Listwa przeciwprzepięciowa
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Witam!
Chciał bym się zaopatrzyć w porządne listwy przeciwprzepięciowe (konkretnie 2 sztuki).
Tu pytanie (na elektronice się zbytnio nie znam):
Na co zwrócić uwagę przy zakupie? Co sklep to inna opinia. Jeden mówi, że bez uziemienia nie działają filtry, drugi że działają itd. Gubię się w tym trochę.
Proszę o wyrozumiałość i pomoc. Wszelkie sugestie mile widziane.
P.S.: Jako dodatkową informacje podam iż uziemienia nie posiadam w pomieszczeniu w którym pracuję.
Pozdrawiam!
Chciał bym się zaopatrzyć w porządne listwy przeciwprzepięciowe (konkretnie 2 sztuki).
Tu pytanie (na elektronice się zbytnio nie znam):
Na co zwrócić uwagę przy zakupie? Co sklep to inna opinia. Jeden mówi, że bez uziemienia nie działają filtry, drugi że działają itd. Gubię się w tym trochę.
Proszę o wyrozumiałość i pomoc. Wszelkie sugestie mile widziane.
P.S.: Jako dodatkową informacje podam iż uziemienia nie posiadam w pomieszczeniu w którym pracuję.
Pozdrawiam!
Re: Listwa przeciwprzepięciowa
P.S.: Jako dodatkową informacje podam iż uziemienia nie posiadam w pomieszczeniu w którym pracuję.
**********************
Tak na prawde to wszystkie listwy dzialaja tak samo... a opisy to chwyt marketingowy... wazne zeby nie kupic najtanszego badziewia...
Co innego to Twoje uziemienie... Bez niego jest wiele problemow z brumieniem i przebiciami
Nie masz przypadkiem czasam tak że jak dokniesz 2 urzadzen w studiu np. obudowy komputera i miksera, albo gitary to kopie Cie prąd??
Radzilbym Ci sciagnać elektryka i dowiedzieć sie czy przypadkiem uziemienie u Ciebie nie idzie po wspolnym przewodzie PEN, wtedy w gniazdkach mostukje się bolec z "zerem" i po tym przewodzie wyrównuje się potencjal na obudowach urządzeń i nie ma niemilego efektu kopania
, ale to musisz sie upewnić jak u Ciebie z tym jest...
No i bedziesz mial pewność że zabezpieczenia w listwie przepieciowej zadziałaja...
A tak swoja droga... ja slyszalem że o wiele lepszym od listwy jest kupienie najtańszego UPS'a, gdyż ma o wiele pewniejsze i skuteczniejsze zabezpieczenia...
**********************
Tak na prawde to wszystkie listwy dzialaja tak samo... a opisy to chwyt marketingowy... wazne zeby nie kupic najtanszego badziewia...
Co innego to Twoje uziemienie... Bez niego jest wiele problemow z brumieniem i przebiciami

Radzilbym Ci sciagnać elektryka i dowiedzieć sie czy przypadkiem uziemienie u Ciebie nie idzie po wspolnym przewodzie PEN, wtedy w gniazdkach mostukje się bolec z "zerem" i po tym przewodzie wyrównuje się potencjal na obudowach urządzeń i nie ma niemilego efektu kopania

No i bedziesz mial pewność że zabezpieczenia w listwie przepieciowej zadziałaja...
A tak swoja droga... ja slyszalem że o wiele lepszym od listwy jest kupienie najtańszego UPS'a, gdyż ma o wiele pewniejsze i skuteczniejsze zabezpieczenia...
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Listwa przeciwprzepięciowa
I na tym dyskusję o PRZEDŁUŻACZACH Z FILTREM kończymy w tym przypadku
A do czego potrzebny jest Ci ten filtr konkretnie? Coś się dzieje?
Otoczony jesteś urządzeniami o wybitnym charakterze indukcyjnym jak silniki (no zasilacze impulsowe może też się znajdą w Twoim otoczeniu, ale one i tak mają już wbudowane te same filtry co spotykane w tzw. "listwach")
...
**********************
Ogólnie to tak - do pierwszej listwy podpięty jest komputer, monitor, odsłuchy i obecnie interfejs. Do drugiej podpią bym klawisze. (Obecnie Juno-G, ale w planach jeszcze 2.)
Pierwsza listwa teoretycznie ma filtr, druga nie. Przydźwięków i temu podobnych rzeczy nie odnotowałem jeszcze.
Nie wiem po prostu czy bez uziemienia jakiekolwiek bezpieczniki w listwach coś dadzą (tu jak pisałem opinie sklepów podzielone) jeśli coś "pierdyknie".

