Strona 1 z 2
Emisja TV - dla kogo kasa?
: piątek 22 lut 2008, 16:15
autor: Piotruś
Witam.
Moja pioseneczka trafi do ścieżki dźwiękowej pewnego serialu. Ja skomponowałem muzykę, tekst napisał kolega. Piosenkę nagrałem i wykonałem sam w domowym studyjku. Utwór jest zarejestrowany w Zaiksie (50% muzyka-50% tekst). I teraz pytanie: Czy pieniądze, które płaci producent za wykorzystanie materiału dźwiękowego są tylko dla mnie, czy do podziału z tekściarzem??
bo z jednej strony, kupują nagranie, którego producentem jestem ja i całość została zrealizowana bez udziału tekściarza. Z drugiej - jest współtwórcą.
Umowa Licencyjna zawiera między innymi takie punkty:
Licencjodawca oświadcza, że jest uprawniony do korzystania w zakresie określonym w niniejszej umowie, z autorskich praw majątkowych do utworów muzycznych i słowno-muzycznych. I tu następuje tytuł, kompozytor, autor tekstu i wykonawca.
Licencjodawca oświadcza, że jest uprawniony do korzystania w zakresie określonym w niniejszej umowie oraz praw do artystycznego wykonania oraz praw producenta fonogramu do utowru słowno-muzycznego. I znowu tytuł itd.
Jak się takie rzeczy załatwia? Do czyjej kieszeni trafia kasa?
pzdr
Re: Emisja TV - dla kogo kasa?
: piątek 22 lut 2008, 16:34
autor: NoRd384
Fajny z Ciebie kolega
Re: Emisja TV - dla kogo kasa?
: piątek 22 lut 2008, 17:16
autor: Zbynia
no przeciez sam napisales ze 50% muzyka i 50% tekst.....
Re: Emisja TV - dla kogo kasa?
: piątek 22 lut 2008, 17:52
autor: Piotruś
...no przeciez sam napisales ze 50% muzyka i 50% tekst........
**********************
tak jest w ZAIKSIE. z tym sprawa jest jasna. to za "wkład intelektualny":) i to wypłaca Zaiks. A oni ode mnie kupują konkretne nagranie. Pytam bo to wszystko tak nie do końca jest jasne. Przecież za koncert jak dostane gaze to sie nie bede z nim po polowie dzielil:) Jeli polowe dostaje kompozytor, polowe autor tekstu, to co dostaje producent i wykonawcy?
Re: Emisja TV - dla kogo kasa?
: piątek 22 lut 2008, 17:53
autor: Piotruś
...Fajny z Ciebie kolega

...
**********************
hehe
Re: Emisja TV - dla kogo kasa?
: piątek 22 lut 2008, 20:36
autor: Veron
......Fajny z Ciebie kolega

