Roland Fantom X6 - opinie

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
TheF
Posty:118
Rejestracja:piątek 04 sty 2008, 00:00
Kontakt:
Re: Roland Fantom X6 - opinie

Post autor: TheF » wtorek 08 sty 2008, 20:41

Hmmm Panie Jabu. Obudowa Juno-G jest z tworzywa sztucznego, podczas gdy TR61 ma metalową obudowę (jedynie boki są z tworzywa sztucznego). Przyciski pod palcami wydaje się solidniejsze, jakieś takie bardziej ergonomiczne to wszystko, potencjometry po lewej stronie a nie po prawej (raczej solówki gramy prawą ręką częściej,więc lewa wolna), ogólnie pod względem wyglądu TR wygląda na produkt z charakterem własnym (no, Tritona LE po czarnemu, ale ładnie wyszło) a Juno-G to taki miszmasz udawania i dobrej elektroniki. Oczywiście nie twierdzę że Juno-G nie może się podobać, wręcz przeciwnie. Opisałem tylko swoje doznania. Możliwe że zbyt dosadnie się wyraziłem, ale przemawiał chyba przeze mnie żal do firmy Roland.
Zresztą firma Korg pojechała podobnie w przypadku X50 (nieco mniej solidna klawiatura i obudowa z tworzywa) jednak jest tutaj rys charakterystyczny w designie i są uchwyty po bokach. No i cena jeszcze niższa. Dlatego z tych dwóch (X50 i TR61) bez wahania brałbym tego drugiego, no ale nie o nich ten post.

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Roland Fantom X6 - opinie

Post autor: Pan_Jabu » wtorek 08 sty 2008, 20:55

Osobiście uważam, że mówienie o "charakterze" instrumentu, i ogólnie o jego wyglądzie, to sprawa śliska, bo bardzo subiektywna. Co innego jakość wykonania, ale i tu łatwo o subiektywne opinie. Piszesz np. że przyciski "wydają się" solidniejsze. Ale IMHO to nie to samo, co "są" solidniejsze. Poza tym tak naprawdę o jakości i solidności instrumentu to można powiedzieć coś więcej dopiero po dłuższym czasie ostrego tłuczenia.

Nie zmienia to faktu, że zarówno Juno-G, jak i TR61, jak i X50 to instrumenty budżetowe, za czym muszą iść kompromisy, takie czy inne.

Zrozum mnie dobrze - nie chcę tu bronić Juno-G za bardzo. Sam z niego definitywnie zrezygnowałem na rzecz M3. Absolutnie czerwona kartka należy się firmie Roland za wyświetlacz. Jest też kilka innych minusów. Ale uważam, że jeżeli ktoś nie dysponuje kwotą dwukrotnie większą, aby sobie sprawić przynajmniej Fantoma, nie mówiąc o M3 czy Yamaha XS (której obecna cena jest IMHO wyraźnie zawyżona), to Juno-G może być dobrym wyborem.

Ale jeżeli kogoś stać na Fantoma, to niech się nie zastanawia zbyt długo nad Juno-G

Awatar użytkownika
TheF
Posty:118
Rejestracja:piątek 04 sty 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Roland Fantom X6 - opinie

Post autor: TheF » wtorek 08 sty 2008, 21:00

Ok, w sumie racja - Juno-G ma spore możliwości jakby nie patrząc. Korg TR61 ma mniejsze (tez jakby nie patrząc). Sprawa znowu nie jest prosta ;)
Każdy musi sam zadecydować.
A póki co - wyższa półka i dyskusje na tematy Rolanda Fantoma X6.
Dziękuję za dotychczasowe głosy/rozważania/przemyślenia.

Ktoś może napisze coś jeszcze na jego temat?

Masteroff
Posty:54
Rejestracja:poniedziałek 26 lis 2007, 00:00

Re: Roland Fantom X6 - opinie

Post autor: Masteroff » wtorek 08 sty 2008, 21:21

...Ok, w sumie racja - Juno-G ma spore możliwości jakby nie patrząc. Korg TR61 ma mniejsze (tez jakby nie patrząc). Sprawa znowu nie jest prosta ;)
Każdy musi sam zadecydować.
A póki co - wyższa półka i dyskusje na tematy Rolanda Fantoma X6.
Dziękuję za dotychczasowe głosy/rozważania/przemyślenia.

