Instrukcja obsługi - czy mogę ją sprzedać?

[preceli]

...Preceli Od Paragrafow I Wyszukiwarek...:) a jak kiedys grzmotna przepis zeby chodzic na rekach zamiast na nogach, to co Ty wtedy biedny zrobisz?...

Fajnie, że teraz pracujesz za pajaca. Nie powiem, nawet Ci to wychodzi
[addsig]

[Pietro]

Wiem, czytałem. Tyle, że nie ma tu większego znaczenia (oprócz dodatkowego paragrafu za nielegalne kopiowanie, a w zasadzie już za dystrybucję!) czy ta instrukcja będzie oryginalna czy ksero....
**********************
To była odpowiedź do kolegi wishmastera, ale mnie wyprzedziłeś prawdopodobnie o kilka sekund ;)

- Piotr

[wishmaster2]

Mowa tutaj nie o sprzedaży sprzętu ale o sprzedaży kserówki instrukcji obsługi do pewnego sprzętu.
***********************

Owszem rozumiem :) Jednak nie wiem czy dobrze Ciebie Pietro zrozumialem - to tym lepiej czy tym gorzej? Bo moim zdaniem blogoslawieni Ci, ktorzy moga
i chca sie nia podzielic z innymi muzykami bedacymi w mniej komfortowej sytuacji. Ale generalnie nie ma sprawy - producent zwykle umieszcza jakies instrukcje na swoich stronach. A skoro tak (pomijajac, ze technicznie juz nie ma problemu) tym samym dystrybutora uprawiajacego polityke psa ogrodnika mozna zlewac. Oczywiscie, co mowie, nie dotyczy kolesi predystynowanych
do czlapania na rekach :) A nawiasem - kto bedzie sie zastanawial nad sprzedaza ksero instrukcji do pralki?

[preceli]

...A nawiasem - kto bedzie sie zastanawial nad sprzedaza ksero instrukcji do pralki?...

Kolego, zrozum może wreszcie. Czym innym jest "uwolniona" polska instrukcja obsługi samego producenta, a czym innym jej nawet najskromniejsze tłumaczenie dokonane przez dystrybutora z jego własnych środków, a do czego jest u nas prawnie zobligowany.
[addsig]

[wishmaster2]

Faktycznie nie rozumiem. Czyzby sam wydruk ze strony producenta (tyle, ze na ladnym papierze i z zszywkami) decydowal o jakis prawach autorskich
dystrybutora do takiej kopii? :)

[wishmaster2]

ps.
Od samego poczatku korespondowalem z nimi mailowo a propos anglojezycznej instrukcji. Nie przyszlo mi nawet do glowy pytac ich o
polska.

[preceli]

...Faktycznie nie rozumiem. Czyzby sam wydruk ze strony producenta (tyle, ze na ladnym papierze i z zszywkami) decydowal o jakis prawach autorskich dystrybutora do takiej kopii? :)...

Jak to, nie wiesz na czym polega różnica pomiędzy producentem a dystrybutorem? Szczególnie gdy ten pierwszy nie jest łaskaw dołączyć instrukcji w naszym rodzimym języku?

[oneman]

...O ile dobrze mi wiadomo, samo robienie kopii już nie jest zgodne z prawem, co dopiero jej sprzedaż ;)

--------------------

A cóż to za nowe podejście?!
Od kiedy robienie kopii jest sprzeczne z prawem. Kopiowanie na użytek własny jest dozwolone i żadna siła tego nie zabroni - chyba, że zmieni się ustawa o prawie autorskim.

Sprzedaż kopii jest nielegalna - chyba, że mamy pozwolenie na obrót kopią

Nikt natomiast nie może zabronić sprzedaży samej instrukcji. Bo niby na jakiej podstawie. Tak samo mogę odsprzedać sam sprzęt bez instrukcji jak i zarówno samą instrukcję bez sprzętu.
Jak będę i chciał (i o ile znajdę naiwnych nabywców) to mogę sprzedać poszczególne kartki instrukcji.

Każdy towar można sprzedać na części jak i w całości - o ile jesteśmy jego legalnym posiadaczem.

Konkludując - kserówki sprzedać nie możesz. Możesz ją (kserówkę) podarować za darmo znajomej osobie. A ta znajoma osoba może Ci się czymś odwdzięczyć :)

[wishmaster2]

Preceli... dzielimy teraz wlos na czworo (a nie odmowie Ci, ze masz troche racji). Generalnie chodzi mi o to, ze kiedy ktos kupuje sprzet z drugiej reki
powinien miec przynajmniej miec mozliwosc zaplacenia "za to przetlumaczenie".
Nie bylo jednak takiej mozliwosci (a proponowalem kwote wiecej niz rozsadna za 60 stron makulatury). Nawet nie wspomnieli, zebym u producenta szukal pdf. Ja swoj problem juz rozwiazalem, chodzi mi tylko o innych, ktorzy kupujac hardware z drugiej reki moga miec podobnie rzucane klody pod nogi. Ostatecznine, jak dla mnie - najwazniejsza sprawa jest muzyka a nie babranie sie w paragrafach i widzimisie handlarzy. Stad takie moje zdanie nie inne.

[preceli]

...Nikt natomiast nie może zabronić sprzedaży samej instrukcji...

Bo niby na jakiej podstawie....



Zwykle ani producenta, ani tym bardziej dystrybutora.


...Tak samo mogę odsprzedać sam sprzęt bez instrukcji jak i zarówno samą instrukcję bez sprzętu...



Wcale nie, warto tu zapoznać się do końca co pisze producent, zwykle pod sam koniec lub z początka. A bardzo ciężko przeskoczyć później swe niedopatrzenie, szczególnie jak ze sprzętem nie będzie do końca ok. Chyba, że wyraźnie napiszesz, że sprzedajesz bez instrukcji.



...Jak będę i chciał (i o ile znajdę naiwnych nabywców) to mogę sprzedać poszczególne kartki instrukcji...



Obawiam się, że nie za bardzo



...Każdy towar można sprzedać na części jak i w całości - o ile jesteśmy jego legalnym posiadaczem...



Otóż nie, i na bank nie, bo zależy co. Są towary które w żaden sposób nie da rady podzielić i sprzedać po kawałku, paradoksalnie głównie z naszego podwórka - tyczy się to softu i urzadzeń z nim sprzedawanych. Wystarczy popatrzeć na byle jaką wręcz licencję.

I tu jak ktoś czegoś nie doczytał do końca, to wręcz prosi się tylko o kłopoty, i do tego właśnie zmierzam.



...Możesz ją (kserówkę) podarować za darmo znajomej osobie. A ta znajoma osoba może Ci się czymś odwdzięczyć :)...



Oczywiście to już zupełnie inna inszość , ale o Allegro należy tu raczej zapomnieć
[addsig]