Stopa niszczy wszystko!

Jeśli chcesz zasięgnąć rady, podzielić się doświadczeniem w trudnej sztuce samodzielnego programowania - to tu jest miejsce, aby tego dokonać.
Awatar użytkownika
Mefistofelez
Posty:110
Rejestracja:niedziela 21 lut 2010, 00:00
Re: Stopa niszczy wszystko!

Post autor: Mefistofelez » poniedziałek 09 sie 2010, 13:54

Ja powiem tylko tyle że w tym sugerowanym numerze nie ma niskiej stopy. 
Ta stopa jest zmiksowana z niskim basem, co daje efekt buumm.

Niską stopę idzie uzyskać kopiując daną stopę, i skopiowaną ścieżkę zniżając o oktawę, no może minimalnie więcej. To już zależy od ucha. I tę zniżoną o oktawę stopę należy później przefiltrować, pozostawiając tylko to czego nam brakuje w oryginalnej stopie. Czyli zapewne 20 - 60 Hz.

Czasem używam też mix basa, ale wiadomo, z głową, bez przesady.  

Potrzebuję dźwięku by oddychać

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Stopa niszczy wszystko!

Post autor: grembo » poniedziałek 09 sie 2010, 20:17

a ja bym sprobowal zupelnie inaczej.

znalazl (na sluchawkach) - najnizsza senoswna czestotliwosc w tej stopie (przykladowo 60 khz), nieznacznie bym ja podniosl, z mala dobrocia (moze o 3-4 db), ponizej bym usunal filtrem a powyzej (miedzy powiedzmy 70 a 1oohz) tez z dosyc mala dobrocia obnizyl (to bedzie miejsce na niski bass - nie wiem czy on zywy czy synth). Pozniej az do "pudelkowych" czestotliwosci zostawilbym nie ruszone. Na 330-360 bym troszke podniosl (male glosniki wtedy beda odtwarzac ta stope z dolem), za nimi uciecie az do czestotliwosci klikowych (w sensie transjentu tej stopy). Machinacje z najnizszymi czestotliwosciami ulatwaiaja wtyczki/eq w typie Pultec - ktore jednoczesnie tna i boost-uja (wiem jak to brzmi) - jest bardzo dobra wtyczka (wogole wszystkie jego wtyczki sa genialne i freeware!!!) Bootsiego. Nasty LF sie chyba nazywa

Zauwaz ze wiekoszsc podrecznuikow i porad o Eq radzi aby raczej odejmowac niz dodawac - a takze by w basowych instrumentach czestotliwosci fundamentalne podnosic na malych dobrociach i bardzo nieznacznie.

Zauwaz tez ze stopa (czy kontrabas czy bass), najlepiej podnosic w 2-3 harmonicznej dla barwy basowej (czyli te ok. 250-400) a wyzsze jeszcze (800-3khz) dla ich slyszalnosci.

Stopa wydobedzie sie tez jesli na wszystkich odpowiednich sladach (smykach, padach, perkusjonaliach) poucinasz dół, ona dostanie swoje miejsce i okaze sie ze jest za glosno - bo juz nie musi walczyc z innymi instrumentami, ktore w dolach maja "duchy" a nie dzwiek.

Zawsze to co podnosisz w stopie obniz w basie, i vice versa :)

Dbaj o dlugosc wybrzmien w barwach, czesto za dluga stopa - oszukuje kompresory i limitery na sumie - i nagranie opada.

napisze jak ja zaczynam miksowanie (choc elektroniki robie malo bardzo)

Zacznij miksowac wszystko bez kompresora i limitera na sumie (peak na sumie powinien dochodzic do -3db -tzn. ja tak robie).

Najwiecej energi kradna basowe - a najmocniej peakuje werbel - to najpierw od nich zacznij mix, pozniej dodaj bass - (bus perki wraz z busem perkusjonaliow z sladem basow na jeden bus warto wyslac, juz na nim powinno wszystko brzmiec).... Jeslii bass "morduje" stope - to najpierw sprobowac to co wczesniej pisalem z Eq, a jak nie pomoze - side-chain (ja trzymam to zawsze na koniec bo nie lubie nienaturalnosci tego efektu)

teraz mozna wlaczyc kompresor na sumie (ale jeszcze nie maksymizer)

pozniej warto miksowac to co ma "ogony" (czyli gitary, stringi, pady, leady tluste etc). Te instrumenty sa ofiarami zlego realese procesorow dynamicznych na sumie i zbyt mocnego napompowania nagran.

ni teraz wokale, delaye i inne przyprawy :)

U mnie przed suma, pod koniec miksu struktura (przy gestych aranzach) wyglada tak:
-sa busy :
1.perka (tu mozesz dodac cichutki sub-bass , dodany do stopy pelnopasmowej)
2.perkusjonalia
3.bass (czysty dibox+mikrofon/emulacja pieca)\\
powyzsze wysylam do wspolnego busa
4. piana
5. tła (pady i stringi)
6. gitary
7.deciaki
powyzsze wysylam do wspolnego busa (na nim mam zawsze filtr tnacy basy)
8.chorki

efekty send: poglos, delay, czasem jakis "stereoizer"

slad leadow, solowki nie busuje, aby nie tykal ich ten sam kompresor co instrumenty tla

wokal

Tak zorganizowana sesja jest latwiejsza w miksowaniu, i przejrzysta - latwo tez odnalezc sprawcow zamieszania)

ostatecznie mam zawsze dwa busy jak ja je nazywam najwyzszego poziomu:
1.instrumenty
2.wokal - ktory jest najwazniejszy (czy instrument solowy)


Do powzyszej metody doszedlem przypominajac sobie 1 z zasad TQM (japonskie zarzadzanie). W sprawnej fabryce 75% czasu zajmuje organizacja pracy/stanowiska pracy (w naszym przypadku sesji), a niepotrzebne ruchy. narzedzia (u nas wtyczki) powinny byc szybko usuwane
...w EM widzialem zdejcia czy metryczki sesji tak sprzed 40 lat jak i wspolczesne i tak naprawde coraz rzadziej jest to 150 sladow, czesto jest ich 30-40 przy zywej muzyce i kilkanascie przy martwej.


mushanokoji
Posty:7
Rejestracja:środa 04 sie 2010, 00:00

Re: Stopa niszczy wszystko!

Post autor: mushanokoji » poniedziałek 09 sie 2010, 20:58

Wydaje mi się że Mefistofelez ma rację, chociaż bez obiektywnego ocenienia mixu nie ma co za dużo mówić. z tego co można wyczytać dźwięki które są przytłaczane pracują w tej samej częstotliwości co BD, może kompresor jest źle ustawiony ma wyjściu, przyczyn może być pare.


Także bez obiektywnego popatrzenia na mix niewiele da się powiedzieć, podziel się mixem.


Pozdrawiam


Awatar użytkownika
edneysis
Posty:245
Rejestracja:sobota 10 lis 2007, 00:00

Re: Stopa niszczy wszystko!

Post autor: edneysis » poniedziałek 09 sie 2010, 22:03

...
Także bez obiektywnego popatrzenia na mix niewiele da się powiedzieć, podziel się mixem.

..


Niestety nie moge , utwor idzie w eter i umowa nie pozwala:P


ODPOWIEDZ