aha oczywiście cały soft na partycji systemowej a w przypadku jednego dysku także banki brzmień
Co innego projekty z zapisanymi wav czy banki wymagające sprawnego streamingu - takie ładuję zawsze na osobny dysk(nie partycję)
W sumie mógłbyś wyłuskać z czasem te 300 pln na dobry SSD na system i soft :) a banki i projekty trzymać na hdd
Nie czytasz uważniwe
przy taki zestawieniu jedyne co polecam to jeden dysk na wszystko...partycjonowanie spowoduje tylko ciut większy porządek i żadnego(a czasem mniej) wzrost wydajności
...ale na wypadek awarii systemu pliki projektow warto miec na innej partycji niz jest system, wiec podziele na partycje.
Hmm zastanawiam sie czy 200GB na partycje na ktorej bedzie tylko system i programy to nie za duzo?
...
Jeżeli nie jesteś zapalonym komputerowcem i nie masz wielu aplikacji 50GB spokojnie wystarczy.
Tak jak napisałeś - moim zdaniem zdecydowanie lepiej jest trzymać sample na osobnej partycji właśnie z powodu niezależności od systemu. Topowe samplery mają funkcję przypisywania ścieżki dostępu do dowolnego folderu. Tak więc każda manipulacja systemem nie wpływa na biblioteki sampli i dopóki dysk działa sprawnie zapominasz o ponownym ich wgrywaniu. Tyczy się to ponownej reinstalacji systemu jak i korzystania z backapów brazów partycji.
Jeżeli chodzi o wydajność to w przypadku jednego dysku nie masz się tym co zajmować, poza tym zeby system był na pierwszej partycji.
Przy zainstalowanych programach, sterownikach, aktualizacjach 50GB to mało. Po wyłączeniu pliku wymiany to u mnie nadal powyżej 50GB (Win7 64bit Pro), a system mam świeży, miesięczny, zainstalowany na SSD. Dlatego, polecałbym 100GB na sam system (z programami itd.). I z pewnością wydzieliłbym osobną partycję na system, wbrew temu, co mówi Zbynia. Przede wszystkim ze względu na bezpieczeństwo danych.
Ja mam włączone automatyczne backupy najważniejszych danych (projekty, gotowe audio i poczta) na jeden dysk wewnętrzny i jeden zewnętrzny. Ten drugi robię raz na jakiś czas i wywożę go do teściów. W każdym momencie mam swoją muze na 3 różnych dyskach, w tym jednym w innej lokacji.
Backupy sampli i automatyczne systemu, by mi się też przydały, ale chwilowo nie mam gdzie już tego pakować...
- Piotr
...
Przy zainstalowanych programach, sterownikach, aktualizacjach 50GB to mało. Po wyłączeniu pliku wymiany to u mnie nadal powyżej 50GB (Win7 64bit Pro), a system mam świeży, miesięczny, zainstalowany na SSD. Dlatego, polecałbym 100GB na sam system (z programami itd.). I z pewnością wydzieliłbym osobną partycję na system, wbrew temu, co mówi Zbynia. Przede wszystkim ze względu na bezpieczeństwo danych.
Ja mam włączone automatyczne backupy najważniejszych danych (projekty, gotowe audio i poczta) na jeden dysk wewnętrzny i jeden zewnętrzny. Ten drugi robię raz na jakiś czas i wywożę go do teściów. W każdym momencie mam swoją muze na 3 różnych dyskach, w tym jednym w innej lokacji.
Backupy sampli i automatyczne systemu, by mi się też przydały, ale chwilowo nie mam gdzie już tego pakować...
- Piotr
...
Tzn. ja mam mase programów 3 wersje Samplitudy (od 10), masę innych aplikacji i partycję 62GB. Zostało 15GB wolnego miejsca. Więc może max te 70 bym polecił.
