Strona 1 z 2
NetBook - czy na pewno muzyczny?
: poniedziałek 31 sie 2009, 21:38
autor: Mr.Lee
Drodzy koledzy !
Moje pytanie może jest dziwne w czasach Intela i7, ale po moich dzisiejszych zakupach z żoną pewna sprawa nie daje mi spokoju. Chodzi o to że podczas rutynowego spacerowania między regałami z High Endem do pielęgnacji twarzy i ciała, ja jako znużony technokrata udałem się w kierunku sprzętu komputerowego. Mój wzrok od razu przykul acer aspire one aod 150. Malutki netbook (10,1 cala).
Nie będę podawał tu parametrów bo to nie ma najmniejszego sensu, a każdy i tak zerknie w wyszukiwarkę po to by go tylko zobaczyć i ocenic (ctrl c/ ctrl v).
Stałem tam z dziesięć minut i patrzyłem jak szpak w p....przyrodzenie kobiety. W mojej głowie zaczęły kłębić się niestworzone myśli: mały, lekki, wygodny, ładny, poręczny. Ale czy da rade w produkcji muzyki? Właśnie … o to chodzi. Ja ogólnie jestem hardwarowym maniakiem. Nagranie, instrumenty, miks, efekty, końcowe zgranie, mastering (amatorsko) – wszystko na klockach których da się dotknąć. Więc jakieś straszne vst nie wchodzą w grę. Proste darmowe wtyczki (przeważnie dziwolągi) no i ulubiony M1Korga w formie vst.
I tu rodzi się pytanie... czy poświęcając 1000 zł na w/w sprzęt da on mi to czego oczekuje? Czyli sequencera midi, obsługi prostych wtyczek (instrumenty), obsługi automatyki poprzez midi mojego miksera? Dodam że żadna rejestracja audio nie wchodzi w grę. Sprzęt tylko do muzyki. No niby to żadne skomplikowane operacje. A jednak są wątpliwości...
Zdaję się koledzy na wasze doświadczenie. Wiem że z każdego sprzętu się coś wyciągnie. Ale głównie chodzi o stabilność i komfort pracy (nie mówię o ekranie) w wyżej opisanym środowisko!
Z góry dzięki!
Re: NetBook - czy na pewno muzyczny?
: poniedziałek 31 sie 2009, 21:50
autor: Janusz_M
Tak się składa, że temat już w pewnym sensie był poruszany (nie pamiętam tytułu wątku).
Na twoim miejscu wziąłbym pendrive'a i nagrał na niego jakiś lekki DAW (Reaper, Energy XT mają opcję umieszczania na osobnych nośnikach) wraz z wtyczkami jakie są ci potrzebne i ruszył do sklepu na testy (oby pozwolili).
Re: NetBook - czy na pewno muzyczny?
: poniedziałek 31 sie 2009, 22:11
autor: Pan_Jabu
Tak, temat był poruszany, była mowa konkretnie o MSI Wind U100.
Powiem tak: akurat mam teraz takiego właśnie Winda U100 Plus i sądzę, że uzbrojony w Reapera jako sekwencer MIDI spokojnie dałby radę.
Problemem może być mała rozdzielczość ekranu - dla tych, co są przyzwyczajeni do dużych monitorów komputerowych. Ale jeżeli Ty jesteś przyzwyczajony do sekwencera na M3, to taki netbook ma większy ekran.
Re: NetBook - czy na pewno muzyczny?
: poniedziałek 31 sie 2009, 22:41
autor: MX
...
Miałem okazję potestować Asusa Eee. Procek trochę ponad 1GHz i 1Gb Ramu. Myśle że to takiego zastosowania spokojnie dałby radę. Przecież jeszcze kilka lat temu porównywalne blaszaki były sercami naszych domowych stusyjek...
A bardziej konkretnie to pracowałem na Cubase LE. Midi przez zewnętrzny interface usb MAudio śmiga spokojnie, nawet jakieś niezaciężkie sesje audio z Kubusia szły bez bólu (odtwarzane z dysku + kilka wtyczek VST - jakieś pogłosy, kompreesory). Tylko trzeba wziąść poprawkę na komfort obsługi (ekran + ewentualna mysz). No i chcąc nagrać jakieś audio trzeba by pomyśleć nad jakimś interfacem audio na usb (ale to zdaje się nie dotyczy omawianej sprawy).
Re: NetBook - czy na pewno muzyczny?
: poniedziałek 31 sie 2009, 22:46
autor: Mr.Lee
...
Tak, temat był poruszany, była mowa konkretnie o MSI Wind U100.
Powiem tak: akurat mam teraz takiego właśnie Winda U100 Plus i sądzę, że uzbrojony w Reapera jako sekwencer MIDI spokojnie dałby radę.
Problemem może być mała rozdzielczość ekranu - dla tych, co są przyzwyczajeni do dużych monitorów komputerowych. Ale jeżeli Ty jesteś przyzwyczajony do sekwencera na M3, to taki netbook ma większy ekran....
Hm. Przeszukałem wszystko na forum i nic nie znalazłem. Moze dla tego że szukałem symbolu procka
A co do ekranu to mnie on nie martwi.
