Przedsiębiorcy a nie wiedzą o czym piszą.
Na każde zlecenie mam umowę o dzieło ze zleceniodawcą, lub umowę ze swoim managerem który wystawia faktury na moje wykonawstwo. Za każdy dochód płacę podatek dochodowy. Działam w 100% legalnie, nie płacę ZUSu bo nie mam takiego obowiązku ustawowego. Ubezpieczenie opłacam w oddziale ZUSu, ale płacę JEDYNIE składkę NFZ wysokości 300zł w zeszłym kwartale (9% średniego przychodu dla sektoru przedsiębiorstw) i opłacam prywatną polisę ubezpieczeniowo-emerytalną. W sumie ubezpieczenia kosztują mnie 500zł, w tym roku jednak rezygnuję z NFZtu na rzecz prywatnej obsługi zdrowotnej która kosztować mnie będzie 200zł/m-c dając lepsze świadczenia niż państwowe oprócz refundacji leków. To co robię jest LEGALNE i jestem tego całkowicie pewien. I co teraz panowie o uczciwości będziecie pisać? Gorycz przez co poniektórych przemawia i współczuję każdemu kto musi płacić ZUS, bo uważam że jakość tych świadczeń nie dorasta nawet do 1/3 ich wartości. płacąc od przyszłego miesiąca około 400zł na obezpieczenia mam nieco lepsze świadczenia od państwowych w prywatnych klikinikach w całym kraju, nie mam refundowanych leków co prawda, ale to się zwraca w braku wydatków na specjalistów chociażby takich jak dentysta, którego obejmuje moje prywatne ubezpieczenie, a emerytura po 65 roku życia przy składce 200zł/m-c w najgorszym wypadku wynosić będzie 1600zł dla mnie. Ciekawe ilu z zatrudnionych może liczyć na taką emeryturę przy minimalnej składce na ZUS. Za 5, 10, 15 lat mogę zwiększyć składkę i tym samym podwyższyć emeryturę. W dodatku pieniędzmi zebranymi w polisie mogę w kazdej chwili dysponować, mogę nie płacić kilka miesięcy, poprsotu pula się zmniejszy a towarzystwo ubezpieczeniowe z zebranej puli dalej będzie utrzymywało moje ubezpieczenia tak długo póki pula zebranych środków się nie wyczerpie. Jeśli prywatni ubezpieczyciele potrafią iść na takie ustępstwa, to pomyślcie jak to świadczy o naszym rodzimym systemie państwowym.
Pozdrawiam!
Czy zakładać działalność?
-
- Posty:18
- Rejestracja:sobota 21 lut 2009, 00:00
realizator dźwięku zespołu Akurat, inżynier systemów nagłośnieniowych, początkujący producent muzyczny, PASJONAT!
- Tasiorowski
- Posty:543
- Rejestracja:poniedziałek 03 gru 2007, 00:00
Re: Czy zakładać działalność?
...Ja powiem tak:
Jeśli chcesz pracować na swój rachunek to albo na umowę o dzieło, albo zakładasz działalność gospodarczą.
Dlaczego ?
Chociażby dlatego, że spora część użytkowników tego forum tak właśnie zrobiła i płaci podatki, zus i inne bzdety związane z firmą. A Ty jeśli tak nie zrobisz to nie tylko będziesz oszukiwał państwo, ale również użytkowników tego forum których sam pytasz czy masz się zarejestrować.
Ja mam firmę od dwóch lat i też się kiedyś zastanawiałem nad działalnością gospodarczą ( nawet kiedyś była tutaj dyskusja na ten temat ) i powiem tak: raz zarobisz raz dołożysz. Dopóki nie zdobędziesz kontaktów to będzie ciężko, ale państwo też może pomóc:
najpierw inkubatory o których wspomniał kolega wyżej.
kolejna sprawa to dofinansowanie od urzędu pracy dla osób zakładających działalność gospodarczą ( do 10 tyś zł które można otrzymać na założenie działalności )
i to co nas najbardziej interesuje ZUS - przez pierwsze dwa lata płacisz tylko 25 czy 30%% pełnej stawki ( około 300 zł ), a po dwóch latach dopiero 100% płacisz.
Myślę że przez dwa lata rozwinie ci się firma na tyle, że będzie się ona mogła sama utrzymać.
A jeśli nie zakładasz firmy to tak jak napisałem: Oszukujesz państwo i wszystkich tych którzy uczciwie zarabiają.
Pozdrawiam i życzę mądrego wyboru....
