O cenach minimalnych za utwory
: niedziela 01 kwie 2007, 17:31
Czyli zabawmy się w grę. Nie chodzi o podawanie za ile robiłeś ostatnie zlecenie, ale o hipotetyczną sytuację (dla niektórych z nas takie sytuacje pewno mają miejsce w ich życiu). Moja pierwsza propozycja:
Zrobiłeś naprawdę fajny kawałek. Większości (bo wszystkim to nidy się nie spodoba ;) ) się podoba, kawałek jest innowacyjny, oryginalny i udany. Chciałbyś stworzyć więcej takiego materiału i spróbować pchnąć to na "szerokopojęty rynek muzyczny", czyli zrobić płytę, koncertować ...
W międzyczasie jedna z większych firm (np. reserved) gdzieś tam go wychwytuje i chce go wykorzystać do swoich celów reklamowo-promocyjnych.
Za ile (bo czy w ogóle to domyślam się, jest kwestią kasy :D )
a) zgodziłbyś się na licencjonowanie swojego dzieła do celów promocyjnych (reklama radio, tv , net) przez okres 1 miesiąca lub 6 miesięcy? (nie mogą rozpowrzechniać dzieła na nośnikach i sprzedawać)
moja odpowiedź (do negocjacji): 15 tyś pln za 1 miesiąc, 30 tyś za pół roku
b) sprzedaż praw autorskich do wykorzystania w każdym zakresie (rozpowszechnianie utworu na płytach, reklama, przetwarzanie itd)
moja odpowiedź: 80-100 tyś pln
c) stworzenie utworu na zamówienie pod reklamę 30 sec., zasięg regionalny/ogólnopolski/ogólnoświatowy
moje odpowiedzi: 3000 do 12000
d) skomponowanie utworu specjalnie pod spektakl teatralny /film. Na plakatach jest Twoje nazwisko, masz pewną dowolność artystyczną. Jak chcesz możesz potem wydać sobie muzę jako soundtrack..
...tutaj b. duża rozpiętość. w zależności od tego czy znam/lubię prodycenta, znam realne możliwości zarobku na takiej sztuce (czy to off czy mainstream), czy podoba mi się dzieło... W najlepszym wypadku zgodziłbym się na podział (procent) od zysku z dzieła bez opłaty początkowej (zakładając, że nie ma kapitału początkowego).
A tak około 2000 na start plus procent z dochodu (wtedy znaczny)
lub ok 5000-8000 za licencję do wykorzystywania muzy przez czas nieokreślony do tego filmu/przedstawienia
Zrobiłeś naprawdę fajny kawałek. Większości (bo wszystkim to nidy się nie spodoba ;) ) się podoba, kawałek jest innowacyjny, oryginalny i udany. Chciałbyś stworzyć więcej takiego materiału i spróbować pchnąć to na "szerokopojęty rynek muzyczny", czyli zrobić płytę, koncertować ...
W międzyczasie jedna z większych firm (np. reserved) gdzieś tam go wychwytuje i chce go wykorzystać do swoich celów reklamowo-promocyjnych.
Za ile (bo czy w ogóle to domyślam się, jest kwestią kasy :D )
a) zgodziłbyś się na licencjonowanie swojego dzieła do celów promocyjnych (reklama radio, tv , net) przez okres 1 miesiąca lub 6 miesięcy? (nie mogą rozpowrzechniać dzieła na nośnikach i sprzedawać)
moja odpowiedź (do negocjacji): 15 tyś pln za 1 miesiąc, 30 tyś za pół roku
b) sprzedaż praw autorskich do wykorzystania w każdym zakresie (rozpowszechnianie utworu na płytach, reklama, przetwarzanie itd)
moja odpowiedź: 80-100 tyś pln
c) stworzenie utworu na zamówienie pod reklamę 30 sec., zasięg regionalny/ogólnopolski/ogólnoświatowy
moje odpowiedzi: 3000 do 12000
d) skomponowanie utworu specjalnie pod spektakl teatralny /film. Na plakatach jest Twoje nazwisko, masz pewną dowolność artystyczną. Jak chcesz możesz potem wydać sobie muzę jako soundtrack..
...tutaj b. duża rozpiętość. w zależności od tego czy znam/lubię prodycenta, znam realne możliwości zarobku na takiej sztuce (czy to off czy mainstream), czy podoba mi się dzieło... W najlepszym wypadku zgodziłbym się na podział (procent) od zysku z dzieła bez opłaty początkowej (zakładając, że nie ma kapitału początkowego).
A tak około 2000 na start plus procent z dochodu (wtedy znaczny)
lub ok 5000-8000 za licencję do wykorzystywania muzy przez czas nieokreślony do tego filmu/przedstawienia