House'owy Pad

Jeśli chcesz zasięgnąć rady, podzielić się doświadczeniem w trudnej sztuce samodzielnego programowania - to tu jest miejsce, aby tego dokonać.
Awatar użytkownika
fabian
Posty:323
Rejestracja:środa 25 maja 2005, 00:00
Kontakt:
Re: House'owy Pad

Post autor: fabian » poniedziałek 11 wrz 2006, 10:00

uzyj dowolnego virtuala. przyklady:
- linplug albino
- rob papen blue
- ni fm7
- ni pro53
- refx vanguard
- rgcaudio z3ta/pentagon
- novation vstation

z darmowych najlepszy bedzie superwave p8:
http://home.btconnect.com/christopherg/main.htm
the Sun Personality

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: House'owy Pad

Post autor: DJOZD » poniedziałek 11 wrz 2006, 12:55

Zwykły modułowy string z wmiare szybkim atakiem. Żadna filozofia. Wzasadzie celego kolorytu dodaje dynamiczny filtr działający na całości. Pozatym motyw obcykany do tego stopnia ze mozna sie zerzygac, slyszalem juz miolion kawałków z tym samym układem charmonicznym i groovem (hehe, wiem ze nie chcesz tego kopiowac itd.)

Awatar użytkownika
Petey
Posty:351
Rejestracja:poniedziałek 07 sie 2006, 00:00

Re: House'owy Pad

Post autor: Petey » poniedziałek 11 wrz 2006, 19:12

Bron Boze nie sluchaj ich i nie zatrzymuj sie tylko na reasonie.
******************

Mruczas nie mówie tu o standardowych Sound bankach!!

Awatar użytkownika
Petey
Posty:351
Rejestracja:poniedziałek 07 sie 2006, 00:00

Re: House'owy Pad

Post autor: Petey » poniedziałek 11 wrz 2006, 19:13

A co do smyczków. Halion String 2 Steinberga i nie ma na to mocnych

Awatar użytkownika
Mruczasss
Posty:364
Rejestracja:wtorek 14 gru 2004, 00:00

Re: House'owy Pad

Post autor: Mruczasss » poniedziałek 11 wrz 2006, 20:17

A co do petli... czy ja wiem czy zabijaja kreatywnosc. Oczywiscie najlepiej samemu zrobic sobie swoja wlasna petelke wtedy jestem z takiej najbardziej dumny i jest dokladnie taka jak ja chce. Ale przeciez taka gotowa petelke mozna pociachac poprzekladac poprzepuszczac przez przerozne efekty co w koncowej fazie przyczyni sie do powstania czegos calkowicie innego w rezultacie nawet tworca tej petli jej nie rozpozna wiec gdzie tu zabijanie kreatywnosci ? Co innego sie ma jak ktos idzie na latwizne i nic z nia nie zrobi:)
lubie to co robie i jestem w tym dobry.

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: House'owy Pad

Post autor: MB » poniedziałek 11 wrz 2006, 21:07

Ale przeciez taka gotowa petelke mozna pociachac poprzekladac poprzepuszczac przez przerozne efekty co w koncowej fazie przyczyni sie do powstania czegos calkowicie innego w rezultacie nawet tworca tej petli jej nie rozpozna wiec gdzie tu zabijanie kreatywnosci ?
**********************
Czy rozpozna czy nie to inna sprawa, jeśli użytkownik pętli ma licencję na jej wykorzystanie to nie musi się tym martwić.

Pisząc o zabijaniu kreatywności miałem na myśli to, że zamiast komponować zlepia się utwory z klocków podstawionych pod nos. W tym momencie zamiast wyrazić w utworze to, co ma się do powiedzenia jako artysta taki sklejacz pętli de facto ogranicza się do kombinowania "co z czym pasuje".

