Upgrade Visty do XP

Jeśli masz problem związany z komputerem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
psysutra
Posty:596
Rejestracja:czwartek 01 sty 2009, 00:00
Re: Upgrade Visty do XP

Post autor: psysutra » poniedziałek 12 sty 2009, 19:35

Dust, napisz mi na PW, co wywalić z tych usług systemowych, bo nie chcę znowu zbierać systemu do kupy
Stay Psychedelic People!

dust
Posty:190
Rejestracja:środa 09 kwie 2003, 00:00

Re: Upgrade Visty do XP

Post autor: dust » poniedziałek 12 sty 2009, 20:18

Tak naprawdę to sam musisz zdecydować czego nie będziesz używał.
Najbardziej przeszkadza wszystko co jest związane z siecią, czyli karty i usługi.


Poniżej kilka przydatnych linków i mam nadzieje, podając je nie złamie regulaminu forum:

http://impala.utopia.free.fr/pd/patchs/papers/TuningXP_Audio.doc
http://www.soundonsound.com/sos/Mar02/articles/pcmusician0302.asp



Awatar użytkownika
psysutra
Posty:596
Rejestracja:czwartek 01 sty 2009, 00:00

Re: Upgrade Visty do XP

Post autor: psysutra » poniedziałek 12 sty 2009, 21:01

Czyli musiałbym mieć jak AdamZ- jeden komp do muzyki, drugi do reszty...
Stay Psychedelic People!

FreezeCut
Posty:67
Rejestracja:środa 30 lip 2008, 00:00

Re: Upgrade Visty do XP

Post autor: FreezeCut » wtorek 13 sty 2009, 10:55

Rowniez od pol roku testuje Viste na laptopie. Mam dolaczona wersje Home Edition/32. Pierwsze wrazenie bylo moze nie najlepsze, ale po wzmiankowanym wyzej z "zoptymalizowaniu systemu", aplikacje audio ( rowniez graficzne, etc ) pracuja stabilnie. Takze przymierzalem sie do instalki XP, ale kilka osob przekonalo mnie ( informatycy) - zwlaszcza przy zakupie PC stacji roboczej z quadem, ze vista 64 znacznie lepiej obsluzy wielordzeniowe procesory. Jak do tej pory praca na Vista jest prorownywalna do XP, jesli nie przejmniejsza. Chyba sporym problemem na poczatku byl brak sterownikow na viste dla wielu popularnych urzadzen audio, ale to sie mocno zmienilo/zmienia.
electronic music, grafika komputerowa

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Upgrade Visty do XP

Post autor: Zbynia » wtorek 13 sty 2009, 13:23

zauważyłem że vista 32 nieco cześciej sprawia problemy niż wersja 64 bitowa...i chodzi nieco mniej wydajnie
dla pełnego luksusu najlepiej wsadzić 4 giga ramu i zainstalować viste 64 - tym bardziej ze mozna jej zamiennie uzywać na tym samym kluczu z wersja 32 bitową - oczywiscie wersja systemu musi być zgodna....

co do optymalizacji to nie zawracam sobie tym glowy - przydaje sie do slabych komputerów
a tak to klasyk - plik wymiany ustawiony na sztywno i wylączone niepotrzebne usługi i programy w autostarcie - to wszystko z optymalizacji
i z muzyka nie ma ona nic wspolnego - to raczej ogolna optymalizacja i zyskanie troszke ramu i mocy

efektow graficznych nie wylaczam bo po to kupilem viste by ladnie wygladala a nie draznila oko interfejsem windowsa 95....ale jak ktos lubi
tylko po co brac viste wtedy?
kupic lapa z linuxem i doszukac firmowego xp.....
windows 7 procz paru dodatkow i niewielkich zmian niczym sie nie rozni - instaluje sie tak samo,dziala tak samo, tyle samo zajmuje i tyle samo pozera ramu i procka wbrew zapewnieniom pseudotesterow.....
ot vista z sp2

