".."....."............."...............
Co do drugiej części zdania pełna zgoda. Natomiast w pewnych gatunkach muzyki "mechanicznej" ogarniania rytmu myszką nie nazwałbym traceniem czasu, tylko zwyczajną koniecznością


Kiedyś bawiłem darmową wtyczką Erratic od De La Mancha. Miała wlasny sekwencer, który pozwalał na różne ciekawe triki z elementami losowości (swing, prawdopodobienstwo wyzwolenia danej probki i kilka innych). Obecnie widzę, że jest już Erratic 2 - bardziej rozbudowany, ale wciąż darmowy. Może cię to jakoś poratuje.
Pozdrawiam
Janusz
Właśnie zauważyłem w opisie, że Erratic 2 nie ma sekwencera krokowego jak Erratic tylko... piano roll bo... jest bardziej eleastyczny. Ech... ale Erratic ma "normalny" sekwencer (no nie do końca normalny bo w końcu oparty na prawdopodobienstwie wystąpienia zdarzenia).
Pozdrawiam
Janusz
Jak Wy to robicie? ;)
----------------------
Zależnie od gatunku muzycznego:
1. Używaj gotowych loopów.
2. Pady. Akai. Postaw taki sterownik i wbijaj na żywo.
3. BFD, Toontrack, maszyny NI Reaktora, Arturia itd.
4. Korg Electribe/ automat Rolanda / Akai Rythm Wolf / Akai MPC itd.
i
5. Ableton Live. Świetny do ytmów. Bardzo łatwo się je robi. Często wbijam rytmy klawiaturą komputera do sesji. I są Groovy i można ściągnąć mapę rytmu do MIDI z loopów :).
Podstawa to pady. Sam do tego dojrzałem niedawno :) Tak już serio serio :)
...
Jak Wy to robicie? ;)
Ja używam od czasu do czasu Addictive Drums + Cubase. Odpalam Drum Editor i wyklikuję sobie myszką rytm na siatce. Humanizuję używając zrobionych presetów wg. metody opisanej tu: http://www.ultimatemetal.com/forum/f-o-h/739500-tutorial-how-humanise-midi-drum-track-cubase.html
/>
Nie zajmuje mi to strasznie dużo czasu, ani nie sprawia większego problemu i nie potrzeuję do tego niczego poza myszką. Kwestia przywyczajenia, ale pewnie też dlatego, że gram na bębnach, a AD używam, jako narzędzia pomocniczego - np. projektuję sobie numery, które potem robię na żywych bębnach. Daję te tracki gitarzystom do ćwiczeń etc.
AD jest zajefajny bo można ustawić w nim kompletnie indywidualne brzmienie bębnów. Customizować można praktycznie wszystko - od "stroju" danego talerza bo podległość mikrofonu od membrany i perka może zabrzmieć naprawdę, jak żywa. Choć pryznam, że wymaga to wiele zabawy i poziomu "realizmu" niektórych predefiniowanych sampli nie udało mi się jeszcze osiągnąć, ale wsystko z czasem.