Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam,

Zastanawia mnie czy próbkowanie brzmień romplerów, czy też presetów (ustawień syntezatora) objętych prawami autorskimi, jest dopuszczalne gdy ktoś zamierza się tymi próbkami dzielić nieodpłatnie z innymi (którzy tego a tego sprzętu nie posiadają) i - jeśli tak - czy takie próbki mogą być wykorzystane (przez tych drugich) do produkcji komercyjnych.

Prosiłbym o wyrażenie opinii jak sprawa wygląda w świetle prawa (o ile są w tym zakresie jakieś unormowane przepisy, czy raczej rozpatruje się różne sytuacje indywidualnie), bo rozumiem że każdy może mieć swoje indywidualne zdanie w tej sprawie.

Dziękuję

ulice też nagrywają i sprzedają jako brzmienia fx wiec w sumie żaden problem - chyba że byś chciał kase na tym(na próbkach) robic

Takie rzeczy określa umowa licencyjna którą akceptujesz lub nie zawsze podczas instalacji. Przeczytaj po prostu.
Z drugiej strony - patrząc realnie - wątpię, by jakiś producent instrumentu X w przyszłości słuchał próbek które 'gdzieś tam' zrobisz i potem Cię ganiał za to, że dałeś komuś jakieś sample.
No chyba, że to będzie jakieś wyjątkowe brzmienie, albo będziesz to udostępniał jako "brzmienie z X" a umowa to wyklucza (raczej norma).

podczas instalacji czego?wtyczki w gniezdzie czy jak?

mówimy o hardware - to oczywiste że nie zsamplujesz z programu(bo to niemożliwe pozatym kopiowanie z programu jest nielegalne w wielu wypadkach)

...podczas instalacji czego?wtyczki w gniezdzie czy jak?



mówimy o hardware - to oczywiste że nie zsamplujesz z programu(bo to niemożliwe pozatym kopiowanie z programu jest nielegalne w wielu wypadkach)...

**********************



Dziękuję za wypowiedzi. Jedna rzecz techniczna zanim konkretnie do tematu przejdę - nie wiem kto zmienił tytuł mojego posta z "romplera" na "romplayera" (admin?). Być może istnieje również takie określenie, ale żeby uniknąć nieporozumień: http://en.wikipedia.org/wiki/Rompler



Wydaje mi się że z programu w sumie też można przeprowadzić sampling, czy to tzw. diskwriterem, czy funkcją wbudowaną w sterownik interfejsu audio czy też pętlą na we/wy analogowych/cyfrowych. Zarazem jednak nie chodzi tylko o sprzęt bo i są romplery programowe (np. wirtualny M1); tak czy inaczej, w licencji nie znajduję czegoś takiego (napisana jest ogólnie, wg tego schematu jak wiele innych, a z takiego tylko stwierdzenia: "non-exclusive right to use the program and the data file" nie można jeszcze wysunąć jednoznacznego wniosku) - i pewnie dlatego różne afery wychodzą dopiero po fakcie (co nieco o tym tutaj, co prawda chodzi tu o sprzedaż próbek: http://community.sonikmatter.com/forums/ Oczywiście że nie spodziewam się aby ktokolwiek mnie ścigał za bezpłatne rozdawanie próbek z romplera którego posiadam, czy też na odwrót - pobieranie takich próbek, ale mi właśnie zależy na etycznym spojrzeniu na sprawę. Pewnie "a" ma rację i faktycznie czegoś takiego trzeba dociekać bezpośrednio od producenta. Przy czym w interesie producenta jest żeby taka informacja się znalazła i była na widocznym miejscu, a tak nie zawsze jest. Pozdrawiam