Ktoś może napisze coś jeszcze na jego temat?...
**********************
Oczywiście, że dopiszę . D-beam. Dla mnie to "kosmiczny" element. Nie wiem, czy jest on indentyczny w przypadku urządzeń: FantomX, Juno-G, V-Synth, ale uważam, że jest to innowacja bardzo pyrzdatna podczas grania koncertów, bądź wzbogacania rejestrowanych partii solowych. Niewidzialna wiązka laserowa modifikująca brzmienie za pomocą odpowiednich gestów - opowieść jak z bajki. Chętnie dopłacę kilkaset złotych za to, że jest D-beam.

Roland Juno-G posiada wiele technologii zaczerpniętych z FX za które się płaci i to niewiele. Pewnie... mnie w tym instrumencie najbardziej boli klawiatura. Brak aftertouch. Ten niekolorowy wyświetlacz przebolałbym, na rzecz zapłaty zań kilku tysięcy mniej.

Na workstację jeszcze sobie poczekam, póki co, wiecie jak jest. Jeszcze może dodam... że w przypadku, gdy Fantom stoi w domu i używany jest jako centrum w pracy nad materiałem jest super. Jeśli komuś nie brakuje rozbudowanej sekcji modyfikującej dźwięk w locie, to sprawa jest jasna. W przeciwnym razie, w tej chwili, M3 jest dalej. Co do ceny to jest też atrakcyjniesza w przpadku Korga. Za 76 klawiszy Rolanda zapłacimy więcej niż za 73 M3... Pomijam rewelacyjne barwy fortepianowe w Fantomie. Ale kto go kupi z przewodnią myślą jako stage piano? Co innego X8 za ok. 10000zł.
zapraszam do odwiedzin mojej strony:
www.michalgomulka.com

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Roland Fantom X6 - opinie

Post autor: Pan_Jabu » wtorek 08 sty 2008, 21:33

Ten niekolorowy wyświetlacz przebolałbym

Nie chodzi o to, że niekolorowy, tylko że jest fatalnej jakości jeżeli chodzi o wyświetlany obraz...

Zdanie nt. d-beam podzielam w pełni

Dodam jeszcze, że Fantom ma pewne plusy w porównaniu z M3:
Korg nie ma pokręteł (drobiazg, ale znam takich, dla których bardzo ważny).
Fantom ma 8-ścieżkowy rejestrator audio (Juno-G 4-ścieżkowy).
Fantom ma co prawda tylko 32 MB RAM pokładowego, ale rozszerzyć da się do 544 MB i to za pomocą standardowej kości DIMM, a nie dedykowanej kości Korga, która rozszerza RAM M3 "zaledwie" do 320 MB (nawet Juno-G można rozszerzyć do 516 MB też standardowym DIMMem).

Masteroff
Posty:54
Rejestracja:poniedziałek 26 lis 2007, 00:00

Re: Roland Fantom X6 - opinie

Post autor: Masteroff » wtorek 08 sty 2008, 21:55


Dodam jeszcze, że Fantom ma pewne plusy w porównaniu z M3:
Korg nie ma pokręteł (drobiazg, ale znam takich, dla których bardzo ważny).
Fantom ma 8-ścieżkowy rejestrator audio (Juno-G 4-ścieżkowy).
Fantom ma co prawda tylko 32 MB RAM pokładowego, ale rozszerzyć da się do 544 MB i to za pomocą standardowej kości DIMM, a nie dedykowanej kości Korga, która rozszerza RAM M3 "zaledwie" do 320 MB (nawet Juno-G można rozszerzyć do 516 MB też standardowym DIMMem).
...
**********************
Pewnie, że plusy są. Natomiast mnie osobiście nie przeszkadzałby 4-ścieżkowy rejestrator audio. Bo Juno traktowałbym raczej w kierunku rejestracji własnych pomysłów i pracy z nim właściwie z brzmieniem elektronicznym. Czasem rejestracja gitary... Ale dla kogoś, kto traktować chce Fantoma jako mikser to może być dość istotny punkt. Co do 320MB... to na czasową przechowalnię materiałów aż nadto. Zawsze można zrzucić na dysk w komputerze... czyli to może nie aż taki duży plus.

A Pan_Jabu faktycznie już kupił M3?
zapraszam do odwiedzin mojej strony:
www.michalgomulka.com

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Roland Fantom X6 - opinie

Post autor: Pan_Jabu » wtorek 08 sty 2008, 22:02

A Pan_Jabu faktycznie już kupił M3? ...
**********************

Jutro wysyłka, w czwartek dostawa

ODPOWIEDZ