i jeszcze jedno pytanie, bo nie jestem mocny z elektroniki;) Już pominałem o zasadzie 1:10 (żeby nie przeciążyć źródła sygnału). A czemu ta zasada nie obowiązuje w przypadku zestawienia wzmacniacza i głośnika - tu impedancja ma być taka sama....
**********************
Sam wzmacniacz nie jako ma impedancje czy też jak kto woli rezystancje bliską zerowej.Jeżeli mówimy o impedancji to tylko odnośnie głośnika,który obciąża wzmacniacz.Na każdym wzmacniaczu jest napisana minimalna impedancja jaką może zostać obciążony np. 4ohm/8ohm.Wiąże sie to z taką,a nie inną mocą jaką może oddać do tego obciążenia.Obwody elektroniczne wzmacniacza są tak obliczone,żeby takie minimalne obciążenie(impedancja)nie powodowało przegrzania się wzmacniacza.Z impedancją głośnika i mocą oddawaną przez wzmacniacz,ściśle jest powiązany maksymalny prąd i napięcie jakie może być oddane na głośnik.Wynika to ze wzoru P=U*I P=U2/R P=I2*R gdzie P to moc,U napiecie,I prąd,R rezystancja (impedancja).A to jeszcze odnośnie twojego pytania(...A czemu ta zasada nie obowiązuje w przypadku zestawienia wzmacniacza i głośnika - tu impedancja ma być taka sama....)Tak jak napisał kolega niżej,impedancja głosnika nie może być taka sama jak wzmacniacza,ponieważ była by blisa zeru i powodowała by zwarcie wyjścia wzmacniacza i w konsekwencji zadziałanie zabezpieczeń albo poważne uszkodzenie wzmacniacza.Jeszcze jedna rzecz.Do wzmacniacza nie powinno sie podłączać głośnika o mniejszej impedancji niż taka jaka zaleca producent na obudowie(może być większa)np.wzmacniacz ma 4ohm to głośnik musi mieć 4ohm/8ohm lub16ohm (to takie typowe wartości dla głosników)tak jak napisałem może byc większa nie może być mniejsza np.2ohm bo może za bardzo obciązyć wzmacniacz i go przegrzać,a nawet zniszczyć(słabsze konstrukcje)Oczywiście z większą impedancją głośnika wiąże się mniejsza oddawana moc przez wzmacniacz i mniejsze prawdopodobieństwo przeciążenia go.Tak wynika ze wzorów.Mam nadzieje,że nie napisałem niezrozumiałego bełkotu i że wszystko nie mija sie z prawdą.
