Potwierdzenie legalności oprogramowania
Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 01:41 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]
- mr-hammond
- Posty:1416
- Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
Pierwsze pytanie prawie zawsze dotyczyło posiadania systemu operacyjnego jesli nie było to konfiskata itd.
Nie było pytania czy rozpowszechniacie , bo docelowo łapani byli by ludzie ktorzy handlują takim softem ( przynajmniej tak mi sie wydaje) .
Wiem to z rozmów którzy nie maja komputerów bo im zabrano, na ile to prawdziwe nie mam pojęcia. Ten zapis z twego linka poprostu mnie zaskoczył, ucieszyłbym się z jakiegos artykułu który by rozwiał nasze wątpliwosci i ustosunkował sie do tego zapisu który podał PiotrK.
Pozdrawiam
Nie było pytania czy rozpowszechniacie , bo docelowo łapani byli by ludzie ktorzy handlują takim softem ( przynajmniej tak mi sie wydaje) .
Wiem to z rozmów którzy nie maja komputerów bo im zabrano, na ile to prawdziwe nie mam pojęcia. Ten zapis z twego linka poprostu mnie zaskoczył, ucieszyłbym się z jakiegos artykułu który by rozwiał nasze wątpliwosci i ustosunkował sie do tego zapisu który podał PiotrK.
Pozdrawiam
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
a ja mam takie pytanko,chciałbym mieć cool edita a niestety nie można go kupić więc np sobie zciągnę,czy to dalej będzie nielegalne posiadać soft którego legalnie nawet nie da się kupić???
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
spróbujmy pewnej analogii: skoro posiadanie nielegalnego programu jest niekarane dopóki, dopóty nie używam tego softu zarobkowo to w takim razie można bezkarnie ukraść samochód i go posiadać i używać np., na wyjazdy na "ymeniny". Dopiero jak wykorzystam kradzione auto do celów zarobkowych (np. taksówkę sobie zrobię) to może mnie ścigać prawo.
MOgę kogoś okraść z gotówki...i dopóki będę sobie za nią kupował chleb i piwo to prawo nie będzie mnie ścigać. Zacznie jak sobie kantor wymiany walut otworzę. Komuś się wełbie powywracało: własność to własność i albo ktoś to szanuje albo tę własność kradnie. W przypadku licencji kupujemy (na własność) prawo użytkowania programu. Producent zaś jest właścicielem każdej kopii programu dopóki nie zostanie komuś sprzedane prawo jej użytkowania. I w tym miejscu prawo się koooszmarnie wykoleja......
MOgę kogoś okraść z gotówki...i dopóki będę sobie za nią kupował chleb i piwo to prawo nie będzie mnie ścigać. Zacznie jak sobie kantor wymiany walut otworzę. Komuś się wełbie powywracało: własność to własność i albo ktoś to szanuje albo tę własność kradnie. W przypadku licencji kupujemy (na własność) prawo użytkowania programu. Producent zaś jest właścicielem każdej kopii programu dopóki nie zostanie komuś sprzedane prawo jej użytkowania. I w tym miejscu prawo się koooszmarnie wykoleja......
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
wykoleilo sie juz dawno...rownie dobrze nie moglbys sobie od kolegi przegrac plyty....niby tak powinno byc ale dalej powracamy do glownego watku piractwa - mianowicie ceny
ale jak mowilem ma tez olbrzymie plusy - popularyzowanie programow i muzyki...taki cubase bylby duzo mniej znanym programem gdyby nie piractwo - ludzie z niego korzystaja po domach ucza sie i jesli tylko zaczynaja prace zarobkowa to z checia z niego korzystaja...to tez trzeba miec na uwadze
nie mozna miec pretensji do ludzi ktorzy w kazdej chwili maja 100% dostep do nagrywarek,scrackowanych programow,crackow,wersji demo,internetu i tanich nosnikow
nie ma sensu im wmawiac ze to zle - kazdy wie ze to zle i co z tego?z tego wzgledu pojdzie i wyda 500 czy 1000 na program?niesadze...
zacznijmy karac...czy dzieki temu tez pojda i wydadza na program taka kase?niesadze a moze sie to skonczyc nawet ostrym sprzeciwem spoleczenstwa bo kazdy bardzo dobrze wie czym sie koncza ostre podwyzki czy wymuszanie na ludziach cudow....
