Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam
Mając 20 sekundowy vokal z piosenki przypuśćmy zawierający tekst... "Ala ma kota a kot ma Ale i wszyscy się dobrze bawią" jest 100% własnością osoby która go zaśpiewała i nie może być zinterpretowany przesz nikogo innego? Czyli np ja nie mógłbym poprosić koleżanki aby to zaśpiewała po czym wsadziłbym to do swojej piosenki? Chyba nie ma prawa zabraniającego takiego czynu, co ? Jako to z tym jest? Mam nadzieje że rozumiecie o co mi chodzi...

Takie działanie to zwyczajna kradzież. ZAIKS obejmuje i tekst i melodię, czyli nie możesz np. zmienić słów korzystając z tej samej melodii śpiewania, ani zostawić tych samych słów śpiewając je zupełnie inaczej.
Pozdrawiam.
[addsig]

musiałbyś zamiast koncertu zorganizować artystyczny happenig na żywo z wykonaniem wokalnym na żywo zbadałbyś czy istnieje aktualnie coś takiego jak wolność słowa

W muzyce jak najbardziej możesz wykorzystać do 4 taktów !
Słowa ... te budzą mnóstwo kontrowersji...tzw., przeinaczanie,bliskoznaczność itp. Jeśli zagarniesz 1 wers nikt ci ni nie zrobi za więcej czepnie się autor !

W muzyce jak najbardziej możesz wykorzystać do 4 taktów !

Super - Rolling Stonesow tez? Riff do Satisfaction to ile ma - dwa takty, prawda? To dlaczego nikt go nie bierze i do Zaiksu nie zglasza, a Microsoft za inny ich numer sporo kasy zaplacil? Idioci!

...W muzyce jak najbardziej możesz wykorzystać do 4 taktów !

Super - Rolling Stonesow tez? Riff do Satisfaction to ile ma - dwa takty, prawda? To dlaczego nikt go nie bierze i do Zaiksu nie zglasza, a Microsoft za inny ich numer sporo kasy zaplacil? Idioci! ...
**********************

TO SE POCYTAJ USTAWĘ O PRAWACH POKREWNYCH I USTAWĘ O WYKORZYSTANIU MATERIAŁÓW AUDIO VIDEO: Idioci ?!

TO SE POCYTAJ USTAWĘ O PRAWACH POKREWNYCH I USTAWĘ O WYKORZYSTANIU MATERIAŁÓW AUDIO VIDEO: Idioci ?!...
**********************
"Se pocytalem" tę ustawę (całą,nie tylko od rozdziału mówiącego o prawach pokrewnych) i ani słowa nie ma tam o tym,by można było w celach KOMERCYJNYCH (a o takie chyba tu chodzi) wykorzystać choćby jedną nutę
bez zezwolenia osoby bądź instytucji posiadającej prawa majątkowe do danego utworu

http://www.youtube.com/watch?v=7CDButf0go8

Jedna nute to bez przesady. Mozna wykorzystywac fragment, ktory nie bedzie mogl byc rozpoznany (w przypadku riffow moze to byc nawet i pol taktu, jesli jest charakterystyczny, a moze byc to i 20 taktow jesli melodia jest na dwie czwarte i sklada sie z dlugich nut). Dopoki jest to nieidentyfikowalny fragment to mozna go wykorzystac.

Jesli Twoja kolezanka zarejestrowala piosenke w ZAiKS to nie mozesz wykorzystac tekstu bez jej zgody. Jesli nie, to coz... kazdy powinien pilnowac swojego nosa :)

A z ostatnich moich doswiadczen wynika, ze nawet piosenka "Gdzie strumyk plynie z wolna" jest objeta prawem autorskim.

"...Jesli Twoja kolezanka zarejestrowala piosenke w ZAiKS to nie mozesz wykorzystac tekstu bez jej zgody. Jesli nie, to coz... kazdy powinien pilnowac swojego nosa :) ..."

**********************

Już nie wiem po raz który to powtarzam.
Nie wazne czy utwór (dzieło) jest zarejestrowany w jakiejkolwiek instytucji czy też nie.
Dzieło jest z mocy prawa chronione zawsze!!!!! Nie trzeba nic rejestrować, nie trzeba się nigdzie z dziełem zgłaszać.

->Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Art.4 Ochrona przysługuje twórcy niezależnie od spełnienia jakichkolwiek formalności.

Tak więc czy jest w ZAIKSie czy też nie jest - nie ma żadnego znaczenia. Dzieło jest chronione zawsze i basta!