A do czego potrzebny jest Ci ten filtr konkretnie? Coś się dzieje?
Otoczony jesteś urządzeniami o wybitnym charakterze indukcyjnym jak silniki (no zasilacze impulsowe może też się znajdą w Twoim otoczeniu, ale one i tak mają już wbudowane te same filtry co spotykane w tzw. "listwach")
...
**********************
Ogólnie to tak - do pierwszej listwy podpięty jest komputer, monitor, odsłuchy i obecnie interfejs. Do drugiej podpią bym klawisze. (Obecnie Juno-G, ale w planach jeszcze 2.)
Pierwsza listwa teoretycznie ma filtr, druga nie. Przydźwięków i temu podobnych rzeczy nie odnotowałem jeszcze.
Nie wiem po prostu czy bez uziemienia jakiekolwiek bezpieczniki w listwach coś dadzą (tu jak pisałem opinie sklepów podzielone) jeśli coś "pierdyknie".
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Listwa przeciwprzepięciowa
Co innego to Twoje uziemienie... Bez niego jest wiele problemow z brumieniem i przebiciami
Nie masz przypadkiem czasam tak że jak dokniesz 2 urzadzen w studiu np. obudowy komputera i miksera, albo gitary to kopie Cie prąd??
**********************
Jeszcze na szczęście takich przypadków nie było
Radzilbym Ci sciagnać elektryka i dowiedzieć sie czy przypadkiem uziemienie u Ciebie nie idzie po wspolnym przewodzie PEN, wtedy w gniazdkach mostukje się bolec z "zerem" i po tym przewodzie wyrównuje się potencjal na obudowach urządzeń i nie ma niemilego efektu kopania
, ale to musisz sie upewnić jak u Ciebie z tym jest...
*********************
Szanowny pan elektryk powiedział, że uziemienia w tym starym budownictwie bez rozwalania ścian mi nie doprowadzi, a zerowanie nie ma sensu...
A tak swoja droga... ja slyszalem że o wiele lepszym od listwy jest kupienie najtańszego UPS'a, gdyż ma o wiele pewniejsze i skuteczniejsze zabezpieczenia......
**********************
Również o tym myślę, czy aby nie było prościej.

**********************
Jeszcze na szczęście takich przypadków nie było

Radzilbym Ci sciagnać elektryka i dowiedzieć sie czy przypadkiem uziemienie u Ciebie nie idzie po wspolnym przewodzie PEN, wtedy w gniazdkach mostukje się bolec z "zerem" i po tym przewodzie wyrównuje się potencjal na obudowach urządzeń i nie ma niemilego efektu kopania

*********************
Szanowny pan elektryk powiedział, że uziemienia w tym starym budownictwie bez rozwalania ścian mi nie doprowadzi, a zerowanie nie ma sensu...
A tak swoja droga... ja slyszalem że o wiele lepszym od listwy jest kupienie najtańszego UPS'a, gdyż ma o wiele pewniejsze i skuteczniejsze zabezpieczenia......
**********************
Również o tym myślę, czy aby nie było prościej.
Re: Listwa przeciwprzepięciowa
...Jako dodatkową informacje podam iż uziemienia nie posiadam w pomieszczeniu w którym pracuję...
No to lipa
, bo nawet jak zapodasz najlepsze urządzenie w tym temacie, to owe zgłupieje nie mając rzetelnego punktu odniesienia.
Czyli zabezpieczy Cię raptem do możliwie najniższego potencjału w jakim pracuje.
A co będzie np. gdy w takiej instalacji weźmiesz do ręki metalową "słuchawkę" od prysznica (bo jeśli metalowa, to zwykle dobrze uziemiona przez wąż i dalej rury) i dotkniesz się niechcący stojącej obok pralki zasilaną taką siecią?
Tu podpowiadam:
- Twoja pralka będzie wisieć na przypadkowym, obcym potencjale zależnym od ilości aktualnych użytkowników w Twym budynku;
- jeśli będziesz miał farta to może przeżyjesz nie dotykając niczego innego w zasięgu wzroku
;
- czemu? Bo stojąc np. po kolana w uziemionej kanalizacją wannie i dotykając się w tych warunkach np. owej wspomnianej pralki dostaniesz na dzień dobry w swe członki full strzała, czyt. pełne napięcie swej sieci.
Reasumując.
Jeśli w tym samym czasie przy wspomnianej kiepskiej instalacji i przedstawionych warunkach będzie sporo jej innych użytkowników, to może i przeżyjesz (bo znacznie spadnie jej napięcie). Ale jeśli nie, to będziesz miał totalny Amen
.
[addsig]
No to lipa

