Kyle od 5 lat nie modernizuję - prócz wymiany dysku czy dołożenia pamięci bo zwyczajnie się nie opłaca
miałem x2 4200 i bardziej mi się opłaciło kupić nowy a ten sprzedać niż dokupić jakieś x2 5600..potem wjechało core 2 duo i woszem mogłem 4 rdzenie zakupić ale było mało czasu do pojawienia się sandy (poprzednie i już były na rynku a jak 4 rdzenie staniały to okazalo się że platforma zdechnie)
przy sandy dołożyłem tylko ramu - procka zmieniać nie będę bo i7 szału nie zrobi by było warte dokładania ze 400 setek
dyski modernizuję niezależnie
kartę graficzną również
tak naprawdę modernizacja rozkłada ci w czasie to co byś wydał po tych 3 latach na nowy sprzet - efekt modernizacji jest zdecydowanie bardziej widoczny przy wymianie na nowy (i ta satysfakcja jaka rakieta)
częsciej modernizować/wymieniać nie ma sensu chyba że ktoś musi mieć nowinki
ps.box wystarczy nawet do lekkiego OC - jednak na żadnym etapie(nawet na najniższych zegarach) nie będzie cichy i błyskawicznie zapycha się kurzem
owszem można się bawić w regulację obrotów(każda płyta to oferuje obecnie) no ale wtedy boxik średnio się spisze