Instrukcja obsługi - czy mogę ją sprzedać?
czy moge sprzedac(np. na allegro) ksero oryginalnej polkskojezycznej instrukcji obsługi od syntezatora?
czy to bedzie zgodne z prawem?
czy to bedzie zgodne z prawem?
eksperymentalna, niekomercyjna elektronika
Re: Instrukcja obsługi - czy mogę ją sprzedać?
O ile dobrze mi wiadomo, samo robienie kopii już nie jest zgodne z prawem, co dopiero jej sprzedaż ;)
- Piotr
- Piotr
Re: Instrukcja obsługi - czy mogę ją sprzedać?
...czy moge sprzedac(np. na allegro) ksero oryginalnej polkskojezycznej instrukcji obsługi od syntezatora?
czy to bedzie zgodne z prawem?...
**********************
Nie.
[addsig]
czy to bedzie zgodne z prawem?...
**********************
Nie.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Instrukcja obsługi - czy mogę ją sprzedać?
dzieki za odp.
eksperymentalna, niekomercyjna elektronika
Re: Instrukcja obsługi - czy mogę ją sprzedać?
Można zwykle ją sprzedać (odstąpić
) tylko z urządzeniem. I choć jest tutaj też jedno małe hallo, bo najczęściej dystrybutorzy zapominają o prostej klauzuli chroniącej, to sęk w tym, iż w ew. postępowaniu jest to dla ich papugi sprawa prosta i wręcz pewna. Jak zechcą komuś zrobić qq w tym temacie, to nie ma bata, na bank przeprowadzą to z korzyścią dla siebie
.
[addsig]


[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
- wishmaster2
- Posty:222
- Rejestracja:środa 14 maja 2008, 00:00
- Kontakt:
Re: Instrukcja obsługi - czy mogę ją sprzedać?
Nie
****************
O ile dobrze mi wiadomo, samo robienie kopii już nie jest zgodne z prawem,
co dopiero jej sprzedaż
****************
A ja mysle, ze nie ma sensu byc w tej kwestii wielkim legalista.
Tutaj nie ma mowy o jakiejs kradziezy wlasnosci intelektualnej (predzej
dotyczy ksiazek w antykwariatach) ale cwanej polityki niektorych firm - a raczej sklepow-przedstawicieli), ktore staraja sie tym sposobem ograniczyc obrot produktem w obiegu secondhand. Sam ostatnio kupilem na aukcji sprzet (ale niemiecka instrukcja). Mily pan (firmy nie wymienie, bo po co) dal mi do zrozumienia, ze moj postepek byl niemoralny (wobec nich) i zebym sobie wybil z glowy polsko-czy-anglojezyczny support (za oplata rzecz jasna), bo ten nie dla takich leszczy jak ja.
Inna sprawa... predko sie zreflektowalem, ze na stronie producenta jest interesujacy mnie do sciagniecia tutorial w pdf. Nie zawsze tak jednak bywa. W zwiazku z tym nie widze powodu zeby zawracac sobie glowe
byciem super correct w tej materii. Moge sobie wyobrazic, ze koles, ktoremu odstepujesz/sprzedajesz instrukcje na eBay'u to taki wlasnie "gorszy" uzytkownik sprzetu, zupelnie pozostawiony na lodzie.
Nie mialbym zadnych oporow moralnych, tym bardziej, ze w tej branzy
nie ma raczej mowy o jakiejs hurtowej sprzedazy z nastawieniem na zysk.
****************
O ile dobrze mi wiadomo, samo robienie kopii już nie jest zgodne z prawem,
co dopiero jej sprzedaż
****************
A ja mysle, ze nie ma sensu byc w tej kwestii wielkim legalista.
Tutaj nie ma mowy o jakiejs kradziezy wlasnosci intelektualnej (predzej
dotyczy ksiazek w antykwariatach) ale cwanej polityki niektorych firm - a raczej sklepow-przedstawicieli), ktore staraja sie tym sposobem ograniczyc obrot produktem w obiegu secondhand. Sam ostatnio kupilem na aukcji sprzet (ale niemiecka instrukcja). Mily pan (firmy nie wymienie, bo po co) dal mi do zrozumienia, ze moj postepek byl niemoralny (wobec nich) i zebym sobie wybil z glowy polsko-czy-anglojezyczny support (za oplata rzecz jasna), bo ten nie dla takich leszczy jak ja.
Inna sprawa... predko sie zreflektowalem, ze na stronie producenta jest interesujacy mnie do sciagniecia tutorial w pdf. Nie zawsze tak jednak bywa. W zwiazku z tym nie widze powodu zeby zawracac sobie glowe
byciem super correct w tej materii. Moge sobie wyobrazic, ze koles, ktoremu odstepujesz/sprzedajesz instrukcje na eBay'u to taki wlasnie "gorszy" uzytkownik sprzetu, zupelnie pozostawiony na lodzie.
Nie mialbym zadnych oporow moralnych, tym bardziej, ze w tej branzy
nie ma raczej mowy o jakiejs hurtowej sprzedazy z nastawieniem na zysk.
Re: Instrukcja obsługi - czy mogę ją sprzedać?
...A ja mysle, ze nie ma sensu byc w tej kwestii wielkim legalista...
Wybacz ale nikt Cię nie pytał o to, co sobie tam myślisz. Nie wprowadzaj fermentu i przyjmij do wiadomości, że takie "rady" mogą kogoś nieźle szarpnąć po kieszeni.
[addsig]
Wybacz ale nikt Cię nie pytał o to, co sobie tam myślisz. Nie wprowadzaj fermentu i przyjmij do wiadomości, że takie "rady" mogą kogoś nieźle szarpnąć po kieszeni.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Instrukcja obsługi - czy mogę ją sprzedać?
Mowa tutaj nie o sprzedaży sprzętu ale o sprzedaży kserówki instrukcji obsługi do pewnego sprzętu.
- Piotr
- Piotr
Re: Instrukcja obsługi - czy mogę ją sprzedać?
...Mowa tutaj nie o sprzedaży sprzętu ale o sprzedaży kserówki instrukcji obsługi do pewnego sprzętu...
Wiem, czytałem. Tyle, że nie ma tu większego znaczenia (oprócz dodatkowego paragrafu za nielegalne kopiowanie, a w zasadzie już za dystrybucję!) czy ta instrukcja będzie oryginalna czy ksero.
Wiem, czytałem. Tyle, że nie ma tu większego znaczenia (oprócz dodatkowego paragrafu za nielegalne kopiowanie, a w zasadzie już za dystrybucję!) czy ta instrukcja będzie oryginalna czy ksero.
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
- wishmaster2
- Posty:222
- Rejestracja:środa 14 maja 2008, 00:00
- Kontakt:
Re: Instrukcja obsługi - czy mogę ją sprzedać?
Preceli Od Paragrafow I Wyszukiwarek...:) a jak kiedys grzmotna przepis zeby chodzic na rekach zamiast na nogach, to co Ty wtedy biedny zrobisz? :)