Prawdziwy artysta ma całkowitą kontrolę nad tworzywem/instrumentem a nie pozwala się wodzić za nos przez materiał jaki ma do dyspozycji. Nie chodzi mi tu tylko o gotowe pętle (zgroza) ale i nawet pojedyncze dźwięki. Po co ludziom syntezatory, po co muzyka elektroniczna, jeśli zamiast korzystać z jej potencjału odtwarza się gotowe dźwięki wymyślone przez kogoś innego? Jeśli to sample dyktują co jest w utworze, to po co człowiek? Napiszmy algorytm, który zrobi to lepiej od nas i wszyscy będą happy.

No tak, zapomniałem, że jeszcze ktoś musi chcieć tego słuchać.

Awatar użytkownika
Mruczasss
Posty:364
Rejestracja:wtorek 14 gru 2004, 00:00

Re: House'owy Pad

Post autor: Mruczasss » poniedziałek 11 wrz 2006, 21:31

Wiesz MB ale jak by na to nie patrzec to jest tez jakas forma kreatywnosci zamieniac petle w calkowicie cos innego, w takim ukladzie w ogole nawet nie pomyslal bym o zadnej licencji bo po co skoro efekt finalny obrabiania takiego loopa bedzie zupelnie inny od oryginalu. Kiedys pamietam cialem 1 sek dzwieki, lub 2 sek dzwieki z komercyjnych nagran by potem scalic je w calosc. Wcale nie mialem wyrzutow ze ktos mi nie dal na to licencji. A zauwaz ze w tych wszystkich syntezatorach jak by na to nie patrzec, sa od razu gotowe banki z gotowymi arazacjami... Wielu ludzi sie na to kusi i moim zdaniem to jest dopiero zabijanie kreacji. Pozdrawiam

lubie to co robie i jestem w tym dobry.

Awatar użytkownika
Olko
Posty:12
Rejestracja:poniedziałek 07 sie 2006, 00:00

Re: House'owy Pad

Post autor: Olko » poniedziałek 11 wrz 2006, 22:56

Wielu ludzi sie na to kusi i moim zdaniem to jest dopiero zabijanie kreacji. Pozdrawiam

...
**********************
Mówić sobie można, ale nawet największe gwiazdy muzyki pop biorą całe frazy utworów nie mówiąc tu o 1 sek. loop-ach i jakoś nikt nie narzeka.

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: House'owy Pad

Post autor: MB » wtorek 12 wrz 2006, 00:22

Mówić sobie można, ale nawet największe gwiazdy muzyki pop biorą całe frazy utworów nie mówiąc tu o 1 sek. loop-ach i jakoś nikt nie narzeka....
**********************
Największe gwiazdy pop, a właściwie pracujący dla nich kompozytorzy i aranżerowie wykorzystują fragmenty cudzych utworów (za co płacą grube miliony $ opłat licencyjnych), ale w charakterze elementu aranżacji, często typowo wyeksponowanego aby był łatwo rozpoznawalny i wpadał w ucho (na zasadzie podobającej się "piosenki, którą już raz słyszałem" inż. Mamonia). Ale oprócz tego cytatu jest cała masa oryginalnego materiału skompowanego i zaaranżowanego na potrzeby danego przeboju. To zupełnie co innego niż konstruowanie całego kawałka z gotowych elementów podanych na tacy przez producenta płyty z samplami.

Awatar użytkownika
Mruczasss
Posty:364
Rejestracja:wtorek 14 gru 2004, 00:00

Re: House'owy Pad

Post autor: Mruczasss » wtorek 12 wrz 2006, 02:27

Mówić sobie można, ale nawet największe gwiazdy muzyki pop biorą całe frazy utworów nie mówiąc tu o 1 sek. loop-ach i jakoś nikt nie narzeka....
**********************
Moim skromnym zdaniem trudno nazwac 1 sek dzwieku loopem. Poza tym nie lubie popu.
lubie to co robie i jestem w tym dobry.

ODPOWIEDZ