Parę żarcików
-żeby grzebać w śmietnikach:)
dowcip usłyszałem od znajomego kontrabasisty:)
Re: Parę żarcików
W pociagu relacji warszawa moskwa w jednym przedziale siedzi 8 osob . Przez pierwsza godzine drogi nikt sie nie odzywa po czym jeden z nich wpadł na pomysł aby podzielic sie ze wzgledu na poziom inteligencji azeby znalesc sobie kompana do rozmowy.
1.ja mam IQ 160
2. a ja mam 140 wiec chodzmy do Warsa porozmawiac przy kawie tudziez drinku
po chwili trzeci sie odzywa
3. moje iq to 100
4. a moje to 80 to chodz porozmawiamy o polityce w jakims wolnym przedziale
po paru minutach odezwałsie piaty
5 ja mam iq w okolicach 50
6.a ja mam 40 to moze chodz na przejscie zapalimy papierosa i pogadamy
i takim o to sposobem zostało dwoch w przedziale po paru minutach siedzenia i patrzenia sie na siebie jeden zagaił
7.ej na jakich grasz blachach ?
Re: Parę żarcików
Koncert,
Wokalista wychacza wzrokiem panienki myśli:"zrobię imprę, zaproszę panny będzie spoko"
Gitarzysta: "vokal zrobi impre, przyniosę co-nieco, bedzię fajnie"
basista:"Gitarzysta i vokal pewnie zrobią imprę... może sie wbiję na krzywy dziób"
a perkusista... perkusista myśli "1,2,3,4, 1,2 ,3,4..."
- Sandroscorp
- Posty:1
- Rejestracja:środa 09 lip 2008, 00:00
- Kontakt:
Re: Parę żarcików
- Naukowo udowodniono, że szympansy potrafią komunikować się z ludźmi...
Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:
- Mmmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż... Shift naciskany nogą. Oryginalnie.
- Po czym można poznać, że altowiolista fałszuje?
- Rusza smyczkiem...
- Jak kłamią muzycy?
- Jak z nut!
- Dlaczego Filipa nie było ostatnio na próbie?
- Bo dostał w trąbę!
- Dlaczego wygonili perkusistę z chińskiego baru?
- Bo nie umiał jeść pałeczkami...
- Co to jest ciąża?
- Ciąża to zemsta dyrygenta - nie chciała grać na klarnecie, to musi dźwigać bęben...
Dyrygent dyryguje jakąś tam znaną symfonią i w pewnym momencie mówi, nie odrywając wzroku od partytury:
- Drugi klarnet wyżej.
Trochę to zdziwiło flecistę i odpowiada dyrygentowi:
- Maestro, ale drugiego klarnetu dzisiaj nie ma!
Dyrygent na to, dalej wlepiony w partyturę ze stoickim spokojem, nie przerywając dyrygowania, odpowiada:
- Jak przyjdzie, to w tym miejscu wyżej...
- Co zrobić z klarnecistą, który kiksuje?
- Zabrać mu klarnet, dać dwie pałeczki, posadzić z tyłu orkiestry i kazać grać na werblu.
- A co zrobić, gdy nie ma poczucia rytmu?
- Zabrać mu jedną pałeczkę, postawić przed orkiestrą i kazać dyrygować...
Orkiestra dęta, msza w kościele gdzieś na Górnym Śląsku. Dyrygent pyta:
- Zymbalisten vertig?
- Ja, ja naturlich.
- Puzon vertig?
- Ja.
- Trompette vertig?
- Ja.
- Also, eins, zwei, drei "Boże, coś Polskę..."
- Dlaczego orkiestra strażacka nie gra na moście?
- Bo most to nie instrument...
Jaka jest różnica pomiędzy kluczem altowym a łaciną?
Niektórzy dyrygenci znają łacinę.
Dlaczego psychoanalityk ma mniej problemów z perkusistami niż z innymi muzykami?
Gdy przychodzi czas na sięgnięcie pamięcią w czasy dzieciństwa, oni już tam są.
Jaka jest różnica pomiędzy perkusistą a automatem perkusyjnym?
W przypadku automatu wprowadzasz dane tylko raz.
Dlaczego waltornia jest boskim instrumentem?
Co prawda człowiek w nią dmucha, ale jedynie Bóg raczy wiedzieć co z tego wyniknie.
Dlaczego goryle nie grają na trąbce?
Są zbyt wrażliwe.
Po co wynaleziono fortepian?
Aby muzycy mieli gdzie odstawić piwo.
Jaś pyta nauczyciela solfeżu:
- "Panie profesorze w którym miejscu na pięciolinii zapisujemy nutkę z?"
- "Ależ Jasiu nie ma nuty o takiej nazwie. Skąd ci to przyszło do głowy?"
- "Widziałem napis na tramwaju: Do-Re-Mi-Zy".
Podczas próby kontrabasy sfałszowały akord i na inteligentne pytanie dyrygenta:
- "Co Wy tam gracie? Jaki to akord?"
dzielni basiści odrzekli:
- "O-dur"
Dlaczego palce altowiolisty przypominają piorun?
- Podobnie jak piorun nie trafiają dwukrotnie w to samo miejsce.
