Sprzedaż podkładów muzycznych - kwestia Licencji

Tutaj można podyskutować na tematy związane z prawami autorskimi, produkcją i rozpowszechnianiem oraz wszelkie inne wymagające wiedzy prawniczej.
Newman
Posty:136
Rejestracja:piątek 23 cze 2006, 00:00
Re: Sprzedaż podkładów muzycznych - kwestia Licencji

Post autor: Newman » środa 07 sty 2009, 01:44

...Witam, posiadam stronę, na której to sprzedaję swoje podkłady muzyczne dla zespołów Hip-Hopowych. Mam dwie opcje cennika do wyboru - jedna to taka (droższa), z których to użytkowania podkładu Klient będzie czerpał korzyści majątkowe (tzn. dla celów komercyjnych) oraz taką, z których nie będzie czerpał k. m. (niekomercyjne). Sprzedałem dotychczas około 5 podkładów, ale niestety (a raczej "stety"), Klienci proszą mnie o szybkie wystawienie licencji...

...tutaj nasuwaja się dla mnie bardzo ważne i strategiczne pytania:
1. Jak powinna wyglądać oraz co zawierać taka licencja w opisanych przeze mnie przypadkach? (Czy ktoś z Państwa posiada wzór takiej licencji?)
2. Czy muszą byc podpisy obu stron na licencji? (Jest to największy problem, kiedy ktoś mieszka np. na drugim końcu świata i poczta Polska nie wchodzi w grę)
3. (Nawiązując do pkt. 2) Czy licencja może być przesłana emailem wraz z zakupionym podkładem bez żadnych podpisów stron? (Np. skan lub sam tekst prawny z nazwą podkładu, na który udzielam licencji?) - to dla mnie najważniejszy punkt.
4. Czy mogę na podstawie licencji Creative Commons pobierać opłaty za swoje podkłady?

Niestety, nie znalazłem nic na google.pl, na forum prawnym i EIS też.

Proszę kolegów o pomoc. :) Pozdrawiam.

P.S.
Sprzedaje podkłady na komercyjne zastosowanie na wyłączność oraz niekomercyjne na wyłączność lub niewyłącznośc. W sumie trzy opcje, różnią się ceną....
**********************
Nie dziwne, że proszą.
Przede wszystkim to szlachatny pomysł podziału na komercyjne-niekomercyjne. Gwarantuję Ci, że jest to pierwszy krok żeby wszystkie stały się nagle komercyjne a Ty dowiesz się o tym od kogoś trzeciego. Tak więc uważaj. Rób to na podstawie licencji.
Czyli w odpowiedzi na Twoje pytania:
1.Musisz miec conajmniej dwa takie dokumenty, ponieważ "ruchome" są min. zakres i pola eksploatacji, oraz forma rozporządzenia - to podstawowe rzeczy (a może być jeszcze wiele innych). Jednym wzorem Panie Kolego tego nie opędzisz. Stąd zawsze się wzbraniam przed dawanem takich wzorów ponieważ ktoś może tym wzorem próbować ogarnąć inny stan faktyczny i wtedy będzie - "cś mi tu dał!".
Chyba, że będziesz wiedził jak to sobie regulować. Generalnie to nic trudnego.
2.To zależy. Jeżeli udostępniasz coś na CC (takie to trochę naiwne jest mimo szczerych chęci autorów tego przedsięwzięcia) to nie. Natomiast pamiętaj że jeżeli przeniesiesz prawa majątkowe do swoich kawałków (tzn.mówiąc normalnie - dasz komuś prawo czerpać z niego korzyści jak np. w wywórniach. Naiwna panienka nagrywa płytę a jej wielki labelzazwyczaj zbiera kasę z tytułu eksploatacji utworu) lub udzielisz licencji wyłącznej (zo może być w przypadku kogoś kto chce komercyjnie korzystać z tego i chciałby sobie zastrzec wyłaćzność na dany podkład) jest tzw. wymóg formy pisemnej pod rygorem nieważności (ad solemnitatem) Jeżlei tego nie zachowasz to umowa którą zawarłeś (np. ustna) jest nieważna. E-Mail jest co najwyżej uwiarygodnieniem i też nie spełnia wymogów. Podpis elektroniczny tak.
3. Tak jak powyże. Skan, faks,mail uwairygadnia ale nie potwierdza. Dlatego proponuję wysyłać w takiej formie. Jednocześnie wysyłać wzajemnie oryginał pocztą. Nie ma z tym problemów uwierz mi. Obsługiwałem klientów z Australii, Emiratów, Japonii, Chile. Dasz radę. Wypracuj sobie ten system, jest bardzo prosty.
4. Sprawdź polską stronę CC z ich umowami lub zapytaj. To są mili ludzie i napewno Ci pomogą.

Dasz radę
Powodzenia
Specjalista ds Prawa Własności Intelektualnej.

ODPOWIEDZ