**********************
Po pierwsze to proponuje troche zejsc z tonu,Po drugie - osoba ktora NIe DAJE sie dymac jak inni, zawsze drazni tych co sie daja i jest to normalne
Wladza hitlera i stalina tez byla wladza legalna, i ci co sie im nie chcieli podporzadkowac byli gonieni przez cala mase milosnikow porzadku, z okrzykiem na ustach "wladze i prawo trzeba szanowac". To tak gwoli tego, ze kazdy kto kombinuje jest kretaczem. Poza tym, kolego drogi, nie pochwaliles sie, jak dlugo i co robiles przed zalozeniem dzialalnosci. Nie wiem co robisz, ale jakos nie wyobrazam sobie, zebys otworzyl studio lub firme naglosnieniowa i tak zupelnie nikomu nieznany, nie-bywajacy w swiatku, bez kontaktow i JAKIEGOS PORTFOLIO nagle zostal zalalny fala klientow i mogl z tego oplacic ZUS i sobie zyc
Ze tak powiem - bardzo czesto zapomnial wol, jak cieleciem byl. Jak jest jakis mlody gosciu, ktory jeszcze nie zdazyl odlozyc prawie zadnych pieniedzy na przetrwanie powiedzmy pierwszego roku w stanie dokladania do interesu, to zbyt szybkie zalozenie dzialalnosci moze go zabic ( podobnie bylo ze mna ) Ja wiem ze kazdy kto placi to tego nie lubi, ale niech kazdy pilnuje swojego nosa. Branza muzyczna to nie sklep miesny, gdzie wystarczy wynajac lokal, zatowarowac polki, zatrudnic jedna pania i jechane. W branzy muzycznej naprawde ciezko cokolwiek przewidziec, duzo sie nie zarabia ( nie mowie o warszawce i pupilach pana. Kozyry
) I dywagacja o zakladaniu dzialalnosci jest jak najbardziej na miejscu - analiza i poddanie pod watpliwosc zakladania dzial. gosp. jak najbardziej swiadczy o rozsadku i kontakcie z rzeczywistoscia pytajacego.
Pozdrawiam
Jeśli chcesz pracować na swój rachunek to albo na umowę o dzieło, albo zakładasz działalność gospodarczą.
Dlaczego ?
Chociażby dlatego, że spora część użytkowników tego forum tak właśnie zrobiła i płaci podatki, zus i inne bzdety związane z firmą. A Ty jeśli tak nie zrobisz to nie tylko będziesz oszukiwał państwo, ale również użytkowników tego forum których sam pytasz czy masz się zarejestrować.
Ja mam firmę od dwóch lat i też się kiedyś zastanawiałem nad działalnością gospodarczą ( nawet kiedyś była tutaj dyskusja na ten temat ) i powiem tak: raz zarobisz raz dołożysz. Dopóki nie zdobędziesz kontaktów to będzie ciężko, ale państwo też może pomóc:
najpierw inkubatory o których wspomniał kolega wyżej.
kolejna sprawa to dofinansowanie od urzędu pracy dla osób zakładających działalność gospodarczą ( do 10 tyś zł które można otrzymać na założenie działalności )
i to co nas najbardziej interesuje ZUS - przez pierwsze dwa lata płacisz tylko 25 czy 30%% pełnej stawki ( około 300 zł ), a po dwóch latach dopiero 100% płacisz.
Myślę że przez dwa lata rozwinie ci się firma na tyle, że będzie się ona mogła sama utrzymać.
A jeśli nie zakładasz firmy to tak jak napisałem: Oszukujesz państwo i wszystkich tych którzy uczciwie zarabiają.
Pozdrawiam i życzę mądrego wyboru....
**********************
Po pierwsze to proponuje troche zejsc z tonu,Po drugie - osoba ktora NIe DAJE sie dymac jak inni, zawsze drazni tych co sie daja i jest to normalne


) I dywagacja o zakladaniu dzialalnosci jest jak najbardziej na miejscu - analiza i poddanie pod watpliwosc zakladania dzial. gosp. jak najbardziej swiadczy o rozsadku i kontakcie z rzeczywistoscia pytajacego.

Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141
-
- Posty:18
- Rejestracja:sobota 21 lut 2009, 00:00
Re: Czy zakładać działalność?
Ja to widzę tak.
