Forum Magazynu Estrada i Studio

Słyszeliście nowe jingle w tej stacji:)? są bardziej twórcze niż nie jeden kawałek który po nich leci

...Słyszeliście nowe jingle w tej stacji:)? są bardziej twórcze niż nie jeden kawałek który po nich leci ...
**********************
Myślę, że gdyby taki sztab różnych specjalistów pracował przy nagraniu większości płyt to było by nieźle, ale to kosztuju. I to chyba dlatego większość cieszy się że może nagrać cokolwiek.

Z tym kosztuju to nie przesadzalbym tak bardzo. Mozliwosci pracy w domu (w pewnym zakresie) a w zwiazku z tym ceny wynajecia studiow w ostatnich latach pozmienialy sie tak bardzo, ze nagranie plyty jest dzis tansze niz kiedykolwiek. W duzym studio trzeba nagrac bebny.
Swietny bebniarz nagrywa plyte w dwie sesje. Sredni w cztery, jesli nagrywasz bebny dluzej niz szesc sesji - to mozna uznac, ze bebniarz i tak juz lepiej nie ugra (dlatego warto placic sidemanom - studio wychodzi taniej), przeciez w studio sie nagrywa, a nie cwiczy (no chyba, ze kogos stac. Bas, klawisze spokojnie mozna w domu, gitary i wokale w mniejszym studio. Do duzego warto wrocic na miks, jesli nie wszystkich numerow to przynajmniej tych wymagajacych wikszej uwagi. Koszty zwiazane z wydaniem i promocja (i te sa chyba najwieksze) plyty, to jest problem, ale nagranie - nie sadze.
Skapstwo firm wydawniczych to temat na kolejna dyskusje, ale nie oszukujmy sie, miedzy innymi spowodowaly to zespoly na kolanach przynoszace do wytworni gotowy material - za darmo - byle tylko ktos go wydal. A firmy nie maja kasy ze sprzedazy 15.000 legendy polskiego rocka, tylko z 300.000 skladanki the best of dance - ktora promuje siie "sama". Wiec nie chce im sie zapiep...ac przy promocji. Znane sa juz w tym kraju przypadki plyt promowanych tylko na koncertach zepolow, sprzedawne w 90% przez zespol po koncertach i przez net i osiagajace prawie 10.000 sprzedanych plyt.
sory za off.....

...Z tym kosztuju to nie przesadzalbym tak bardzo.
**********************

Oj, zebys sie nie zdziwil :D

dobry 15-20 sekundowy spot to nawet 10 000

...dobry 15-20 sekundowy spot to nawet 10 000...
**********************

Juz ladnych pare lat temu za komplet jingli zrobionych dla duzej rozglosni placilo sie duzo wiekszymi kwotami i nie w zlotowkach, wiec jeden spot za 10tys to nic dziwnego

Oj, zebys sie nie zdziwil :D
...
*******************
To zależy, co ktoś potrzebuje do dobrego samopoczucia. Jak bym wydał kasę na stół Neve i masę niesamowitych gratów, to też bym sobie życzył ceny, dla większości zaporowe. Ale są i studia (za takie uważam to, w którym pracuję ) gdzie sprzęt jest całkowicie wystarczalny do naprawdę dobrego nagrania, porządnych mixów no a cena jest taka że praktycznie każdego na to stać. Te najdroższe studia mają ceny jakie mają niekoniecznie ze względu na warunki, jakie tam są, ale powiedzmy ich obłożenie znanymi nazwiskami oraz brak wolnych terminów. Nie licząc pomieszczenia, za te 20-30 tyś zł można spokojnie kupić fajny sprzęt, który pozwoli na dobrym poziomie zarejestrować materiał ( samo dobre studio oraz promocja nie zawsze wystarczają do sukcesu komercyjnego, ludzie jednak aż takimi debilami nie są ) Ale tak poza tym wszystkim, trzeba by jeszcze zdefiniować, co to jest dobre studio, i na czym jego wyższość nad innym polega. A temat cen za spoty, to już zupełnie inne rewiry - Taka Warszawka ma troszku inny cennik niż reszta kraju. Tam, na prowincji to już zupełnie inny świat i inne zasady
[addsig]

Tylko ciekawe kto te jingle robił. Za taka kase ( 10000 pln) nie słyszałem zeby ktoś w Polsce produkował jingle??? Pewnie znowu zlecili to jakiemuś zagranicznemu producentowi, a my tu bidę klepiem.

...Oj, zebys sie nie zdziwil :D
...
*******************
To zależy, co ktoś potrzebuje do dobrego samopoczucia. Jak bym wydał kasę na stół Neve i masę niesamowitych gratów, to też bym sobie życzył ceny, dla większości zaporowe. Ale są i studia (za takie uważam to, w którym pracuję ) gdzie sprzęt jest całkowicie wystarczalny do naprawdę dobrego nagrania, porządnych mixów no a cena jest taka że praktycznie każdego na to stać. Te najdroższe studia mają ceny jakie mają [...]
**********************

Caly czas mylicie pojecia. Nie chodzi o studio z Neve badz domowe, bo ktos zamawiajacy jingle nie mysli o tym, ale o producenta.

Jedne z pierwszych jingli do RMF były robione w Stanach w studio gdzie nagrywali tacy wykonawcy jak Michael Jacson. Jeśli dobrze pamiętam była to kwota ok. 2 mln dol. ale jest to info zasłyszane więc nie wiem czy to prawda.