Profesjonalnie brzmiąca soft-perkusja?

[grembo]

...... Równie dobrze można by dokupić jeszcze software do grania na gitarze...

Marcin Bruczkowski
http://www.marcin.bruczkowski.com
**********************
A myślisz, że takiego nie ma?

Wracając do tematu:
Te są darmowe...
**********************


Odpalilem sobie i demo i gary po sciagnieciu. Bebny fajne - ale talerze :( ostry dzwiek, z wysokim srodkiem (cos z tym robili czy co?)

[Maylo]

Co to jest bdf?

[grembo]

BFD fxpansion

doskonale modul VSTi z garami, znam to z paru sytuacji - wspaniale, choc wymagajace od kompa

[DMoFF]

...Mam drumkit from hell 2. W jakim programie trzeba posklejać te bębny?...
**********************
Jest to zestaw bębnów, które należy załadować do Giga Studio!
Co do nagrywania bębnów, kiedyś pewien realizator współpracujący z innym wielkim realizatorem z Polski ale o światowej sławie (producent monitorów) powiedział mi, że do nagrania bębnów wystarczy jeden dobry, max dwa dobre mikrofony. Stawia się je na przeciw około 2m i zgrywa. Daje to naturalne proporcje pomiędzy "beczkami" i blachami i nawzajem. Niestety nie można w takim wypadku majstrować nad barwą pojedynczych bębnów, ale z drugiej strony po co jeżeli zależy nam na naturalnym brzmieniu. Dobre gary mikrofon i
po ptakach.

[grembo]

zalozenie prawdziwe - slyszalem takie sytuacje nagrane starymi neumannami - brzmialo swietnie.

Tyle ze w tym ukladzie kazdy element musi byc mozliwie najwyzszej klasy:
-perkusista - panujacy nad instrumentem , dynamika - nie da sie takiej perki edytowac
-pomieszczenie
-mikrofony
-realizator :)


To juz chyba latwiej dziubac na sofcie :)

[Laliszon]

ktoś na początku zapomnial dodać eszcze jaki gatunek muzyczny będziemy nagrywać, w końcu to ma niebagatelny wplyw na sposób rejestracji, oczywiście w jakiejś typowej sytuacji, 2 miki to niezły patent ale raczej do niezbyt chałaśliwej muzyki. Z czysto ekonomicznego punktu widzenia, dobrze przygotowany perkusista powinien nagrać swoje partie max w dwa dni nagraniowe (powiedzmy 20h) co daje zaledwie 2000zł. BFD kosztuje 1500 w jakiejś podstawowej wersji ale jeszcze trza go umieć obslugiwać a tu za 100zl na godzinę można wybrać naprawdę dobre studio, bierzemy po czymś takim sesję do domku i realizujemy sobie dalej sami bo nie potrzebujemy już tylu mikrofonów i sladow wejściowych co na perkę, mało tego jesli nasz pałker grał z metronomem to mamy śliczne sample jego perki do robionej przez nas produkcji. Zaręczam że można z takiego materiału zrobić większość tego co się chce i brzmi to jak grane na żywca, oczywiście zielonym calkiem być się nie da ale przy swoim kompie przynajmniej nic się już nie płaci i można robić do skutku, tak można postępować w przypadku gitar i vocali, wbitka w studio edycja w domku, zgrywka w studio. Koszty są dużo niższe jakość jest zwykle zawodowa większość producentow na świecie robi właśnie tak. Jesli ktoś ma w planie nagranie płyty a nie działalność usługową to słuszna droga, wystarczy zrobić rachunek ekonomiczny i będzie wiadomo. A zakladam że mamy jakiś program produkcyjny bo to kolejny wydatek.

[cichydd]

Dla początkujących z niewypasionym kompem najlepsze rozwiązanie to EzDrummer. Myslę że to w ogóle nowa generacja soft-perkusyjnych programów. Niestety BFD w praktyce jest ciężkie w zastosowaniu a nie chodzi o to zeby się męczyć tylko grać. EzDrummer nie wymaga praktycznie żadnej obróbki dynamicznej ani korekcji. Jest optymalnie zmiksowany na dzieńdobry. No i biorąc pod uwage jego objętość przy takim BFD czy DFH Superior ( 3 CD do 10 DVD ) i ogólnie lepsze brzmienie ( bez tylu niuansów ale... ogólnie lepsze. No i cena... Must have.

[Feefrock]

... perkusista powinien nagrać swoje partie max w dwa dni nagraniowe (powiedzmy 20h) co daje zaledwie 2000zł.
**********************

Halo, halo, zejdź na ziemie. Nie każdy musi wchodzic do Izabelina żeby demo nagrać. Są tańsze rozwiązania jeśli chodzi o demo i poczatkujące zespoły. Spokojnie wystraczy do takich celów studio za 30/40 zł za godzinę, a jak się rozejrzysz i taniej znajdziesz.

[Jurek1971]

Niestety bębniarz jest fundamentem kapeli. Jesli nie umie grać - nigdy nie będzie z tego muzyki. Ślad bębnów musi być inspiracją dla pozostałych nagrywających muzyków. Szukaj dobrego bębniarza.

Do niedawna myślałem że brak bębniarzy to problem naszych komputerowych czasów. Ale przeczytałem "Czy jesteś doświadczony?" opisujący dzieje Jimi Hendrix Experience i pozwolę sobie zacytować:

"Dobry bębniarz jest wart tyle złota ile sam waży."

Podpisuję się obiema rękami :)

I jeszcze jedno. Też miałem okres programowania perkusji z braku sprzętu do nagrywania żywych bębnów. Ale w końcu, zniechęcony efektami, nauczyłem się je nagrywać jednym mikrofonem i dopiero pojawia się w tym muzyka.

[grembo]

i ja sie podpisuje...

i jeszcze zeby ten bebniarz byl muzykiem a nie matematykiem :)