Jeśli masz problem związany z komputerem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
-
chantizstudio
- Posty:419
- Rejestracja:sobota 26 maja 2007, 00:00
Zakłócenia na karcie muzycznej
Post
autor: chantizstudio » środa 15 gru 2010, 22:27
Dzień Dobry,
Otóż mam problem z swoją kartą muzyczną esi julia. Otóż 2 dni temu wymieniłem obudowę komputera na nową, (poza obudową wszystkie podzespoły łącznie z zasilaczem pozostały te same). Od czasu wymiany obudowy na wyjściu (na wejściu pisków nie ma przy nagrywaniu) karty muzycznej pojawiły mi się dziwne piski. Które co jakiś czas cichną , ale pojawiają się z powrotem np przy uruchamianiu jakiegoś programu. Pisk ten cichnie tez przy zamykaniu systemu Windows, a pojawia się dopiero po załadowaniu pulpitu przy otwieraniu systemu. Układ poszczególnych podzespołów trochę zmienił się w nowej obudowie, tzn zasilacz teraz jest na dole nad nim następnie karta muzyczna, potem jeden wolny slot i następnie dosyć duża karta graficzna (gtx260). Co może być powodem tego pisku ? dysk, grafika czy może zasilacz??
Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA WSZELKĄ POMOC
pozdrawiam
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ
-
roberto76 - Posty:7
- Rejestracja:środa 15 gru 2010, 00:00
Post
autor: roberto76 » środa 15 gru 2010, 23:26
Oddziel metalowy śledź Julci od obudowy komputera jakąś izolacją tak by nie było połączenia elektrycznego-u mnie pomogło
-
grzygorz
- Posty:62
- Rejestracja:wtorek 28 wrz 2010, 00:00
Post
autor: grzygorz » środa 15 gru 2010, 23:40
Pierwsza myśl: coś nie tak z uziemieniem (źle stykająca się blaszka od karty z obudową)
Druga myśl: zakłócenia od zasilacza.
-
chantizstudio
- Posty:419
- Rejestracja:sobota 26 maja 2007, 00:00
Post
autor: chantizstudio » czwartek 16 gru 2010, 09:07
...Oddziel metalowy śledź Julci od obudowy komputera jakąś izolacją tak by nie było połączenia elektrycznego-u mnie pomogło
...
A w jaki sposób to np odizolować i czym ?
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ
-
roberto76 - Posty:7
- Rejestracja:środa 15 gru 2010, 00:00
Post
autor: roberto76 » czwartek 16 gru 2010, 11:12
Ja zrobiłem tak:najpierw odkręciłem śledź karty,zamontowałem kartę bez śledzia w złączu PCI i uruchomiłem komputer(komputer leżał na boku żeby karta nie wysunęła się ze złącza) a następnie wzmacniacz z głośnikami.Dzięki temu przekonałem się,że cała zabawa z zaizolowaniem śledzia ma sens.Śledź karty okleiłem cały izolacją elektryczną(oczywiście powycinałem otwory na złącza karty).Na śrubkę która mocuje śledź do obudowy komputera założyłem podkładkę z tworzywa sztucznego.Rzecz w tym by nie było połączenia elektrucznego śledzia z obudową komputera.Odtąd mam ciszę w głośnikach.
-
grzygorz
- Posty:62
- Rejestracja:wtorek 28 wrz 2010, 00:00
Post
autor: grzygorz » czwartek 16 gru 2010, 15:08
...Ja zrobiłem tak:najpierw odkręciłem śledź karty,zamontowałem kartę bez śledzia w złączu PCI i uruchomiłem komputer(komputer leżał na boku żeby karta nie wysunęła się ze złącza) a następnie wzmacniacz z głośnikami.Dzięki temu przekonałem się,że cała zabawa z zaizolowaniem śledzia ma sens.Śledź karty okleiłem cały izolacją elektryczną(oczywiście powycinałem otwory na złącza karty).Na śrubkę która mocuje śledź do obudowy komputera założyłem podkładkę z tworzywa sztucznego.Rzecz w tym by nie było połączenia elektrucznego śledzia z obudową komputera.Odtąd mam ciszę w głośnikach. ...
--------------------
Ja z kolei spotkałem sie z odwrotną sytuacja - brak kontaktu sledzia z obudową (uziemienia) powodował wzbudzanie się układów karty.
-
roberto76 - Posty:7
- Rejestracja:środa 15 gru 2010, 00:00
Post
autor: roberto76 » piątek 17 gru 2010, 10:32
......Ja zrobiłem tak:najpierw odkręciłem śledź karty,zamontowałem kartę bez śledzia w złączu PCI i uruchomiłem komputer(komputer leżał na boku żeby karta nie wysunęła się ze złącza) a następnie wzmacniacz z głośnikami.Dzięki temu przekonałem się,że cała zabawa z zaizolowaniem śledzia ma sens.Śledź karty okleiłem cały izolacją elektryczną(oczywiście powycinałem otwory na złącza karty).Na śrubkę która mocuje śledź do obudowy komputera założyłem podkładkę z tworzywa sztucznego.Rzecz w tym by nie było połączenia elektrucznego śledzia z obudową komputera.Odtąd mam ciszę w głośnikach. ...
--------------------
Ja z kolei spotkałem sie z odwrotną sytuacja - brak kontaktu sledzia z obudową (uziemienia) powodował wzbudzanie się układów karty.... Dlatego myślę,że najlepiej byłoby zrobić próbę uruchomienia karty bez śledzia-jak nie pomoże albo wystąpią inne problemy trzeba szukać innego rozwiązania.
-
chantizstudio
- Posty:419
- Rejestracja:sobota 26 maja 2007, 00:00
Post
autor: chantizstudio » piątek 17 gru 2010, 11:19
.........Ja zrobiłem tak:najpierw odkręciłem śledź karty,zamontowałem kartę bez śledzia w złączu PCI i uruchomiłem komputer(komputer leżał na boku żeby karta nie wysunęła się ze złącza) a następnie wzmacniacz z głośnikami.Dzięki temu przekonałem się,że cała zabawa z zaizolowaniem śledzia ma sens.Śledź karty okleiłem cały izolacją elektryczną(oczywiście powycinałem otwory na złącza karty).Na śrubkę która mocuje śledź do obudowy komputera założyłem podkładkę z tworzywa sztucznego.Rzecz w tym by nie było połączenia elektrucznego śledzia z obudową komputera.Odtąd mam ciszę w głośnikach. ...
--------------------
Ja z kolei spotkałem sie z odwrotną sytuacja - brak kontaktu sledzia z obudową (uziemienia) powodował wzbudzanie się układów karty.... Dlatego myślę,że najlepiej byłoby zrobić próbę uruchomienia karty bez śledzia-jak nie pomoże albo wystąpią inne problemy trzeba szukać innego rozwiązania.

...
Właśnie dziwne jest to ze co jakiś czas ten dźwięk cichnie ale w momencie uruchomienia jakiegoś programu, a nawet poruszaniem paska przeglądarki internetowej w górę i dól ten dziwek się nasila. W sumie mam ta kartę już 5 lat i pierwszy raz taki pisk na niej się pojawił. Rozkręciłem dziś obudowę i zauważyłem ze w w pobliżu karty przechodzi jakiś pęczek żółtych kabli.
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