Potwierdzenie legalności oprogramowania
Jak mam teraz (i czy muszę) udowodnić że mi ten upgrade się "należy" ? Wersję 3 i 6 juz dawno oddałem znajomym.
**********************
bardzo mi przykro, ale "nie należy" Ci się, ponieważ nie masz tej wcześniejszej wersji. Jej posiadanie jest warunkiem legalności wersji upgrade.
Wychodzi na to że bycie piratem jest "be" ale bycie legalnym uzytkownikiem wcale nie jest takie oczywiste. marzy mi się sytuacja (czy to możliwe w polskim prawie...) że będzie jasno określone co i jak można a czego nie.
**********************
Ależ jest jasno określone. Trzeba dokładnie czytać licencje od programów. Warunki udzielania licencji się zmieniają i są różne w zależności od producenta. Nie ma jednolitych zasad, bo w warunkach wolnego rynku nikt nie zmusi każdego producenta, żeby oferował swoje produkty tylko na z góry określonych zasadach, tak samo jak nie można narzucać ludziom treści umów cywilno-prawnych.
**********************
bardzo mi przykro, ale "nie należy" Ci się, ponieważ nie masz tej wcześniejszej wersji. Jej posiadanie jest warunkiem legalności wersji upgrade.
Wychodzi na to że bycie piratem jest "be" ale bycie legalnym uzytkownikiem wcale nie jest takie oczywiste. marzy mi się sytuacja (czy to możliwe w polskim prawie...) że będzie jasno określone co i jak można a czego nie.
**********************
Ależ jest jasno określone. Trzeba dokładnie czytać licencje od programów. Warunki udzielania licencji się zmieniają i są różne w zależności od producenta. Nie ma jednolitych zasad, bo w warunkach wolnego rynku nikt nie zmusi każdego producenta, żeby oferował swoje produkty tylko na z góry określonych zasadach, tak samo jak nie można narzucać ludziom treści umów cywilno-prawnych.
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
bardzo mi przykro, ale "nie należy" Ci się, ponieważ nie masz tej wcześniejszej wersji. Jej posiadanie jest warunkiem legalności wersji upgrade.
************************************
Tak ? No to biore od znajomego moja wersję 6 (płyta + 2 książki) nie mam na to faktury (bo zgubiłem, wyrzuciłem, dostałem pod chonke program) Czy Twoim zdaniem już mi się "należy" ?
I wracam do sedna czyli nie umowy licencyjne, tylko "okazanie legalności" przy ewentualnej kontroli.
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
Jesli jestem osoba prywatna to dowod zakupu wystarczy; czyli paragon, rachunek, dowod wplaty na konto sprzedawcy itp. Jesli zakup byl poprzez siec to mamy mozliwosc otrzymac wyciag z operacji na karcie kredytowej. Poza tym legalni uzytkownicy posiadaja podsteplowana karte gwarancyjna.
Jesli firma to faktura lub umowa kupna sprzedazy na pismie.
----
Przede wszystkim uzytkownik nic nie musi udawadniac. To kontrolujacy musi udowodnic zlamanie prawa i nielegalne uzytkowanie. Mamy w prawie domniemanie niewinnosci i poki sie winy nie udowodni to czlek jest wolny i swobodny (mniej wiecej :) )
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
Dziś słyszałem w radiu na temat odwiedzania i sprawdzania legalności aplikacji w moim mieście. No i prawda jest taka że wejść mogą tylko z nakazem imiennym. Jeśli jego nie mają mogą sobie pukać do twoich drzwi do usra*ej śmierci. A żeby załatwić sobie nakaz imienny muszą mieć pewne powody i przypuszczenia i jest z tym sporo zabawy bo muszą chodzić po firmach dzieki którym mamy dostęp do internetu.
...
**********************
Tak sie sklada ze u mojego znajomego byli. Ta "ekipa" co chodzi to chodza sobie w trójkę, jak akwizytorzy. Policjant, informatyk i uwaga - PROKURATOR. Doszly mnie tez sluchy ze Prokurator na miejscu moze wypisac taki imienny nakaz....pieczatka z ziemniaka i wchodza a jak ktos nie wpusci to co ? Wyłamia drzwi i wejda siła ? bo moga sobie na miejscu nakaz wypisac ? Co za kraj
...
**********************
Tak sie sklada ze u mojego znajomego byli. Ta "ekipa" co chodzi to chodza sobie w trójkę, jak akwizytorzy. Policjant, informatyk i uwaga - PROKURATOR. Doszly mnie tez sluchy ze Prokurator na miejscu moze wypisac taki imienny nakaz....pieczatka z ziemniaka i wchodza a jak ktos nie wpusci to co ? Wyłamia drzwi i wejda siła ? bo moga sobie na miejscu nakaz wypisac ? Co za kraj

