Mixtape a prawo
-
- Posty:510
- Rejestracja:piątek 08 lip 2005, 00:00
- Kontakt:
nurtuje mnie pytanie dotyczące mixtejpów
BR>czy zamieszczając w swoim mixtejpie komercyjne utwory np acapelle shakiry, jay-z, boba marleya i innych... muszę mieć zgodę od wykonawców? jeśli tak... to jak bob marley da mi swoją zgodę ?(do świata zmarłych mi się nie spieszy)
biorąc fakt pod uwagę że ten moj mixtape bedzie dostepny tylko i wylacznie w internecie pod postacią mp3
i jak to wygląda jak zagram występ na scenie... taki mixtape live... co muszę mieć ?
jakąś zgodę ?? coś wykupić ? ee, bo jestem zielony w tych sprawach...
BR>czy zamieszczając w swoim mixtejpie komercyjne utwory np acapelle shakiry, jay-z, boba marleya i innych... muszę mieć zgodę od wykonawców? jeśli tak... to jak bob marley da mi swoją zgodę ?(do świata zmarłych mi się nie spieszy)
biorąc fakt pod uwagę że ten moj mixtape bedzie dostepny tylko i wylacznie w internecie pod postacią mp3
i jak to wygląda jak zagram występ na scenie... taki mixtape live... co muszę mieć ?
jakąś zgodę ?? coś wykupić ? ee, bo jestem zielony w tych sprawach...
http://www.myspace.com/audiophone
Re: Mixtape a prawo
Zapytaj Wojtka Olszaka na forum woobiedoobie.com. Jest w tych sprawach kompetentny.
[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]
Re: Mixtape a prawo
jak bob marley da mi swoją zgodę ?
**********************
o ile sie nie myle, to prawa do tworczosci nieboszczykow ma wydawca, albo spadkobiercy?
**********************
o ile sie nie myle, to prawa do tworczosci nieboszczykow ma wydawca, albo spadkobiercy?
_________
tomek
tomek
Re: Mixtape a prawo
czy zamieszczając w swoim mixtejpie komercyjne utwory np acapelle shakiry, jay-z, boba marleya i innych... muszę mieć zgodę od wykonawców?
Tak. Wykorzystanie cudzego dziela (w calosci badz we fragmencie) wymaga pisemnej zgody tworcy/wlasciciela autorskich praw majatkowych do danego dziela. Wlascicielem autorskich praw majatkowych do utworow najczesciej sa wytwornie/producenci - choc nie jest to zasada.
W przypadku Boba Marleya potrzebujesz zgody wydanej przez wlasciciela autorskich praw majatkowych do dziel B.M.
biorąc fakt pod uwagę że ten moj mixtape bedzie dostepny tylko i wylacznie w internecie pod postacią mp3
Sprawa wyglada tak:
a) Jesli dostaniesz zgode na wykorzystanie cudzych utworow (badz ich fragmentow) w Twoich dzielach to z dzielami jakie powstana na skutek Twego miksowania mozesz robic co tylko chcesz. Jako, ze bedzie to juz nowy byt, nowe dzielo to wylacznie od Ciebie bedzie zalezalo w jaki sposob i w jakiej formie bedziesz je udostepnial - i nikt nie bedzie mial prawa Ci niczego zabronic.
b) Jesli jednak nie dostaniesz zgody na wykorzystanie cudzych utworow (badz ich fragmentow) w Twoich dzielach a mimo to je wykorzystasz to wowczas niestety nie bedziesz mogl udostepniac tego co stworzysz.
Zasada jest jedna - na uzytek wlasny mozna wszystko z wszystkim miksowac, z wszystkiego korzystac, za nic nieplacic i nie prosic o zgody. Dozwolony uzytek wlasny to zainteresowany, jego znajomi, rodzina, powinowaci, krewni - z dozwolonym uzytkiem wlasnym nie mozna laczyc korzysci finansowych. patrz art 23 pr. aut.
Uzytek komercyjny zawsze wymaga odpowiedniej zgody. Udostepnianie w sieci dziel do jakich nie posiada sie praw jest przestepstwem.
Tak. Wykorzystanie cudzego dziela (w calosci badz we fragmencie) wymaga pisemnej zgody tworcy/wlasciciela autorskich praw majatkowych do danego dziela. Wlascicielem autorskich praw majatkowych do utworow najczesciej sa wytwornie/producenci - choc nie jest to zasada.
W przypadku Boba Marleya potrzebujesz zgody wydanej przez wlasciciela autorskich praw majatkowych do dziel B.M.
biorąc fakt pod uwagę że ten moj mixtape bedzie dostepny tylko i wylacznie w internecie pod postacią mp3
Sprawa wyglada tak:
a) Jesli dostaniesz zgode na wykorzystanie cudzych utworow (badz ich fragmentow) w Twoich dzielach to z dzielami jakie powstana na skutek Twego miksowania mozesz robic co tylko chcesz. Jako, ze bedzie to juz nowy byt, nowe dzielo to wylacznie od Ciebie bedzie zalezalo w jaki sposob i w jakiej formie bedziesz je udostepnial - i nikt nie bedzie mial prawa Ci niczego zabronic.
b) Jesli jednak nie dostaniesz zgody na wykorzystanie cudzych utworow (badz ich fragmentow) w Twoich dzielach a mimo to je wykorzystasz to wowczas niestety nie bedziesz mogl udostepniac tego co stworzysz.
