Jeśli masz problem związany z komputerem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
-
Zbynia - Posty:7665
- Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00
Re: Komputer - konfiguracja 2012
Post
autor: Zbynia » środa 03 paź 2012, 22:18
aha wracając do mobilnych procków - zapoznaj się proszę z testami zanim zaczniesz negować - sam do tego podchodzę bardzo sceptycznie ale to jest naprawdę niewielka różnica w stosunku do "stacjonarnych" procesorów
nie to co wcześniej że połowę wolniej było normą
-
MrExplosion - Posty:471
- Rejestracja:piątek 15 wrz 2006, 00:00
Post
autor: MrExplosion » czwartek 04 paź 2012, 00:03
...
W praktyce (przynajmniej u mnie) zawsze wychodzi, że stacjonarki się nie ulepsza tylko kupuje nową.
Bo jak wielu ludzi nie potrafisz rozsądnie zaplanować modernizacji. Choć oczywiście przychodzi kiedyś moment, że wymienia się znaczną część PC na raz (np. płyta+CPU+pamięć - tak miałem ostatnio jak przesiadałem się z X2 3600+, 4 GB RAM DDR2 na i5 2400, 16 GB RAM DDR3)
...
To jak rozsądnie zaplanować modernizację? Ja staram się zrównoważyć części składowe komputera, tak żeby nie robić wąskiego gardła. Wychodzę też z założenia, że kupuje się na tyle mocny sprzęt żeby po 2 latach nie trzeba zmieniać wszystkiego. A po 4-5 latach z kolei nie opłaca się modernizować.
Co do procesorów i5 to faktycznie stacjonarne są sporo szybsze od mobilnych, ale nic dziwnego skoro są 4-rdzeniowe a mobilne 2-rdzeniowe. W i7 różnic praktycznie nie ma. Czyli można mieć laptopa o wydajności zbliżonej do stacjonarki.
Ta dyskusja zaczęła się od tego, że ktoś wcześniej zapytał o wybór laptopa. I najlepszą opcją W LAPTOPIE wydaje mi się właśnie quad i7. Za 4 tysiące można kupić lapka o wydajności zestawu stacjonarnego za 3500zł (lub bardzo zbliżonej). I ten sam laptop będzie też 2 razy szybszy niż jego kilkaset złotych tańsza wersja z i5. 100% więcej mocy za 30% większą cenę. Nie upieram się, że mam rację, bo może wszystkiego nie wiem, ale to co napisałem wydaje mi się najbardziej logicznym wyborem.
-
Kyle - Posty:923
- Rejestracja:środa 03 paź 2007, 00:00
Post
autor: Kyle » czwartek 04 paź 2012, 07:43
miałem x2 4200 i bardziej mi się opłaciło kupić nowy a ten sprzedać niż dokupić jakieś x2 5600..potem wjechało core 2 duo i woszem mogłem 4 rdzenie zakupić ale było mało czasu do pojawienia się sandy (poprzednie i już były na rynku a jak 4 rdzenie staniały to okazalo się że platforma zdechnie)
No dobra ... tylko po co mam zmianiać obudowę, zasilacz, napęd DVD, dysk twardy, kartę graficzną, wentylatory ... nawet jak nie ma potrzeby?
Jak miałeś X2 4200 to trzeba było zmieniać na SandyBridge (ta sama sytuacja co moja) ... czyli płyta, pamięć, CPU do wymiany, a reszta zostaje.
-
Kyle - Posty:923
- Rejestracja:środa 03 paź 2007, 00:00
Post
autor: Kyle » czwartek 04 paź 2012, 07:48
To jak rozsądnie zaplanować modernizację? Ja staram się zrównoważyć części składowe komputera, tak żeby nie robić wąskiego gardła. Wychodzę też z założenia, że kupuje się na tyle mocny sprzęt żeby po 2 latach nie trzeba zmieniać wszystkiego. A po 4-5 latach z kolei nie opłaca się modernizować.
Jeśli teraz masz SandyBridge lub IvyBridge klasy i5, to za 4-5 lat wymień płytę, kup szybszy CPU (może 8 rdzeni) i 64 GB RAM DDR4 - reszta może zostać (zakładam że masz porządną obudowę, zasilacz ... dysk twardy jak masz talerzowy to wymień go teraz lub za rok na SSD)
-
Kyle - Posty:923
- Rejestracja:środa 03 paź 2007, 00:00
Post
autor: Kyle » czwartek 04 paź 2012, 07:58
tak naprawdę modernizacja rozkłada ci w czasie to co byś wydał po tych 3 latach na nowy sprzet - efekt modernizacji jest zdecydowanie bardziej widoczny przy wymianie na nowy (i ta satysfakcja jaka rakieta)
Ja zmodernizowałem rok temu po 4 latach ... obudowa, zasilacz itd. zostało. ... a przepraszam ... kartę graficzną wymieniłem 3 lata temu, bo stara padła.
-
Zbynia - Posty:7665
- Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00
Post
autor: Zbynia » czwartek 04 paź 2012, 09:17
Często łatwiej sprzedać cały komputer jak stoi
ale jak pisałem - wymiana dysków czy grafiki to osobna kwestia - zmiana platformy jest niestety bardziej opłacalna niż wymiana na przykład samego procka (no chyba że ktoś zaczął od niskiej półki)
x2 na sandy zmienić nie mogłem bo wtedy nawet pierwszych core i nie było a nie był na tyle wydajny by się męczyć parę lat
-
ceres1x
- Posty:304
- Rejestracja:sobota 08 mar 2003, 00:00
Post
autor: ceres1x » czwartek 04 paź 2012, 10:21
Jesli chodzi o lapka to chyba kupie jakiegos z i7 cos od della moze...
Nawiazujac do stacjonarnego to co powiecie o platformie na AMD FX-8150 ?
8 rdzeni po 3.6 ghz to tak w skrocie...
Pytanie - czy jest dobrze zoptymalizowany pod prace z audio ?
eksperymentalna, niekomercyjna elektronika
-
Zbynia - Posty:7665
- Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00
Post
autor: Zbynia » czwartek 04 paź 2012, 11:51
8 rdzeni to ściema :)
8 wątków owszem jest a zoptymalizowany jest tak samo jak każdy procesor - nie ma i nie będzie takiej optymalizacji
działa dobrze ale strasznie prądożerny - lepiej już nowe A10 zakupić
-
Kyle - Posty:923
- Rejestracja:środa 03 paź 2007, 00:00
Post
autor: Kyle » czwartek 04 paź 2012, 12:17
W aplikacjach które używam dużo lepiej jest mieć 4 szybkie rdzenie, niż 8 powolnych. ... tak wiec wszystko zależy od programów których używanie. CHoć widzę że wydajność tych 8 rdzeni może sięnawet przy 8 wątkowym programie zrównać z takim 4 rdzeniowym IvyBridge w tej samej cenie ... a pobór energii drastycznie inny.
-
ceres1x
- Posty:304
- Rejestracja:sobota 08 mar 2003, 00:00
Post
autor: ceres1x » piątek 05 paź 2012, 09:32
Fakt tdp na poziomie 125W to sporo
eksperymentalna, niekomercyjna elektronika