porownanie do samochodu jest troszke nie na miejscu - kopia nawet najdrozszego programu to jedynie cena nosnika za zlotowke max......samochodu nie skopiujesz - pamietaj nie kradniemy oprogramowania tylko wykonujemy jego kopie....tu musielibysmy wykonac kopie samochodu zeby dalo sie to porownywac
fajnym krokiem ze strony niektorych firm jest udostepnianie za darmo starszego oprogramowania - wiekszosc tego nie robi nie pozwala na uzytkowanie i nie bierze odpowiedzialnsoci bo support sie skonczyl....w ten sposob mam troszke dziewny ale wygodny mackie tracktion..w pelni funkcjonalny i bez ograniczen DAW.
no ale odchodzimy od glownego watku spowrotem na piractwo
zreszta w glownym temacie zostalo powiedziane wszystko i jest to bardzo proste i przejrzyste a jedynym problemem sa debilne i nieludzkie licencje(szczegolnie microsoftu)
ale jak mowilem ma tez olbrzymie plusy - popularyzowanie programow i muzyki...taki cubase bylby duzo mniej znanym programem gdyby nie piractwo - ludzie z niego korzystaja po domach ucza sie i jesli tylko zaczynaja prace zarobkowa to z checia z niego korzystaja...to tez trzeba miec na uwadze
nie mozna miec pretensji do ludzi ktorzy w kazdej chwili maja 100% dostep do nagrywarek,scrackowanych programow,crackow,wersji demo,internetu i tanich nosnikow
nie ma sensu im wmawiac ze to zle - kazdy wie ze to zle i co z tego?z tego wzgledu pojdzie i wyda 500 czy 1000 na program?niesadze...
zacznijmy karac...czy dzieki temu tez pojda i wydadza na program taka kase?niesadze a moze sie to skonczyc nawet ostrym sprzeciwem spoleczenstwa bo kazdy bardzo dobrze wie czym sie koncza ostre podwyzki czy wymuszanie na ludziach cudow....
porownanie do samochodu jest troszke nie na miejscu - kopia nawet najdrozszego programu to jedynie cena nosnika za zlotowke max......samochodu nie skopiujesz - pamietaj nie kradniemy oprogramowania tylko wykonujemy jego kopie....tu musielibysmy wykonac kopie samochodu zeby dalo sie to porownywac
fajnym krokiem ze strony niektorych firm jest udostepnianie za darmo starszego oprogramowania - wiekszosc tego nie robi nie pozwala na uzytkowanie i nie bierze odpowiedzialnsoci bo support sie skonczyl....w ten sposob mam troszke dziewny ale wygodny mackie tracktion..w pelni funkcjonalny i bez ograniczen DAW.
no ale odchodzimy od glownego watku spowrotem na piractwo
zreszta w glownym temacie zostalo powiedziane wszystko i jest to bardzo proste i przejrzyste a jedynym problemem sa debilne i nieludzkie licencje(szczegolnie microsoftu)
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
pamietaj nie kradniemy oprogramowania tylko wykonujemy jego kopie..
============
po pierwsze "primo" : proszę nie nadużywać w przypadku czasownika "kraść" liczby mnogiej w pierwszej osobie
po drugie "primo" - mylisz się w tej kwestii bardzo: otóż właśnie zachodzi tu jak najbardziej kradzież programu. Gdybyś poprzestał tylko na zrobieniu kopii i ją położył na półkę to miałbyś rację, ale w większości przypadków zachodzi sytuacja taka:
kopia programu 1 - Twój backup ( nie ma kradzieży )
kopia programu 2 - dostaje ją kumpel - kumpel instaluje soft u siebie a więc mamy o jedngo użytkownika więcej. Teraz pytamy: Czy on ma prawo użytkowania? Odpowiedź brzmi: NIE (jest kradzież)
kopia programu 2 - kumpel nr 2 sytuacja j/w itd....
Ponadto kradzieży podlegają nie tylko rzeczy fizyczne. Kradziezy podlegają również od wielu lat wartości niematerialne: pomysły, technologie, licencje, wzory, hasła, muzykę...i nikt nie póbuje wmawiać innym , że ja tylko zrobiłem kopię jakiejś technologii.
============
po pierwsze "primo" : proszę nie nadużywać w przypadku czasownika "kraść" liczby mnogiej w pierwszej osobie
po drugie "primo" - mylisz się w tej kwestii bardzo: otóż właśnie zachodzi tu jak najbardziej kradzież programu. Gdybyś poprzestał tylko na zrobieniu kopii i ją położył na półkę to miałbyś rację, ale w większości przypadków zachodzi sytuacja taka:
kopia programu 1 - Twój backup ( nie ma kradzieży )
kopia programu 2 - dostaje ją kumpel - kumpel instaluje soft u siebie a więc mamy o jedngo użytkownika więcej. Teraz pytamy: Czy on ma prawo użytkowania? Odpowiedź brzmi: NIE (jest kradzież)
kopia programu 2 - kumpel nr 2 sytuacja j/w itd....