Działlność zakłada się nie po to żeby płacić ZUS, tylko po to żeby zarabiać, coś robić, rozkręcać interes. Z tej też przyczyny zakłada się działalność gdy taki zabieg się kalkuluje. Mnie stać na działalnośc, ale jej nie zakładam bo absolutnie mi się nie kalkuluje i nie jest mi potrzebna. Sprzęt który kupuję kosztuje niemało, choć jest go jeszcze nie tak wiele jak chcę i potrzebuję, ale itak kwoty jakie na niego wydaje nie dałyby mi takiej amortyzacji podatkowej, która w jakikolwiek sposób kalkulowałaby mi działalność jako opłacalną. 400zł na świadczenia zamiast 800, to 4800zł/rok więcej pieniędzy na jakiś preamp na przykład. Większość sprzętów na prawdę dobrych i uznanych to urządzenia dośc leciwe, w każdym razie już nie nowe, więc VAT można sobie "wsadzić". Ponadto przede wszystkim cenię sobie zawodową niezależność i to że ubezpieczam się tam gdzie chcę a nie tam gdzie muszę.
Wracając do kwestii znajomości, istnienia w środowisku itp. Wszystko zależy od tego co się robi i co się chce robić. Ja przykładowo absolutnie nie chcę kierować swoją firmą od nagłośnienia czy nawet swoim studiem bo zamiast realizatorem przez 90% czasu musiałbym być przedsiębiorcą tonącym w papierach i zmartwieniach co nie sprzyja pracy realizatora, więc stawiam na działalność "specjalistyczną" w swoim przypadku z posiadaniem sprzętu który jest mi potrzebny do pracy realizatora, czyli preampy, przetworniki itp, reżyserka. Jeśli przykładowo ktoś jest realizatorem wziętego zespołu, przy okazji dośc dobrze poruszającym się w świecie studyjnym bardzo sensownie może żyć z poprostu bycia realizatorem, nie musi być właścicielem. Jeśli jest realizatorem na prawdę wziętego zespołu, działalność do niczego nie jest mu potrzebna, bo nie potrzebuje własnego sprzętu, lokalu a najczęściej nawet samochodu czy prawa jazdy, czego sam jestem przykładem.
Jeśli sam miałbym kiedyś zakładać działalność to tylko po to żeby sobie zwiększyc możliwości rozwoju lub ułatwić sprawy finansowe gdyby akurat tak się to kalkulowało.
P.S. Mój tato też nie umiał pojąć jak można nie płacić ZUSu, pracować legalnie i nie być bezrobotnym, otóż można, i to nasze państwo samo daje nam tą możliwość, inaczej nie oferowało by dobrowolnego obezpieczenia (poza działalnością gospodarczą, umową o pracę i umową zlecenie nie ma obowiązku odprowadzania składki na ZUS). Zresztą prawdopodobnie w ciągu najbliższych 5-10 lat ten obowiązek itak zostanie przekształcony na conajmniej możliwość przejścia całkowitego do 3 filaru czyli filaru prywatnych ubezpieczeń.
Działlność zakłada się nie po to żeby płacić ZUS, tylko po to żeby zarabiać, coś robić, rozkręcać interes. Z tej też przyczyny zakłada się działalność gdy taki zabieg się kalkuluje. Mnie stać na działalnośc, ale jej nie zakładam bo absolutnie mi się nie kalkuluje i nie jest mi potrzebna. Sprzęt który kupuję kosztuje niemało, choć jest go jeszcze nie tak wiele jak chcę i potrzebuję, ale itak kwoty jakie na niego wydaje nie dałyby mi takiej amortyzacji podatkowej, która w jakikolwiek sposób kalkulowałaby mi działalność jako opłacalną. 400zł na świadczenia zamiast 800, to 4800zł/rok więcej pieniędzy na jakiś preamp na przykład. Większość sprzętów na prawdę dobrych i uznanych to urządzenia dośc leciwe, w każdym razie już nie nowe, więc VAT można sobie "wsadzić". Ponadto przede wszystkim cenię sobie zawodową niezależność i to że ubezpieczam się tam gdzie chcę a nie tam gdzie muszę.
Wracając do kwestii znajomości, istnienia w środowisku itp. Wszystko zależy od tego co się robi i co się chce robić. Ja przykładowo absolutnie nie chcę kierować swoją firmą od nagłośnienia czy nawet swoim studiem bo zamiast realizatorem przez 90% czasu musiałbym być przedsiębiorcą tonącym w papierach i zmartwieniach co nie sprzyja pracy realizatora, więc stawiam na działalność "specjalistyczną" w swoim przypadku z posiadaniem sprzętu który jest mi potrzebny do pracy realizatora, czyli preampy, przetworniki itp, reżyserka. Jeśli przykładowo ktoś jest realizatorem wziętego zespołu, przy okazji dośc dobrze poruszającym się w świecie studyjnym bardzo sensownie może żyć z poprostu bycia realizatorem, nie musi być właścicielem. Jeśli jest realizatorem na prawdę wziętego zespołu, działalność do niczego nie jest mu potrzebna, bo nie potrzebuje własnego sprzętu, lokalu a najczęściej nawet samochodu czy prawa jazdy, czego sam jestem przykładem.