Czyli zabezpieczy Cię raptem do możliwie najniższego potencjału w jakim pracuje.
A co będzie np. gdy w takiej instalacji weźmiesz do ręki metalową "słuchawkę" od prysznica (bo jeśli metalowa, to zwykle dobrze uziemiona przez wąż i dalej rury) i dotkniesz się niechcący stojącej obok pralki zasilaną taką siecią?
Tu podpowiadam:
- Twoja pralka będzie wisieć na przypadkowym, obcym potencjale zależnym od ilości aktualnych użytkowników w Twym budynku;
- jeśli będziesz miał farta to może przeżyjesz nie dotykając niczego innego w zasięgu wzroku

- czemu? Bo stojąc np. po kolana w uziemionej kanalizacją wannie i dotykając się w tych warunkach np. owej wspomnianej pralki dostaniesz na dzień dobry w swe członki full strzała, czyt. pełne napięcie swej sieci.
Reasumując.
Jeśli w tym samym czasie przy wspomnianej kiepskiej instalacji i przedstawionych warunkach będzie sporo jej innych użytkowników, to może i przeżyjesz (bo znacznie spadnie jej napięcie). Ale jeśli nie, to będziesz miał totalny Amen

[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Listwa przeciwprzepięciowa
Reasumując.
Jeśli w tym samym czasie przy wspomnianej kiepskiej instalacji i przedstawionych warunkach będzie sporo jej innych użytkowników, to może i przeżyjesz (bo znacznie spadnie jej napięcie). Ale jeśli nie, to będziesz miał totalny Amen
.
...
**********************
W takim razie pozostaje zerować, bo mieszkanie nie moje. Będzie trzeba pogadać z właścicielem o tym uziemieniu...
Dzięki serdeczne za pomoc!
Jeśli w tym samym czasie przy wspomnianej kiepskiej instalacji i przedstawionych warunkach będzie sporo jej innych użytkowników, to może i przeżyjesz (bo znacznie spadnie jej napięcie). Ale jeśli nie, to będziesz miał totalny Amen

...
**********************
W takim razie pozostaje zerować, bo mieszkanie nie moje. Będzie trzeba pogadać z właścicielem o tym uziemieniu...
Dzięki serdeczne za pomoc!
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Listwa przeciwprzepięciowa
A co będzie np. gdy w takiej instalacji weźmiesz do ręki metalową "słuchawkę" od prysznica (bo jeśli metalowa, to zwykle dobrze uziemiona przez wąż i dalej rury) i dotkniesz się niechcący stojącej obok pralki zasilaną taką siecią?
Tu podpowiadam:
- Twoja pralka będzie wisieć na przypadkowym, obcym potencjale zależnym od ilości aktualnych użytkowników w Twym budynku;
- jeśli będziesz miał farta to może przeżyjesz nie dotykając niczego innego w zasięgu wzroku
;
- czemu? Bo stojąc np. po kolana w uziemionej kanalizacją wannie i dotykając się w tych warunkach np. owej wspomnianej pralki dostaniesz na dzień dobry w swe członki full strzała, czyt. pełne napięcie swej sieci.
**********************
A! Tu dodam, że w łazience uziemienie mam. W kuchni z tego co wiem też.
Czy jak podepnę tam przedłużacz i zaciągnę do pokoju i dopiero tak listwy podepnę, to rozwiąże mój problem w pewien sposób? (Trochę zawiłe jest to do zorganizowania, ale dało by radę...)
Tu podpowiadam:
- Twoja pralka będzie wisieć na przypadkowym, obcym potencjale zależnym od ilości aktualnych użytkowników w Twym budynku;
- jeśli będziesz miał farta to może przeżyjesz nie dotykając niczego innego w zasięgu wzroku