...
**********************
hehe

...
**********************
No po części to "fajny" z Ciebie kolega.
Ale właśnie. Jeśli ktoś otrzyma gażę za napisanie tekstu to czy później ma jakieś prawa do mamony w takim przypadku. Wychodzi na to, że nie dość, że dostał za napisanie, to jeszcze dostanie teraz połowę. Może trzeba było 70-30 ustalić :P
Pięniądze to delikatny temat jednak...
Re: Emisja TV - dla kogo kasa?
: piątek 22 lut 2008, 22:51
autor: Pawel14
Piotrek, pytasz nas jak będą dzielone pieniądze. A czy to nie Ty powinieneś ustalić z kolegą który napisał text ? Przynajmniej tak mi sie wydaję...
PS: Co to za utwór i w jakim serialu będzie emitowany ? :) Pytam z ciekawości, chętnie posłucham hehe...
Pozdrawiam
Re: Emisja TV - dla kogo kasa?
: piątek 22 lut 2008, 23:13
autor: oduck
Jesli jeszcze nie bylo emisji w TV, to radze Ci sie pospieszyc i podpisac z kolega stosowna umowe (w ktorej bedzie jasno okreslone, ile mu placisz jako producent nagrania i wykonawca za mozliwosc skorzystana z jego tekstu w piosence z Twoja muzyka). stopien zazylosci nie ma tu zadnego znaczenia, chyba ze jestes go pewien bardziej niz siebie samego i nerke bys mu oddal ;)
Bo generalnie w tej chwili wystepujesz w dwoch rolach - "wytworni" zarowno bedacej zleceniobiorca wzgledem producentow serialu, jak i zleceniodawca wzgledem kolegi, ktory napisal tekst.
Jesli kolega bedzie mial pretensje, ze sprzedales BEZPRAWNIE (Zaiks nie ma tu nic do rzeczy - oprocz tego, ze potwierdza w 100% zasadnosc jego roszczen) jego tekst w swojej piosence, to bez problemu wygra od Ciebie kwote nawet kilkukrotnie-kilkunastokrotnie wieksza, niz kasa, ktora mialbys mu ja zaplacic (a ile, to juz kwestia dogadania miedzy wami). plus koszty procesu.
Zreszta sam sobie odpowiedziales na pytanie - podpisales umowe, w ktorej jasno oswiadczasz, ze masz uregulowane WSZYTSKIE kwestie co korzystania z muzyki i tekstu do sprzedawanego przez Ciebie utworu. tymczasem takich praw formalnie nie posiadasz (na papierze)
A Twoi klienci przeciez nie placa za twoja robote jako wykonawcy i realizatora, tylko za utwor jako calosc, a wiekszosc oplaty stanowi udzielenie licencji na wykorzystanie w okreslonym celu (tu: serial). Tak wiec twoje tlumaczenie, ze "utwor powstal bez udzialu teksciarza" jest co najmniej dziwne, skoro ten tekst w piosence jest :)
pozdrowienia!
Re: Emisja TV - dla kogo kasa?
: piątek 22 lut 2008, 23:19
autor: Mrzygłód
Licencjodawca oświadcza, że jest uprawniony do korzystania w zakresie określonym w niniejszej umowie, z autorskich praw majątkowych do utworów muzycznych i słowno-muzycznych. I tu następuje tytuł, kompozytor, autor tekstu i wykonawca.
Licencjodawca oświadcza, że jest uprawniony do korzystania w zakresie określonym w niniejszej umowie oraz praw do artystycznego wykonania oraz praw producenta fonogramu do utowru słowno-muzycznego. I znowu tytuł itd.
Jak się takie rzeczy załatwia? Do czyjej kieszeni trafia kasa?
**********************
to sie najpierw zastanów czy jesteś do powyższego uprawniony jeśli to Ty podpisujesz umowe także za autora tekstu.
Jeżeli podpisujesz jako producent to podpisz wcześniej umowe z teksciarzem że udziela ci licencji na wykorzystanie produkcji z tym tekstem na okres ww za taki a taki procent od ew. zysków i finito.
Re: Emisja TV - dla kogo kasa?
: sobota 23 lut 2008, 06:29
autor: j.bravo
...Witam.
Moja pioseneczka trafi do ścieżki dźwiękowej pewnego serialu. Ja skomponowałem muzykę, tekst napisał kolega. Piosenkę nagrałem i wykonałem sam w domowym studyjku. Utwór jest zarejestrowany w Zaiksie (50% muzyka-50% tekst). I teraz pytanie: Czy pieniądze, które płaci producent za wykorzystanie materiału dźwiękowego są tylko dla mnie, czy do podziału z teakściarzem??
bo z jednej strony, kupują nagranie, którego producentem jestem ja i całość została zrealizowana bez udziału tekściarza. Z drugiej - jest współtwórcą.
*****************************************************
Powiedzmy, że ja jestem tym tekściarzem:
Za każdą emisję i wykonanie publiczne przysługuje mi 50% z Zaiksu. Za artystyczne wykonanie - 0% bo tu całą pulę zgarniają wykonawcy i autorzy nic do tego nie mają, chyba że są jednocześnie wykonawcami.
Ale na publikację każdego artystycznego wykonania na jakimkolwiek nośniku lub w jakichkolwiek mediach musisz mieć moją zgodę. Chyba, że podpisałeś ze mną papier regulujący te sprawy inaczej.