Jeśli sam miałbym kiedyś zakładać działalność to tylko po to żeby sobie zwiększyc możliwości rozwoju lub ułatwić sprawy finansowe gdyby akurat tak się to kalkulowało.
P.S. Mój tato też nie umiał pojąć jak można nie płacić ZUSu, pracować legalnie i nie być bezrobotnym, otóż można, i to nasze państwo samo daje nam tą możliwość, inaczej nie oferowało by dobrowolnego obezpieczenia (poza działalnością gospodarczą, umową o pracę i umową zlecenie nie ma obowiązku odprowadzania składki na ZUS). Zresztą prawdopodobnie w ciągu najbliższych 5-10 lat ten obowiązek itak zostanie przekształcony na conajmniej możliwość przejścia całkowitego do 3 filaru czyli filaru prywatnych ubezpieczeń.
realizator dźwięku zespołu Akurat, inżynier systemów nagłośnieniowych, początkujący producent muzyczny, PASJONAT!
Re: Czy zakładać działalność?
...w tym roku jednak rezygnuję z NFZtu na rzecz prywatnej obsługi zdrowotnej która kosztować mnie będzie 200zł/m-c dając lepsze świadczenia niż państwowe oprócz refundacji leków.
**********************
Powiedz, proszę, jak wygląda sprawa z ewentualną hospitalizacją w tej ubezpieczalni? Pokrywają koszty pobytu w szpitalu np.?
**********************
Powiedz, proszę, jak wygląda sprawa z ewentualną hospitalizacją w tej ubezpieczalni? Pokrywają koszty pobytu w szpitalu np.?
Re: Czy zakładać działalność?
Tasiorowski - Akurat u mnie wyglądało to trochę inaczej niż ci się wydaje. Kupiłem kilka gratów do zespołu, po kilku tygodniach odeszłem z kapeli i założyłem firmę i wtedy zacząłem korzystać z kontaktów które miałem z czasów jak grałem w zespole.
A potem już poczta pantoflowa i jakoś się samo rozkręca.
Ale prawda jest taka, że jak zakładałem firmę to miałem odłożone na roczną składkę zus na wszelki wypadek jak by coś nie szło.
Jak chcesz wystawiać faktury co jest wymagane przy współpracy z firmami i chcesz być niezależny od jakiegoś menadżera czy kolegi który wystawi za ciebie fakturę i w pewnym momencie cię wystawi to nie masz wyjścia.
A potem już poczta pantoflowa i jakoś się samo rozkręca.
Ale prawda jest taka, że jak zakładałem firmę to miałem odłożone na roczną składkę zus na wszelki wypadek jak by coś nie szło.
Jak chcesz wystawiać faktury co jest wymagane przy współpracy z firmami i chcesz być niezależny od jakiegoś menadżera czy kolegi który wystawi za ciebie fakturę i w pewnym momencie cię wystawi to nie masz wyjścia.
-
- Posty:18
- Rejestracja:sobota 21 lut 2009, 00:00
Re: Czy zakładać działalność?
Typ świadczeń zależy od wysokości składki i ubezpieczyciela. Na razie jestem ubezpieczony w centrum Medicover i mam w cenie 200zł/m-c wszystich specjalistów, hospitalizację za darmo i zniżkę na dentystę. Musisz poszukać konkretnych ubezpieczycieli, z tego co się orientowałem Compensa ma bardzo dobre warunki w umowach i dużo swiadczeń dla danych stawek ubezpieczeń.
Zaś co do działalności, owszem swoja działalnośc ma ogromne plusy, a co do zależności od managera czy jakiejś innej firmy, to nie obawiam się wystawienia chociażby dlatego że takich osób i instytucji które nawiążą ze mną tego typu współpracę znam dość sporo a i oni sa ode mnie w pewnym stopniu zależni, więc nie jest im na rękę wystawianie kogokolwiek, poza tym trzeba otaczać się ludźmi godnymi zaufania
Pozdrawiam.
Zaś co do działalności, owszem swoja działalnośc ma ogromne plusy, a co do zależności od managera czy jakiejś innej firmy, to nie obawiam się wystawienia chociażby dlatego że takich osób i instytucji które nawiążą ze mną tego typu współpracę znam dość sporo a i oni sa ode mnie w pewnym stopniu zależni, więc nie jest im na rękę wystawianie kogokolwiek, poza tym trzeba otaczać się ludźmi godnymi zaufania

Pozdrawiam.
realizator dźwięku zespołu Akurat, inżynier systemów nagłośnieniowych, początkujący producent muzyczny, PASJONAT!