Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam, mam podejrzenie przypuszczać, że moja karta audio/Midi ESI Maya 44e uszkodziła moje porty PCIe na płycie głównej.
Chodzi o to, ze system niby wykrywa obecność karty i identyfikuje ją, ale nie mogę zainstalowac do niej sterowników ( wyskakuje mi kod błędu 39 - nie mozna zainstalować urządzenia Maya 44e - brak sterownika lub sterownik uszkodzony).
Na poprzednim systemie, tzn juz zasmieconym nieco XP-ku zainstalowała się, ale były jakies trzaski przy poczatku i koncu sygnalów audio, i przy klikaniu myszka, np celem otwarcia kolejnych katalogów. po reinstalacji syatemu wyskoczył w/w błąd, nie pomogło tez wymiana płyty glównej.
Jest szansa, że karta jest walnięta i uszkodziła porty PCIe??
Czy jest jakis szybki sposób żeby sprawdzic czy porty sa sprawne?
czy niesprawny port PCIe wykryłby fizyczna obecnośc karty w gnieździe??
czy oprócz kupienia np sieciówki na PCIe mozna gdzies w systemie czy w BIOsie sprawdzic czy poirty działają?

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź....

wiesz co - to może być wina wszystkiego tak naprawdę ale raczej uszkodzenia złącza bym nie podejrzewał - agp, pci i pcix są dośc odporne na wszelkie przypadkowe wysunięcia kart
może poprostu masz uwaloną tą maye?(zresztą i tak to marna karta)

Ja bym poprostu sprawdził karte na innym komputerze..Bo tak jak kolega wyżej wspomniał portu raczej nie uszkodziłes...