Ponadto kradzieży podlegają nie tylko rzeczy fizyczne. Kradziezy podlegają również od wielu lat wartości niematerialne: pomysły, technologie, licencje, wzory, hasła, muzykę...i nikt nie póbuje wmawiać innym , że ja tylko zrobiłem kopię jakiejś technologii.
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...
- mr-hammond
- Posty:1416
- Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
Jeśli pożyczę samochód koledze to ja go juz nie moge używać, lecz program owszem zadziała na dwóch komputerach. zgodze się jest to przestępstwo. Ale jeśli nie używam go w tym momencie?
Przykład : program używany tylko w jednym dniu np do rejestracji przemówien dajmy na to w sobote, czy pożyczenie go i używanie bedzie karalne ?
Niezarobkowo rzecz jasna :)
Piłę na budowe moge pożyczyć, betoniarke itd. więc dlaczego z softem tak być nie może ?
Przykład : program używany tylko w jednym dniu np do rejestracji przemówien dajmy na to w sobote, czy pożyczenie go i używanie bedzie karalne ?
Niezarobkowo rzecz jasna :)
Piłę na budowe moge pożyczyć, betoniarke itd. więc dlaczego z softem tak być nie może ?
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
spiker dochodzimy do wlasnie tego momentu ktory zes wczesniej opisal - ze prawo koszmarnie sie wykoleja.....
glupie ksero kilku stron tez jest kradzieza.....ba nawet wykorzystanie cytatu bez wiedzy autora
co maja powiedziec piszacy prace magisterskie itp?
i mamy paranoje
chocby z tego wzgledu ze w wielu krajach zrobienie sobie buckupy rownoznaczne jest z piractwem czyli kradzieza....
bo jak sie okazuje nie jestes wlascicielem kupionego oprogramowania jedynie nosnika ato co na nim jest mozesz jedynie uruchomic......
dazymy tym sposobem do samozaglady...dochodzi do tego taka bzdura jak patentowanie kilku glupich linijek programu i pozamiatane........
tym sposobem jak tak dalej pojdzie ktos napisze 3 madre zdania i nikt ich nie wykorzysta jak nie zaplaci...............
mr-hammond - masz racje - prawo posiadania programu nie ma nic wspolnego z prawem posiadania - jest tylko prawem uzytkowania - co gorsza coraz czesciej wychodza rzeczy ktorych nie mozesz sprzedac(glupie licencje)
glupie ksero kilku stron tez jest kradzieza.....ba nawet wykorzystanie cytatu bez wiedzy autora
co maja powiedziec piszacy prace magisterskie itp?
i mamy paranoje
chocby z tego wzgledu ze w wielu krajach zrobienie sobie buckupy rownoznaczne jest z piractwem czyli kradzieza....
bo jak sie okazuje nie jestes wlascicielem kupionego oprogramowania jedynie nosnika ato co na nim jest mozesz jedynie uruchomic......
dazymy tym sposobem do samozaglady...dochodzi do tego taka bzdura jak patentowanie kilku glupich linijek programu i pozamiatane........
tym sposobem jak tak dalej pojdzie ktos napisze 3 madre zdania i nikt ich nie wykorzysta jak nie zaplaci...............
mr-hammond - masz racje - prawo posiadania programu nie ma nic wspolnego z prawem posiadania - jest tylko prawem uzytkowania - co gorsza coraz czesciej wychodza rzeczy ktorych nie mozesz sprzedac(glupie licencje)
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
mr-hammond - masz racje - prawo posiadania programu nie ma nic wspolnego z prawem posiadania - jest tylko prawem uzytkowania - co gorsza coraz czesciej wychodza rzeczy ktorych nie mozesz sprzedac(glupie licencje)...
**********************
Nabijasz se Pan licznik?
to juz bylo mowinone dwie strony wczesniej
Jak znajdziecie cos nowego to piszcie a nie bijcie piany Panowie
[addsig]
**********************
Nabijasz se Pan licznik?


Jak znajdziecie cos nowego to piszcie a nie bijcie piany Panowie

[addsig]
uniżenie kłaniam :-)
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
nie nabijam bo nie mam po co...nikt mi za to nie placi
spojrz jaki byl prosty temat a ma 130 wpisow...mogl sie skonczyc na 5 gora 10 wiec nie do mnie z tym tekstem :))))
spojrz jaki byl prosty temat a ma 130 wpisow...mogl sie skonczyc na 5 gora 10 wiec nie do mnie z tym tekstem :))))