Jesli chodzi o testy tego typu sprzetu w markecie lub sklepie to nie widze jakiej kolwiek mozliwosci. Musiał bym robić projekt od podstaw albo wziasc cos gotowego. Nie zabiore wszystkiego do sklepu. Z Daw nie ma problemu. Pociagnie i zainstaluje ale co dalej.
Pozostaje mi tylko skorzystać z prawa konsumenta. Czyli zabrać do domu, sprawdzic, mieszać, instalować itp. Jak sie nie sprawdzi to wciagu 7 lub 10 dni oddać!
Dzieki koledzy!
Re: NetBook - czy na pewno muzyczny?
: wtorek 01 wrz 2009, 00:07
autor: Janusz_M
Hm. Przeszukałem wszystko na forum i nic nie znalazłem. Moze dla tego że szukałem symbolu procka
Notebook SAMSUNG NC10 i interfejs audio
Re: NetBook - czy na pewno muzyczny?
: wtorek 01 wrz 2009, 09:02
autor: lakiernik
...Drodzy koledzy !
Moje pytanie może jest dziwne w czasach Intela i7, ale po moich dzisiejszych zakupach z żoną pewna sprawa nie daje mi spokoju. Chodzi o to że podczas rutynowego spacerowania między regałami z High Endem do pielęgnacji twarzy i ciała, ja jako znużony technokrata udałem się w kierunku sprzętu komputerowego. Mój wzrok od razu przykul acer aspire one aod 150. Malutki netbook (10,1 cala).
**************************
No i widzisz jak Cię poniosło - trzymałbyś się żony nie miałbyś kłopotu ! 
ach te rozbiegane oczka....Pozdrawiam
Re: NetBook - czy na pewno muzyczny?
: wtorek 01 wrz 2009, 09:28
autor: Redakcja
...była mowa konkretnie o MSI Wind U100. Powiem tak: akurat mam teraz takiego właśnie Winda U100 Plus i sądzę, że uzbrojony w Reapera jako sekwencer MIDI spokojnie dałby radę...
Da sobie świetnie radę z MIDI i całkiem nieźle pójdzie mu także i z audio. Wiem, bo używam go w takiej konfiguracji. Pożytek z Rapera jest jeszcze taki, że pozwala on na przewijanie okien wtyczek gdy mają one rozmiary większe niż 1024/600 px.
...Problemem może być mała rozdzielczość ekranu - dla tych, co są przyzwyczajeni do dużych monitorów komputerowych....
Przed zakupem zewnętrznego monitora trzeba koniecznie sprawdzić, czy aby karta graficzna naszego netbooka obsłuży jego natywną rozdzielczość. Zwykle musi to być monitor panoramiczny.
[addsig]
Re: NetBook - czy na pewno muzyczny?
: wtorek 01 wrz 2009, 10:44
autor: KAFEL
I tu rodzi się pytanie... czy poświęcając 1000 zł na w/w sprzęt da on mi to czego oczekuje? Czyli sequencera midi, obsługi prostych wtyczek (instrumenty), obsługi automatyki poprzez midi mojego miksera? Dodam że żadna rejestracja audio nie wchodzi w grę. Sprzęt tylko do muzyki. No niby to żadne skomplikowane operacje. A jednak są wątpliwości...
Za niewiele więcej (ok.1500-1600zł) możesz sobie kupić np. małego, poręcznego używanego Della D630 z Core 2 Duo 2GHz, 2GB RAM z którym nie będziesz miał takich dylematów. Niedawno kupowałem takiego chrześniakowi żony. Wygląda i działa jak nowy. Takich "perełek" za śmieszne pieniądze jest teraz zatrzęsienie bo mnóstwo dużych firm zmienia sprzęt swoim pracownikom jak rękawiczki i kwitnie drugi obieg praktycznie nieużywanych maszyn o bardzo dobrych parametrach (nieżadko z prawie pełną gwarancja producenta "door to door" !).
Re: NetBook - czy na pewno muzyczny?
: wtorek 01 wrz 2009, 11:49
autor: delorjan
A ja za 1,5kzł ostatnio kupiłem Sony Vaio T350 - Pentium M 1,5, 1GB ramu, firewire na Texas Instruments, nagrywarka DVD - ekran 10" z rodzielczością 1280x768 :) Wielu użytkowników tego forum krytykowało Vaio za jego wykonanie itd, ale ja używam go często w 'wojskowych' warunkach i póki co nie mam powodów do narzekań :) Głównie korzystam z niego na live jako analizator, czasem również nagrywam koncerty (te z mniejszą ilością śladów). Mogę powiedzieć, że do tego rodzaju zadań nie wyobrażam sobie fajniejszego laptopa - malutki, bardzo leciutki no i moje Motu na FW chodzi bez zająknięcia :) Jedyny minus jest taki, że to dość stary komputer i w grę wchodzą raczej tylko używane modele. W każdym razie jeśli chodzi o sequencer midi, jestem przekonany że taki sprzęt (albo w podobnej konfiguracji) bardzo dobrze sobie poradzi :) pozdrawiam