Awatar użytkownika
Arab
Posty:191
Rejestracja:wtorek 21 sie 2007, 00:00

Re: Upgrade Visty do XP

Post autor: Arab » wtorek 13 sty 2009, 13:52


windows 7 procz paru dodatkow i niewielkich zmian niczym sie nie rozni - instaluje sie tak samo,dziala tak samo, tyle samo zajmuje i tyle samo pozera ramu i procka wbrew zapewnieniom pseudotesterow.....
ot vista z sp2...
**********************
Hehe to samo ostatnio mówł mój kumpel. Microsoft zrobił sobie "jaja" z ludzi bo sprzeda SP2 jako nowy system


A co do samego systemu to zawsze mozna postawic wirtualną maszynę

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Upgrade Visty do XP

Post autor: Zbynia » wtorek 13 sty 2009, 15:06

i co po wirtualnym skoro wszystko przymula?wcale nie jest tak rozowo jak promowali wirtualizacje
do prostych rzeczy sie nadaje - typu jedna usluga serwerowa czy cos
wciaz brak bazowego prostego systemu do zarzadzania a to automatycznie wirtualizacje odstawia na bok
co gorsza taki vm ware kaszani sutawienia kart sieciowych i sieci co moze byc grozne gdy ma sie udostepnione pewne rzeczy
mozna ustawic - do pierwszego restartu moze byc ok

co do 7 to slyszalem ze kto kupi viste przed premiera win 7 bedzie mogl za free aktualizowac do win 7......
wiec bym to olal - zreszta vista to bardzo dobry system wbrew bzdurom na jakie mozna sie natknac

Awatar użytkownika
Masters
Posty:230
Rejestracja:piątek 14 lis 2008, 00:00

Re: Upgrade Visty do XP

Post autor: Masters » wtorek 13 sty 2009, 15:15

No własnie, co do optymalizacji Visty pod audio to przychylę się do opinii Zbynia.
Jedyne co mogę uczynić by system działał "szybciej i trochę sprawniej na moim łapku Sony Vaio 3 GB Ramu i podwójny procesor Intela" to autostart i wykluczenie paru programów niepotrzebnych do "normalnej pracy ".

Pozdrawiam

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Upgrade Visty do XP

Post autor: Zbynia » wtorek 13 sty 2009, 16:22

ale tak samo jest na xp - mozna jeszcze wylaczyc oszczedzanie energii dla portow usb
i na tym koniec tak naprawde - i gdzie tu jakakolwiek optymalizacja do muzyki?
nie ma bo jej nigdy nie bylo (przestawienie systemu na wspieranie uslug w tle dla asio to tez bzdura bo nic na tym nie zyskujemy - co najwyzej zamulki programow bo wazna moc nie idzie tam gdzie trzeba)

jzu wam dawno obalilem mit o tej optymalizacji ale widze ze niektorzy dalej w bajki wierza......

dust
Posty:190
Rejestracja:środa 09 kwie 2003, 00:00

Re: Upgrade Visty do XP

Post autor: dust » wtorek 13 sty 2009, 16:30

co do optymalizacji to nie zawracam sobie tym glowy - przydaje sie do slabych komputerów
a tak to klasyk - plik wymiany ustawiony na sztywno i wylączone niepotrzebne usługi i programy w autostarcie - to wszystko z optymalizacji
i z muzyka nie ma ona nic wspolnego - to raczej ogolna optymalizacja i zyskanie troszke ramu i mocy
***********************
Zapomniałeś o przerwaniach, urządzeń, które mogą negatywnie wpłynąć na prace interfejsów audio. Pod pojęciem "optymalizacji do zastosowań audio" mam na myśli wyłączenie wszystkiego tego co do pracy z dźwiękiem nie jest potrzebne. Każda zbędna usługa czy program mogą zawsze się wysypać i utrudniać pracę. Tak więc skoro nie są potrzebne to po co mi one.
----------------------------

efektow graficznych nie wylaczam bo po to kupilem viste by ladnie wygladala a nie draznila oko interfejsem windowsa 95....ale jak ktos lubi
tylko po co brac viste wtedy?
kupic lapa z linuxem i doszukac firmowego xp.....
**********************
Chyba kolega dawno nie orientował się w rynku bo przy większości laptopów nie ma możliwości wyboru systemu lub jego braku. Albo jesteśmy skazani na system preinstalowany z danym modelem albo dodatkowo wywalamy kasę na inny. Właściwie w takich przypadkach płacimy za system, którego nie chcemy.

ODPOWIEDZ