bramek i efektów Yamahy O1 V96, jest duża różnica w porównaniu z ze starą O1 V czy choćby O2R ?
Czy mieliście do czynienia z Alesis i czy w połączeniu z 4 parametrykami na każdy AUX, który ma Yamaha dam radę z kontrolą monitorów? Czy może dołożyć sporo grosza i wejśc dużo wyżej w np. Ashley PROTEA 4.24 G (chociaż w standardzie obsługuje tylko cztery tory a nie osiem jak Alesis)
Wiem, że temat złożony ale może macie jakieś dobre sugestie i pomysły.
Z góry dzięki za wszelką pomoc, rady i sugestie.