Jaka jest różnica pomiędzy altówką a cebulą?
- Nikt nie płacze kiedy kroi altówkę.
Dlaczego partii altówek nie można usłyszeć na płycie kompaktowej?
- Nagranie cyfrowe eliminuje szumy.
Re: Parę żarcików
- no co tam stary, jak leci?
- a, kiepsko. Mialem dzisiaj egzamin z harmonii.
- no i co, o co się pytali?
- pytali się jaka jest subdominanta w F dur.
- debile, przecież F dur to subdominanta!
co to jest "H Dis Fis"? - akord C dur w wykonaniu altowiolisty.
Komisja przesłuchuje muzyków do nowej orkiestry. Grają kolejno altowiolista, kontrabasista itd. Nagle wchodzi tajemniczy człowiek, nie trzyma w ręce żadnego instrumentu.
- dzień dobry, proszę powiedzieć, na czym pan gra!?
- ja nie gram na niczym, ale za to potrafię wypierdzieć każdy utwór.
Komisja nieco zaszokowana, postanowiła przetestować możliwości nietuzinkowego kandydata.
- dobrze, prosimy więc... jakąś toccatę J.S. Bacha.
Mężczyzna elegancko wypierdział nawet najdrobniejsze ornamenty wspaniale realizując polifonię.
- pppppppppppppppppppppppppp.
Wzbudziło to zachwyt komisji, poproszono więc o kolejny utwór.
- tym razem poprosimy coś z okresu szkół przedklasycznych...
Facet idealnie wypierdział wiedeńske tańce Quartza.
- pppppppppppppppppppppppppp.
Komisja szaleje z radości:
- brawo, brawo! przyjmiemy pana, będzie pan rewelacyjną atrakcją naszej orkiestry. Jeszcze prosimy tylko o jeden utwór... oto świeżo napisana partita Pendereckiego.
Mężczyzna otrzymał nuty, obejrzał je dokładnie i próbuje:
- p.... p... pp... Nie, przepraszam nie dam rady, zesram sie.
[addsig]
Re: Parę żarcików
Też coś dołoże :)
Czym się różni altowiolista od wiewiórki?
Przed wiewiórką widać ślady hamowania...
Z czego składa się głowa wokalistki disco polo?
Ze strun i pudła rezonansowego...
Re: Parę żarcików
Swego czasu sporo podróżowałem ciągnąc za sobą 40 kilogramów bagażu życiowego, składającego się ze statywu, case'a i klawiszy. Wiele razy przez to spotykały mnie zabawne historie. Pierwsza z nich wyglądała tak:
Wysiadam z windy na stacji metro centrum i mijam po drodzę młodą mamusię z jeszcze młodszą córeczką. Ta ostatnia coś w wieku 4 lat. Wyprzedziły mnie z tym, że mała odwróciła głowę w moim kierunku i zafascynowana przyglądała się ogromnemu bagażowi w kształcie czarnej trumny. Nóżki Jej się plątały, bo ręka mamusi twardo ciągnęła Ją do przodu. W pewnej chwili mała wypaliła do mamy:
- Mamo! Mamo! Zobacz... ...szafa grająca :)
Innym razem już w samej windzie towarzyszył mi jakiś dojrzały trębacz (sądząc po futeral, który dzierżył w dłoni). No więc z racji, że ludzie związani z muzyką mają raczej bycie miłym wpisane w życiorys, wywiązała się między nami jakaś rozmowa, po czym facet wyskakuje do mnie z pytaniem:
- ...a wie młody muzyk czym się różni muzyk od muzykanta?
- ...yyyy...
- Otóż w muzyku jest więcej muzyki. W muzykancie więcej kanta.
Re: Parę żarcików
...
Swego czasu sporo podróżowałem ciągnąc za sobą 40 kilogramów bagażu życiowego, składającego się ze statywu, case'a i klawiszy. Wiele razy przez to spotykały mnie zabawne historie. Pierwsza z nich wyglądała tak:
Wysiadam z windy na stacji metro centrum i mijam po drodzę młodą mamusię z jeszcze młodszą córeczką. Ta ostatnia coś w wieku 4 lat. Wyprzedziły mnie z tym, że mała odwróciła głowę w moim kierunku i zafascynowana przyglądała się ogromnemu bagażowi w kształcie czarnej trumny. Nóżki Jej się plątały, bo ręka mamusi twardo ciągnęła Ją do przodu. W pewnej chwili mała wypaliła do mamy:
- Mamo! Mamo! Zobacz... ...szafa grająca :)
Innym razem już w samej windzie towarzyszył mi jakiś dojrzały trębacz (sądząc po futeral, który dzierżył w dłoni). No więc z racji, że ludzie związani z muzyką mają raczej bycie miłym wpisane w życiorys, wywiązała się między nami jakaś rozmowa, po czym facet wyskakuje do mnie z pytaniem:
- ...a wie młody muzyk czym się różni muzyk od muzykanta?
- ...yyyy...
- Otóż w muzyku jest więcej muzyki. W muzykancie więcej kanta....
Dobre.
A ja słyszałem, że tym, czym minister od ministranta.