Mac Pro, Logic Pro X i trochę klawiszy :)
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
... No i prawda jest taka że wejść mogą tylko z nakazem imiennym...
------------
Po raz kolejny nalezy sprostowac powyzsza wypowiedz
Otoz policja ma prawo dokonac przeszukania bez okazywania nakazu o ile sa spore przeslanki swiadczace o popelnieniu przestepstwa. Powod przeszukania musi byc podany a nakaz wystawia sie z data wsteczna.
Przeszukiwana osoba ma prawo pozostac w miejscu przeszukiwania a nawet zaprosic swiadka
Takie jest prawo i nie ma sensu z tym polemizowac.
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
Druga sytuacja dotyczy wersji edukacjyjnych są one tańsze czy można je prawnie używać w studio, czy takie wersje nie są dla firm ?
**********************
Nie, mało tego nie można tej licencji w przyszłości 'przerobić' za dopłatą na nieedukacyjną, co np. w przypadku Cubase SE3 jest totalnie bez sensu, ponieważ EDU jest tańsza tylko o 100 PLN.
pozdrowienia
**********************
Nie, mało tego nie można tej licencji w przyszłości 'przerobić' za dopłatą na nieedukacyjną, co np. w przypadku Cubase SE3 jest totalnie bez sensu, ponieważ EDU jest tańsza tylko o 100 PLN.
pozdrowienia
drummer
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
No tak, w przypadku wersji EDU sprawa jest raczej oczywista. Ale np Office EDU (licencja na 3 domowe stanowiska) jest licencją wieczysta i obowiązuje nawet po zakończeniu nauki. Inna sprawa - kto nam udowodni, że zrobiony np kosztorys w EXcelu w domu na wersji EDU (takiej wersji w firmie nie mozna mieć) jest "nielegalny" ? :) No chyba, że microsoft daje specjalne znaki wodne EDUCATION VERSION :)
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
...
Jesli jestem osoba prywatna to dowod zakupu wystarczy; czyli paragon, rachunek, dowod wplaty na konto sprzedawcy itp. Jesli zakup byl poprzez siec to mamy mozliwosc otrzymac wyciag z operacji na karcie kredytowej. Poza tym legalni uzytkownicy posiadaja podsteplowana karte gwarancyjna.
Jesli firma to faktura lub umowa kupna sprzedazy na pismie.
**********************
Dziękuję za odpowiedź, chociaż nadal nie wiem czy oprogramowanie zakupione przez osobę prywatną może być potem legalnie użytkowane przez tą samą osobę we własnej firmie. Mam sobie sam sprzedać oprogramowanie?
Jesli jestem osoba prywatna to dowod zakupu wystarczy; czyli paragon, rachunek, dowod wplaty na konto sprzedawcy itp. Jesli zakup byl poprzez siec to mamy mozliwosc otrzymac wyciag z operacji na karcie kredytowej. Poza tym legalni uzytkownicy posiadaja podsteplowana karte gwarancyjna.
Jesli firma to faktura lub umowa kupna sprzedazy na pismie.
**********************
Dziękuję za odpowiedź, chociaż nadal nie wiem czy oprogramowanie zakupione przez osobę prywatną może być potem legalnie użytkowane przez tą samą osobę we własnej firmie. Mam sobie sam sprzedać oprogramowanie?

[url=http://www.liveuser.pl]liveuser.pl[/url] /
[url=http://www.myspace.com/ansikte]le visage[/url]
[url=http://www.myspace.com/ansikte]le visage[/url]
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
Dziękuję za odpowiedź, chociaż nadal nie wiem czy oprogramowanie zakupione przez osobę prywatną może być potem legalnie użytkowane przez tą samą osobę we własnej firmie. Mam sobie sam sprzedać oprogramowanie?

**********************
Nie jestem pewien ale chyba mozna wniesc oprogramowanie do firmy jako aport.
Aport = http://pl.wikipedia.org/wiki/Aport_%28prawo%29
Oczywiscie, umowa licencyjna jaka jest dolaczona do oprogramowania musi zezwalac na komercyjne wykorzystywanie programu i musi zezwalac na instalowanie oprogramowania na komputerach firmowych (nie domowych).
Jest tu jednak pewien maly haczyk a propos licencji dolaczanych do oprogramowania. Otoz wedle polskiego prawa umowa by miec moc prawna musi byc spisana w jezyku polskim a z tego co widzimy 99.99% umow licencyjnych dolaczanych do softu tego warunku nie spelnia. Nie musimy sie wiec stosowac do tego co wypisuje licencja, jako ze jest ona spisana w jezyku jaki nie obowiazuje na terytorium RP.
Re: Potwierdzenie legalności oprogramowania
Tak sie sklada ze u mojego znajomego byli. Ta "ekipa" co chodzi to chodza sobie w trójkę, jak akwizytorzy. Policjant, informatyk i uwaga - PROKURATOR. Doszly mnie tez sluchy ze Prokurator na miejscu moze wypisac taki imienny nakaz....pieczatka z ziemniaka i wchodza a jak ktos nie wpusci to co ? Wyłamia drzwi i wejda siła ? bo moga sobie na miejscu nakaz wypisac ? Co za kraj
...
**********************
Widocznie polskie prawo jest wyssane z palca. Co to za nakaz który jest pisany 5 min przed wtargnięciem?? Przecież powody dla których jest to wtargniecie muszą być albo udokumentowane albo poparte argumentami lub potwierdzeniami świadków. I przyjdzie mi taki jeden z drugim i trzecim i wypisze papierek na miejscu i wtargnie. To jest chore

**********************
Widocznie polskie prawo jest wyssane z palca. Co to za nakaz który jest pisany 5 min przed wtargnięciem?? Przecież powody dla których jest to wtargniecie muszą być albo udokumentowane albo poparte argumentami lub potwierdzeniami świadków. I przyjdzie mi taki jeden z drugim i trzecim i wypisze papierek na miejscu i wtargnie. To jest chore