Skomponowałem i wykonałem piosenkę za darmo

[schmaletz]

Panie i Panowie.

Skomponowałem i wykonałem piosenkę
na płytę składankową.
Zrobiłem to za darmo - bo szczytny cel.

Wydawca przysłał do mnie taki oto mail:
"Ostatnia rzecz jakiej potrzebuję to oswiadczenie woli od każdego zespołu z datą, podpisne przez wszystkich członków zespołu , lub 1 osobę ( ale wtedy potrzebuję jeszcze upoważnienia dla niej od resztu zespołu ) zawierające oswiadczenie o bezpłatnym przekazaniu przez zespół praw autorskich, wykonawczych i pokrewnych dla ... (nazwa wydawcy) do utworu w zwiazku z jego zamieszczeniem na płycie ... (tu nazwa płyty).To niezbędne aby uporać się z biurokracją."

Kilka pytań:
- co tracę zrzekając się tych wszystkich praw?
- czy powyższa formułka jest normą?

Proszę o odpowiedzi. Zwłaszcza praktyków.
Proszę nie odsyłać do wyszukiwarki ;)

[Laliszon]

Nigdy za darmo nie oddawaj praw autorskich i wykonawczych, jedynie czego możesz zrzec się przy takim przekazaniu to honorarium ze sprzedarzy takiej składanki,(jesli na to się wcześniej zgodzileś) przecież kiedy twoja kompozycja trafiłaby do rozgłośni radiowych i tV (hipotetycznie) to te rozgłośnie płacą właśnie tobie tantiemy, wydawca składanki nie ponosi tych kosztów, jesli ty zrzeczesz się swoich praw to on za każde odtworzenie twojego utworu dostanie kasę i gdzie tu darmo może dla ciebie, taki ruch to gol do własnej bramki.

Owszem często w przypadku np reklamy odsprzedaje się te prawa lub poprostu udziela licencji na okres 1-2 lat lub jak tam w umowie ale wtedy muszą za to grubo zapłacić.

Wiem że chęć wydania swojego własnego materiału i zaistnienia u młodego twórcy czasami potrafi przyćmić własne bezpieczeństwo i łatwo paść łupem cwańszych wyjadaczy.



Jak dla mnie ,to jeszcze raz, w takim przypadku przekazanie twoich praw autorskich i wykonawczych to przekręt

[acoto]

Jeśli dobrze pamiętam to prawa autorskie są niezbywalne więc takie oświadczenie i tak nie byłoby skuteczne.

[Newman]

Niezbywalne są prawa autorskie osobiste. Majątkowe jak najbardziej.

Moja rada: udziel licencji. Ma być w niej zawarte na co udzielasz licencji (utwór), na jaki okres lub na jakie wydawnictwo (czyli po prostu pola eksploatacji), charakter licencji tzn. czy wyłączny czy niewyłączny (polecam ta drugą opcję) i do tego jeszcze bez prawa udzielania sublicencji.
Na pewno nie przenoś prawa majątkowych, wykonawczych i pokrewnych! Wyszło by wtedy tak że napisałeś komuś kawałek za darmo, oddałeś go i na tym kończyła by sie Twoja przygoda z tym utworem.

[acoto]

No tak. Tylko czy w powyższym przypadku gdy w jednym zdaniu wymienia się prawa autorskie i majątkowe, to całe oświadczenie można uznać za niezgodne z prawem?

[Newman]

...No tak. Tylko czy w powyższym przypadku gdy w jednym zdaniu wymienia się prawa autorskie i majątkowe, to całe oświadczenie można uznać za niezgodne z prawem?...
**********************
Absolutnie nie.
Zapis o którym piszesz będzie dotyczył wtedy wyłącznie praw majątkowych ponieważ ex lege prawami osobistymi obrót jest niemożliwy. Jedyne co prawo zezwala w stosunku do praw osobistych to brak ich wykonywania np. reklama radiowa (i nie tylko) nie jest podpisana przez autora mim o że prawo do oznaczenia autorstwa utworu mu przysługuje.

[Kuma]

(...)
Wydawca przysłał do mnie taki oto mail:
"Ostatnia rzecz jakiej potrzebuję to oswiadczenie woli od każdego zespołu z datą, podpisne przez wszystkich członków zespołu , lub 1 osobę ( ale wtedy potrzebuję jeszcze upoważnienia dla niej od resztu zespołu ) zawierające oswiadczenie o bezpłatnym przekazaniu przez zespół praw autorskich, wykonawczych i pokrewnych dla ... (nazwa wydawcy) do utworu w zwiazku z jego zamieszczeniem na płycie ... (tu nazwa płyty).To niezbędne aby uporać się z biurokracją."
******************
A myślałem, ze tego typu przewalacze już wyginęli..


- czy powyższa formułka jest normą?

Proszę o odpowiedzi. Zwłaszcza praktyków.
**********************
Nie jest normą, chyba że w Rosji.
Rozumiem, że wydawca jest tym potrzebującym, którego wspomóc mają Twoje tantiemy?