Strona 1 z 3

Pliki 1000 razy mniejsze niż MP3

: czwartek 03 kwie 2008, 15:12
autor: kos
Nowy format kompresji - pliki 1000 razy mniejsze niż MP3



http://tech.wp.pl/kat


Czy to możliwe ?

Re: Pliki 1000 razy mniejsze niż MP3

: czwartek 03 kwie 2008, 15:24
autor: pawelq
Czy to możliwe ?...
**********************

Zaczne od ułatwienia innym zycia:
http://tiny.pl/4ntj

Czy możlliwe? Zapewne odpowiedni model fizyczno-akustyczny może dość wiernie zasymulować dźwięk klarnetu, a parametry dadzą się zamknąć w 1 kB. Ale: czy program obliczający ten model tez zmieści się w tym 1 kB? A inne instrumenty? A akustyka pomieszczenia? I wreszcie, w formacie dystrybucyjnym (jak CD czy mp3) chodzi o zapis konkretnego instrumentu, i konkretnego zdarzenia. Ja chcę płytę, na której na klarnecie gra i realizuje swoją wizję muzyczną Thea King czy Anthony Pay, a nie model.

Myslę, że po dopracowaniu modeli mogą one zastąpić instrumenty wirtualne oparte na próbkach, choć nie wiem czy się to opłaci, czy konieczność szczegółowego sparametryzowania każdego instrumentu nie będzie sporo droższa niz nagranie egzemplarza.

Ale jako format dystrybucyjny chyba nie ma to sensu.

Re: Pliki 1000 razy mniejsze niż MP3

: czwartek 03 kwie 2008, 16:06
autor: MB
1000 x mniejsze niż MP3 - powiadają, a jako przykład pokazują kompresję dającą plik zaledwie kilkadziesiąt razy mniejszy niż przeciętne MP3. No cóż, dziennikarze zawsze mieli skłonność do przesady.

Od dawna jest znany format danych mający 1000 razy większą pojemność niż MP3 - to jest format MIDI. Nowe techniki "kompresji" prowadzące do semantycznego opisu dźwięku sprowadzają się tak naprawdę do redukcji informacji do poziomu porównywalnego z MIDI. Pytanie - jaki sens ma wyważanie otwartych drzwi. Moim zdaniem - żaden.

Re: Pliki 1000 razy mniejsze niż MP3

: czwartek 03 kwie 2008, 16:08
autor: WG
Wiecie co na ten temat sądzi łyżka

Re: Pliki 1000 razy mniejsze niż MP3

: czwartek 03 kwie 2008, 18:29
autor: winnicki
Podstawowe pytanie, co to ma wspolnego z kompresja?

No i powodzenia, w kompresowaniu Aphex Twina...


sorry, ale 1 kwietnia byl 4 dni temu :)

Re: Pliki 1000 razy mniejsze niż MP3

: czwartek 03 kwie 2008, 18:29
autor: winnicki
prawie ;)

Re: Pliki 1000 razy mniejsze niż MP3

: czwartek 03 kwie 2008, 19:42
autor: Pan_Jabu
Jak to usłyszałem wczoraj w radiu, to myślałem że to jakiś żart. Goście zachwycają się czymś, co jest de facto połączeniem jakiegoś patentu a'la MIDI (jeżeli to dobrze rozumiem, to faktycznie klasyczne wyważanie otwartych drzwi) z jakimś tajemniczym "symulatorem klarnetu" (a może ci panowie nie słyszeli o wirtualnych instrumentach)... Mówienie że jest to metoda kompresji plików dźwiękowych to jest jakaś bzdura... I jeszcze te dziennikarskie, kompetentne inaczej, zachwyty...

Re: Pliki 1000 razy mniejsze niż MP3

: czwartek 03 kwie 2008, 19:44
autor: Pan_Jabu
1000 x mniejsze niż MP3 - powiadają, a jako przykład pokazują kompresję dającą plik zaledwie kilkadziesiąt razy mniejszy niż przeciętne MP3. No cóż, dziennikarze zawsze mieli skłonność do przesady.

Zapewne porównali plik z 20-sekundową melodią na klarnecie z plikiem z przeciętnym hitem popowym trwającym 3 minuty i wyszedł im faktor 1000

Re: Pliki 1000 razy mniejsze niż MP3

: czwartek 03 kwie 2008, 20:13
autor: ast
...Jak to usłyszałem wczoraj w radiu, to myślałem że to jakiś żart. Goście zachwycają się czymś, co jest de facto połączeniem jakiegoś patentu a'la MIDI (jeżeli to dobrze rozumiem, to faktycznie klasyczne wyważanie otwartych drzwi) z jakimś tajemniczym "symulatorem klarnetu"
**********************
Mi to się kojarzy z modułami (tymi z trackerów ) , tyle że zamiast dołączonych sampli mamy instrument wirtualny.

Re: Pliki 1000 razy mniejsze niż MP3

: czwartek 03 kwie 2008, 20:48
autor: JM
...Od dawna jest znany format danych mający 1000 razy większą pojemność niż MP3 - to jest format MIDI...
**********************
Porównanie MP3 (jak również innych formatów kompresji) do MIDI jest nieporozumieniem. To tak, jakby ktoś porównał (posłuże się tu przykładami z poczatku techniki audio) jakąś formę zapisu dźwięku (chociażby na wałku woskowym) do np. mechanizmu uderzania w klawisze fortepianu sterowanego taśmą perforowaną.
Natomiast co do tego "wynalazku" to już dawno w celu minimalizowania informacji potrzebnej do transmisji np. ludzkiego głosu wymyślono np. vokoder. Poza tym jest całe mnóstwo programów modelujących i "naśladujących" instrumenty muzyczne w postaci chociażby wtyczek VST, a sterowanych przez MIDI. Lecz nie można tu mówić o ODTWARZANIU jakiegoś dźwięku źródłowego, lecz o TWORZENIU nowego dżwięku. Dlatego żadna z tych technik nie może być zakwalifikowana, jako "format kompresji zapisu dźwięku".