Samodzielne 'wydawanie' płyty a prawo

[_marek]

Witam w nowym roku:)

Zastanawia mnie taka kwestia: jeśli zespół nagra sobie płytę i zwróci sie do wytwórni z prośbą o wydanie, a wytwórnia odmówi, to czy jest jakieś prawne przeciwwskazanie przed samodzielnym nagrywaniem tego materiału w domowych warunkach na zwykłych CD-R-kach i ich rozpowszechnianie własnymi sposobami (między znajomymi, za pośrednictwem strony internetowej, na serwisach aukcyjnych etc), w celach raczej promocyjnych, ale także dla czerpania korzyści finansowych (powiedzmy 15zł/szt)?

Załóżmy na dodatek, że większość utworów jest własnością zespołu (a przynajmniej została przez zespół stworzona, bo nie wiem jak zdefiniować pod kątem prawnym 'utwór będący własnością zespołu'), a oprócz nich znajdą się na płycie np. 2 covery znanych utworów.

Czy tu się może przyczepić ZAiKS czy jakieś inne cholerstwo:)?
Bez obrazy dla Panów z ZAiKS'u

[Danniel]

Wiele kapel nagrywa i wydaje płyty własnym sumptem i nie ma w tym nic nielegalnego, w końcu to twój produkt.
Inaczej sprawa wyglada z coverami, jak to ująleś 'znanych utworów' bo są chronione prawami autorskimi!
Pozdrawiam!

[CD-RW]

To nie ma znaczenia, czy na plycie sa covery, czy nie, ZAIKS pobiera tantiemy dla autorow, roweniz od sprzedawanych plyt. robi to -wedle idei- w interesie artysow. Stad hologram zaiksu na kazdej plycie. Wiekszosc pieniedzy jakie zaplacicie za ZAIKSowi i tak do was wroci skoro jestescie autorami piosenek, a jesli umiescicie covery, to ZAIKS przekaze nalezne tantiemy ich autorom.
Z innej beczki: Jesli plyta, ktora nagracie, trafi przez zajomych za granice, tam jedna z pisenek uslyszy ktos, kto nagra ja i wyda w milionowym nakladzie to chcielibyscie za to dostac pieniadze? Pewnie tak. Jesli od tego milionowego wydania ZAIKS pobierze swoja prowizje, to dla was i tak sporo zostanie :)
Tak wiec dokad nie bedziemy mieli lepszego prawa, proponuje przestrzeganie obecnego.

[CD-RW]

Osobna sprawa jest kwestia sytuacji podatkowej. Z formalnego punktu widzenia spredaz musialaby sie odbywac przez jakas dzialalnosc gospodarcza. Bo przeziez od procederu kupna/sprzedazy panstwo tez ma okreslone korzysci. A urzedu podatkowego zupelnie nie obchodzi czyje utwory znajduja sie na plycie, i czy wogole sie tam znajduja.

[Danniel]

...Osobna sprawa jest kwestia sytuacji podatkowej. Z formalnego punktu widzenia spredaz musialaby sie odbywac przez jakas dzialalnosc gospodarcza. Bo przeziez od procederu kupna/sprzedazy panstwo tez ma okreslone korzysci. A urzedu podatkowego zupelnie nie obchodzi czyje utwory znajduja sie na plycie, i czy wogole sie tam znajduja....
**********************
Przy wydawnictwach wlasnych, czyli zazwyczaj niskonakładowych, nikt nie zwraca na to uwagę.

[acoto]

albo jedziemy na czarno i wszystko wolno.
Albo zakładamy działalność gospodarczą, uzyskujemy zgodę twórców na wykorzystanie ich dzieł i produkujemy i..płacimy .
W przypadku wielu twórców warto spisać stosowną umowę /najczęściej są to równe części np.5 członków zespołu napisało muzykę każdemu po 1/5 /historia zna przypadki walki o prawa do piosenek po rozpadzie zespołu. Wydaje mi się także że na "coverowanie" trzeba mieć zgodę twórców najlepiej w formie licencji.

[CD-RW]

Wydaje mi się także że na "coverowanie" trzeba mieć zgodę twórców najlepiej w formie licencji....
**********************
Nie trzeba. Pod warunkiem, ze nie zostal zmieniony/przetlumaczony tekst piosenki, lub zmieniona melodia.

Znane sa tez przypadki niemoznosci wydania ciekawego mateialu, bo sie np. gitarzysta obrazil, a jest wspolkompozytorem.
Sprawy finansowe najlepiej zalatwiac otwacie i jak najwczesniej.