- czemu? Bo stojąc np. po kolana w uziemionej kanalizacją wannie i dotykając się w tych warunkach np. owej wspomnianej pralki dostaniesz na dzień dobry w swe członki full strzała, czyt. pełne napięcie swej sieci.
**********************
A! Tu dodam, że w łazience uziemienie mam. W kuchni z tego co wiem też.
Czy jak podepnę tam przedłużacz i zaciągnę do pokoju i dopiero tak listwy podepnę, to rozwiąże mój problem w pewien sposób? (Trochę zawiłe jest to do zorganizowania, ale dało by radę...)
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Listwa przeciwprzepięciowa
...A! Tu dodam, że w łazience uziemienie mam. W kuchni z tego co wiem też.
**********************
To jest na 99% zerowanie, zrób to samo w pokoju.
...
**********************
Też tak myślę. Elektryk w tej kwestii jakoś niejasno się wypowiedział.
W takim razie zerowanie. Dzięki jeszcze raz za odpowiedzi!
**********************
To jest na 99% zerowanie, zrób to samo w pokoju.
...
**********************
Też tak myślę. Elektryk w tej kwestii jakoś niejasno się wypowiedział.
W takim razie zerowanie. Dzięki jeszcze raz za odpowiedzi!
Re: Listwa przeciwprzepięciowa
...W takim razie pozostaje zerować, bo mieszkanie nie moje...
Masz rację, w Twym przypadku zeruj na wspólnej fazie co tylko się da.
I tylko na przyszłość uważaj aby nie podłączać urządzeń z masą korzystając z różnych faz, o ile masz ich więcej w swym mieszkaniu.
...Będzie trzeba pogadać z właścicielem o tym uziemieniu...
I tak, i nie. Wszystko zależy jak jest rozwiązana cała el-sieć w Twym budynku. Zwykle akcja p.t. zakopiemy tylko głęboko wiadro z ogólnym uziomem kończy się straszliwą porażką, o ile nie tragedią. Szczególnie w starszych sieciach, gdzie na byle jakich łączach w puszkach są już takie opory, że klękajcie narody
. Tu nic oprócz prucia murów pod nową instalację i jej wymianę już nie pomoże
.
[addsig]
Masz rację, w Twym przypadku zeruj na wspólnej fazie co tylko się da.
I tylko na przyszłość uważaj aby nie podłączać urządzeń z masą korzystając z różnych faz, o ile masz ich więcej w swym mieszkaniu.
...Będzie trzeba pogadać z właścicielem o tym uziemieniu...
I tak, i nie. Wszystko zależy jak jest rozwiązana cała el-sieć w Twym budynku. Zwykle akcja p.t. zakopiemy tylko głęboko wiadro z ogólnym uziomem kończy się straszliwą porażką, o ile nie tragedią. Szczególnie w starszych sieciach, gdzie na byle jakich łączach w puszkach są już takie opory, że klękajcie narody


[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Listwa przeciwprzepięciowa
I tak, i nie. Wszystko zależy jak jest rozwiązana cała el-sieć w Twym budynku. Zwykle akcja p.t. zakopiemy tylko głęboko wiadro z ogólnym uziomem kończy się straszliwą porażką, o ile nie tragedią. Szczególnie w starszych sieciach, gdzie na byle jakich łączach w puszkach są już takie opory, że klękajcie narody
. Tu nic oprócz prucia murów pod nową instalację i jej wymianę już nie pomoże
.
...
**********************
No, instalacja jest dość stara. Budynek pochodzi z lat 70-ych...Ale trzeba sobie z tym jakoś poradzić.


...
**********************
No, instalacja jest dość stara. Budynek pochodzi z lat 70-ych...Ale trzeba sobie z tym jakoś poradzić.