Zasada jest jedna - na uzytek wlasny mozna wszystko z wszystkim miksowac, z wszystkiego korzystac, za nic nieplacic i nie prosic o zgody. Dozwolony uzytek wlasny to zainteresowany, jego znajomi, rodzina, powinowaci, krewni - z dozwolonym uzytkiem wlasnym nie mozna laczyc korzysci finansowych. patrz art 23 pr. aut.
Uzytek komercyjny zawsze wymaga odpowiedniej zgody. Udostepnianie w sieci dziel do jakich nie posiada sie praw jest przestepstwem.
Re: Mixtape a prawo
a co jeśli udostępniamy utwór i nie czerpiemy z tego korzyści finansowych? np na wszelkiego typu stronach jak myspace.com?
Re: Mixtape a prawo
Ja słyszłem od znajomego który podobno kiedyś szukał o tym informacji, że bez jakiejkolwiek zgody właściciela praw autorskiach można wykorzystać maksymalnie 5 sekund danego utworu. Czy ktoś może to potwierdzić?
Re: Mixtape a prawo
...Ja słyszłem od znajomego który podobno kiedyś szukał o tym informacji, że bez jakiejkolwiek zgody właściciela praw autorskiach można wykorzystać maksymalnie 5 sekund danego utworu. Czy ktoś może to potwierdzić?...
**********************
Absolutnie niezgodne z prawda!!!!
To funkcjonujacy w obiegu falszywy poglad i nalezy czym predzej zapomniec o mitycznych 5 sekundach czy 3 taktach itp.
**********************
Absolutnie niezgodne z prawda!!!!
To funkcjonujacy w obiegu falszywy poglad i nalezy czym predzej zapomniec o mitycznych 5 sekundach czy 3 taktach itp.
Re: Mixtape a prawo
...a co jeśli udostępniamy utwór i nie czerpiemy z tego korzyści finansowych? np na wszelkiego typu stronach jak myspace.com?...
**********************
Nie ma znaczenia czy czerpiemy korzysci finansowe (czy jakiekolwiek inne) czy tez ich nie czerpiemy z rozpowszechniania dziel do ktorych nie mamy praw.
Rozpowszechnianie materialow do ktorych nie posiadamy praw (niezaleznie czy czerpiemy korzysci czy tez nie) jest przestepstwem i basta! - czytaj art.116 pr.aut
a) jesli rozpowszechniamy materialy do ktorych nie posiadamy praw i nie czerpiemy z tego korzysci majatkowych to grozi 2 lata ograniczenia wolnosci
b) jesli rozpowszechniamy materialy do ktorych nie posiadamy praw i nie czerpiemy z tego korzysci majatkowych i robimy to nieumyslnie to grozi 1 rok ograniczenia wolnosci
c) jesli rozpowszechniamy materialy do ktorych nie posiadamy praw i osiagamy korzysci majatkowe wynikajace z tego procederu to grozi 3 lata ograniczenia wolnosci - w przypadku kiedy takie rozpowszechnianie stanie sie stalym zrodlem dochodu to grozi 5 lat
Nie ma znaczenia gdzie i jak sie udostepnia. Wszelkie udostepnianie wiaze sie z rozpowszechnianiem a na to potrzebna jest obowiazkowo zgoda wlasciciela autorskich praw majatkowych
**********************
Nie ma znaczenia czy czerpiemy korzysci finansowe (czy jakiekolwiek inne) czy tez ich nie czerpiemy z rozpowszechniania dziel do ktorych nie mamy praw.
Rozpowszechnianie materialow do ktorych nie posiadamy praw (niezaleznie czy czerpiemy korzysci czy tez nie) jest przestepstwem i basta! - czytaj art.116 pr.aut
a) jesli rozpowszechniamy materialy do ktorych nie posiadamy praw i nie czerpiemy z tego korzysci majatkowych to grozi 2 lata ograniczenia wolnosci
b) jesli rozpowszechniamy materialy do ktorych nie posiadamy praw i nie czerpiemy z tego korzysci majatkowych i robimy to nieumyslnie to grozi 1 rok ograniczenia wolnosci
c) jesli rozpowszechniamy materialy do ktorych nie posiadamy praw i osiagamy korzysci majatkowe wynikajace z tego procederu to grozi 3 lata ograniczenia wolnosci - w przypadku kiedy takie rozpowszechnianie stanie sie stalym zrodlem dochodu to grozi 5 lat
Nie ma znaczenia gdzie i jak sie udostepnia. Wszelkie udostepnianie wiaze sie z rozpowszechnianiem a na to potrzebna jest obowiazkowo zgoda wlasciciela autorskich praw majatkowych
Re: Mixtape a prawo
Oneman fajnie przedstawił to teoretycznie. Od strony praktycznej wyglada to tak:
Przede wszytskim dodać nalezy że pomimo posiadania autorskich praw majątkowych do danego utworu zazwyczaj (a w zasadzie najczęściej) oddany jest on w zbiorowy zarząd (czyli np. polski Zaiks czy niemiecka Gema). W związku z tym że eksploatacja utworu polegająca na ciągłym pytaniu się właściciela jest absurdem tego typu organizacje skupiają to w całości i zarządzają (kwestia jak to robią to już inna sprawa...).