[_marek]

...To nie ma znaczenia, czy na plycie sa covery, czy nie, ZAIKS pobiera tantiemy dla autorow, roweniz od sprzedawanych plyt. robi to -wedle idei- w interesie artysow. Stad hologram zaiksu na kazdej plycie. Wiekszosc pieniedzy jakie zaplacicie za ZAIKSowi i tak do was wroci skoro jestescie autorami piosenek, a jesli umiescicie covery, to ZAIKS przekaze nalezne tantiemy ich autorom.
Z innej beczki: Jesli plyta, ktora nagracie, trafi przez zajomych za granice, tam jedna z pisenek uslyszy ktos, kto nagra ja i wyda w milionowym nakladzie to chcielibyscie za to dostac pieniadze? Pewnie tak. Jesli od tego milionowego wydania ZAIKS pobierze swoja prowizje, to dla was i tak sporo zostanie :)
Tak wiec dokad nie bedziemy mieli lepszego prawa, proponuje przestrzeganie obecnego....
**********************
Chcę najpierw zaznaczyć, że jesteśmy stosunkowo młodym, rozwijającym sie zespołem i z ZAiKSEM nie mamy prawie nic wspólnego.:) * wnioskuję więc , że ZAIKS może pobierać jakies tam tantiemy dopiero po zarejestrowaniu naszego zespołu (przy jednoczesnej rezygnacji z umieszczania na płycie coverów). Dodam także, że póki co nie myślimy o ogromnym nakładzie, tylko o pewnej promocyjnej partii, w zależności od popytu.

A więc reasumując: nagramy własną twórczość i amatorskimi sposobami ja rozpowszechnimy. Czy jest w tym coś nielegalnego? Sądząc po wypowiedzi Danniela - nie. A co reszta z was na to??

* -Prawie nic wspólnego tzn. na jednym z koncertów gość (chyba z zaiksu) zbierał od zespołów informacje nt utworów (właściwie tylko tytuły) i teoretycznie "stał na straży" prawa autorskiego..

[Newman]

CD-RW napisałeś tutaj bardzo dużo niezgodnych z rzeczywistością rzeczy!
Sprostuję.
Przede wszystkim:
Jeżeli macie płytę ze swoimi nagraniami i nie ciąży na Was obowiązek zgłoszenia do ZAiKS (a z tego co mówisz - nie macie takiego obowiązku) możecie robić z tym materiałem wszystko co Wam sie podoba. Nagrywać, przegrywać, rozdawać, umieszczać w necie, wydawać, sprzedawać (ale tu uwaga na sprawy podatkowe - to inna kwestia). Nie macie żadnych ograniczeń.
Warunek jest jednak taki że: CAŁY materiał musi być Wasz i WSZYSTKIE nagrania muszą być Waszą własnością. Wtedy wszelakim organizacjom typu Zaiks nic do tego (z jednym małym wyjątkiem na Waszą korzyść ale na tym etapie absolutnie nie ma to znaczenia).

Jeżeli macie tzw. covery to niestety musicie zgłosić się do ZAIKSu i powiedziec jakie to covery będa nagrane. ZAiKS inkasuje wtedy od Was stawkę i przekazuje kwotę autorowi (chyba logiczne, bo ktoś przecież korzysta z czyjeś twórczości to dlaczego nie należałoby by się autorowi z tego tytułu wynagrodzenie). ZAiKS Was przemagluje "gdzie? na co? ile? kiedy?", tam Was też ostro sprowadzą na ziemię w kwestii opłacalności wrzucania coverów.

Dopiero gdy dokonujecie opracowania utworu (remiks, wykorzystujecie fragment itp.) dodatkowo musicie zgłosić się do autora ponieważ jest to jego prawo autorskie osobiste polegające na "nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania;" oraz "nadzoru nad sposobem korzystania z utworu." A są to prawa które przysługiwać mogą tylko i wyłącznie autorowi i nie może powierzyć ich w zarząd Zaiksowi.

Tyle mniej więcej

[CD-RW]

...CD-RW napisałeś tutaj bardzo dużo niezgodnych z rzeczywistością rzeczy!
**************
Napisz prosze co dokladnie, bo jakos nie moge sie odnalezc.
Nierawda jest to ze zaiks pobiera tantiemy za sprzedaz wydanej plyty sprzedawanej w oficjalnym obiegu? Czy to, ze autorom coverow nalezne sa tantiemy? A moze to, ze na przetlumaczenie takstu potrzebna jest zgoda autora? Zadzwon do zaiksu i zapytaj,czy mozesz sprzedawac plyty bez tantiem, nawet jesli caly material jest Twoj. Rozdawac, udostepnic w necie to inny temat.