Ubezpieczenie zdrowotne w wolnym zawodzie

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00
Re: Ubezpieczenie zdrowotne w wolnym zawodzie

Post autor: spiker » czwartek 07 wrz 2006, 10:03

mam nadzieje ze zdajesz sobie sprawe z tego ze einstein, kopernik, czy wielu wielu innych na szczescie sie nie dostosowali a groziły stosiki prawda czy nie prawda?

Einstein? Stosik?....chyba atomowy....;-)
A Kopernik...chyba też miał "zaświadczenie"

przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
gekon-bass
Posty:172
Rejestracja:wtorek 14 mar 2006, 00:00

Re: Ubezpieczenie zdrowotne w wolnym zawodzie

Post autor: gekon-bass » czwartek 07 wrz 2006, 12:42

szanowny kolego....
oczywiscie ewolucjonizm na poziomie fizycznym jest zjawiskiem dłuuuugotrawałym ale błagam cie nie pisz ze rozwój intelektualny traw tysiace lat.... intelekt tez podlega prawom ewolucji... gdybys nigy nie wiedział ze istnieje cos takiego jak gitara elektryczna nie stwozył bys tapingu taping nie powstawał 1000lat tylko kilka dni lecz jest czyms zupełnie "ewolucyjnym"! ludzie któży zyli 100lat temu ocenia sie na podstwaie tego co budowali i co po sobie pozostawili...jezeli jest inaczej rozwiarz uniwerek wydział archologii i powiedz im ze ich praca jest nie zwiazana z faktami i mniej kreatywna niz praca filozofa:) wiec na podstawi znalezisk areologicznych mozna duuzo wywnioskowac, wiec jezeli 100lat temu nie zbudowano i łącz internetowych, komputerów i programów komputerowych, line aray,kina domowego czy chocby ferrari, wszystko to powoduje głębokie zmiany w człowieku i jego kulturze...
100lat temu jadac droga nie napotkał bys co 30m bilbord z róznym socjo technikami manipulacyjnymi... ktos miał zakład stolarski to miał jedynie tabliczke STOLAZ i koniec a nie ze dzisiaj jest mega promocja 9,99zł brutto.... raty 0% jezeli kupisz dzis dostaniesz cos tam czy nie dla idiotów
jezeli twierdzisz ze nie jestemy bąbardowani przez informacje to nie wiem gdzie ty zyjesz... załoze sie ze nie wyobrazasz sobie pracy bez tel. komurkowego????
zreszta te wszystkie badania naukowe nie ja prowadze ale wielu naukowców tego świata prezentujac swoje wyniki na programch discovery czy różnego rodzaju prasie naukowo publicystcznej...
polecam ci troszeczke zapoznac sie z ludzki postrzeganiem... nasz mózg rejstruje całe mnóstwo rzeczy dziejacy sie do okoła nas jednak robi przesiew co jest istotne lub co nie jest i dostajemy tzw skruty i skojazenia
i z ty własnie róznie bywa...
poweim tak.... ja w tej chwili zakładam ze sie moge mylic
ty sie nie mylisz... dlatego nie kontynłuje z doba dłuzej konwersacji na takie tematy...
ja uwazam ze miedzy nami sa róznice na wielu poziomach fizycznych i psychicznych ty uwazasz ze kazdy powinien sie przystosowac... ciekawe co by mieli zrobic biedni murzyni:)
a co einsteina był uwazany za kretyna ze smiał podwazac podwaliny tamtejszej fizyki...
a za czasów kopernika kazdy ale to kazdy bezwzglenie musiał sie przystosowac i mówic ze ziemia jest centrum universum...

pozdrawiam
kazdy słyszy to co chce słyszec i kazdy rozumie to co jest mu wygodniejsze..

Awatar użytkownika
gekon-bass
Posty:172
Rejestracja:wtorek 14 mar 2006, 00:00

Re: Ubezpieczenie zdrowotne w wolnym zawodzie

Post autor: gekon-bass » czwartek 07 wrz 2006, 12:50

ach bym zapomniał.. podstawowa zasada ewolucjonizmu!
jezeli cos w naturze nie ma powiazan z czyms innym jest bezuzyteczne , i ginie...
cały swiat jest ze soba powiazany pośrednio lub bezpośrednio...
dlatego przerwanie pewnego łacucha w naturze moze wywołac skutki nie do przewidzenia
nie ma lekko...
kazdy słyszy to co chce słyszec i kazdy rozumie to co jest mu wygodniejsze..

ODPOWIEDZ