Nasz Zaiks powiązany jest umowami z niemal całym światem (niemal) stąd nie zachodzi potrzeba by gnać do amerykańskich czy innych organizacji beżposrednio.
Kolejna rzecz to kwestia wkroczenia w prawa autorskie osobiste. Cyt. art 16 PrAut - ...3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania; I tutaj może pojawic sie problem....
o dokonywaniu opracowań z art 2 nie wspominając. Powyższy punkt ma jednak olbrzymie znaczenie i warto o nim pamiętać.
I teraz lekka dygresja -
Pamiętajcie!!!
Gdy podpisujecie umowę w której zawarte jest postanowienie dotyczące dokonywania opracowań utworu tzn że zgadzacie się aby Wasz licencjiobiorca, kontrahent dokonywał przeróbek Waszego dzieła powyższy przepis jest dla Was furtką i jedyna ale za to bardzo mocną możliwościa sprzeciwu. Dlaczego? Często się zdaża że dany producent tak prxzerobi Wasz kawałek że aż wstyd się później do tego przyznać...niestety, tak bywa...Zasłania się wtedy podpisaną przez Was zgodą w umowie na dokonywanie opracowań. Punkt powyższy jest bardzo mocnym przepisem pozwalającym uratowac nieraz dobre imię
Dlatego tez gdy posiujecie umowy pamiętajcie aby DOKŁADNIE opisac zakres opracowań jakie może Wasz kontrahent dokonywać.
Przede wszytskim dodać nalezy że pomimo posiadania autorskich praw majątkowych do danego utworu zazwyczaj (a w zasadzie najczęściej) oddany jest on w zbiorowy zarząd (czyli np. polski Zaiks czy niemiecka Gema). W związku z tym że eksploatacja utworu polegająca na ciągłym pytaniu się właściciela jest absurdem tego typu organizacje skupiają to w całości i zarządzają (kwestia jak to robią to już inna sprawa...).
Nasz Zaiks powiązany jest umowami z niemal całym światem (niemal) stąd nie zachodzi potrzeba by gnać do amerykańskich czy innych organizacji beżposrednio.
Kolejna rzecz to kwestia wkroczenia w prawa autorskie osobiste. Cyt. art 16 PrAut - ...3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania; I tutaj może pojawic sie problem....
o dokonywaniu opracowań z art 2 nie wspominając. Powyższy punkt ma jednak olbrzymie znaczenie i warto o nim pamiętać.
I teraz lekka dygresja -
Pamiętajcie!!!
Gdy podpisujecie umowę w której zawarte jest postanowienie dotyczące dokonywania opracowań utworu tzn że zgadzacie się aby Wasz licencjiobiorca, kontrahent dokonywał przeróbek Waszego dzieła powyższy przepis jest dla Was furtką i jedyna ale za to bardzo mocną możliwościa sprzeciwu. Dlaczego? Często się zdaża że dany producent tak prxzerobi Wasz kawałek że aż wstyd się później do tego przyznać...niestety, tak bywa...Zasłania się wtedy podpisaną przez Was zgodą w umowie na dokonywanie opracowań. Punkt powyższy jest bardzo mocnym przepisem pozwalającym uratowac nieraz dobre imię

Dlatego tez gdy posiujecie umowy pamiętajcie aby DOKŁADNIE opisac zakres opracowań jakie może Wasz kontrahent dokonywać.
Specjalista ds Prawa Własności Intelektualnej.
Re: Mixtape a prawo
wszystko racja... ale ja bym posłuchał tego mixtape'u i dopiero sądził
bo za bardzo biegły w tym gatunku niejestem / o ile to jest odrębny gatunek./.
No bo co powiecie na art.29 p.1.
"wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnieniem, analizą krytyczną, nauczaniem lub
PRAWAMI GATUNKU TWÓRCZOŚCI '.
Z tego artykułu korzystają wszelcy jazzmani , improwizując na dowolny temat.
bo za bardzo biegły w tym gatunku niejestem / o ile to jest odrębny gatunek./.
No bo co powiecie na art.29 p.1.
"wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnieniem, analizą krytyczną, nauczaniem lub
PRAWAMI GATUNKU TWÓRCZOŚCI '.
Z tego artykułu korzystają wszelcy jazzmani , improwizując na dowolny temat.