Strona 1 z 1
Zgodność brzmieniowa wokalu - sklejenie ścieżki z paru sesji.
: piątek 01 sie 2014, 14:43
autor: fallworm
Witam,
chciałbym, abyście drodzy forumowicze, podzielili się swoimi sposobami/metodami i rozwiązaniami problemu spójności brzmieniowej ścieżki wokalnej, która powstaje po nagraniach metodami compingu.
Problem z jakim najczęściej się spotykam to
- różna odległość wokalu od mikrofonu (efekt zbliżeniowy)
Po sklejeniu, poprawnej językowo i z punktu widzenia muzyki, ścieżki trzeba rozegrać bitwę z tym problemem.
Wydaje mi się, że powinniśmy to zrobić nim zajmiemy się zgodnością tonacyjną, kompresją, stopliwością brzmienia oraz ewentualną korekcją częstotliwościową.
Pytanie: Jakie macie metody pracy z wokalem w tym aspekcie?
PS.
Proszę o bardziej twórcze wypowiedzi, inne niż: Podepnij EQ i zetnij z dołu. Nie wydaje mi się, że osoba, która by tak napisała zna wogóle ten temat.
Dziękuje.
Re: Zgodność brzmieniowa wokalu - sklejenie ścieżki z paru sesji.
: piątek 01 sie 2014, 15:03
autor: DJOZD
Podczas samych nagrań powinien powstać już 80% ujęcie (nie ważne czy montaż na szybko czy wykonany ciągiem). Tutaj powstaje poprawny take ale nie wolny od małych niedoskonałości. Potem słuchacie razem lub na drugi dzień i podmieniasz słabsze fragmenty - po przerwie wychwycisz wszystko idealnie. Efekt zbliżeniowy nie powinien stwarzać problemu w przypadku dobrze ustawionego mikrofonu pojemnościowego w dobrym pomieszczeniu. Na etapie miksu mogą jeszcze wychodzić różne braki w wykonaniu, ale mając zapas ujęć niemal zawsze znajdziesz coś na podmianę. Zanim zaczynasz miksować dobrze jest przygotowany dobry take który broni się bez kompresji i pogłosów.
Re: Zgodność brzmieniowa wokalu - sklejenie ścieżki z paru sesji.
: piątek 01 sie 2014, 15:17
autor: fallworm
...Podczas samych nagrań powinien powstać już 80% ujęcie (nie ważne czy montaż na szybko czy wykonany ciągiem). Tutaj powstaje poprawny take ale nie wolny od małych niedoskonałości. Potem słuchacie razem lub na drugi dzień i podmieniasz słabsze fragmenty - po przerwie wychwycisz wszystko idealnie. Efekt zbliżeniowy nie powinien stwarzać problemu w przypadku dobrze ustawionego mikrofonu pojemnościowego w dobrym pomieszczeniu. Na etapie miksu mogą jeszcze wychodzić różne braki w wykonaniu, ale mając zapas ujęć niemal zawsze znajdziesz coś na podmianę. Zanim zaczynasz miksować dobrze jest przygotowany dobry take który broni się bez kompresji i pogłosów.
...
Dzięki za garść porad
. Natomiast nie opisałeś jak radzisz sobie z problemem opisanym przezemnie.
Zgadzam się z końcową częścią Twojej wypowiedzi. Dlatego też napisałem, że ta równowaga brzmieniowa ściezki powinna być na początku dopełniona.
Re: Zgodność brzmieniowa wokalu - sklejenie ścieżki z paru sesji.
: piątek 01 sie 2014, 19:20
autor: DJOZD
Napisz konkretniej co chciałbyś się dowiedzieć.
Re: Zgodność brzmieniowa wokalu - sklejenie ścieżki z paru sesji.
: sobota 02 sie 2014, 11:32
autor: DJOZD
Jeżeli chodzi ci konkretnie o problemy wynikające z efektu zbliżeniowego to oczywiście da się to uratować, w zależności od stopnia (jak pomieszczenie nie ma pogłosu to tym łatwiej). Najlepiej gdy DAW ma edycję obiektową, wtedy możesz zastosować korekcję wyrównującą pasmo na każdym fragmencie (Reaper, Samplitude )
Obiect FX
Nie obejdzie się również bez automatyki głośności (krzywa na ścieżce, lub obiekt/take volume). Dopiero po takiej korekcji wyrównującej ogólną głośność ujęci można stosować kompresję o jednakowych ustawieniach.
Re: Zgodność brzmieniowa wokalu - sklejenie ścieżki z paru sesji.
: sobota 02 sie 2014, 20:43
autor: Leff
...Jeżeli chodzi ci konkretnie o problemy wynikające z efektu zbliżeniowego to oczywiście da się to uratować, w zależności od stopnia (jak pomieszczenie nie ma pogłosu to tym łatwiej). Najlepiej gdy DAW ma edycję obiektową, wtedy możesz zastosować korekcję wyrównującą pasmo na każdym fragmencie (Reaper, Samplitude ) Obiect FX
Nie obejdzie się również bez automatyki głośności (krzywa na ścieżce, lub obiekt/take volume). Dopiero po takiej korekcji wyrównującej ogólną głośność ujęci można stosować kompresję o jednakowych ustawieniach. ...
Można też spróbować dodać do ppowyższego czegoś, co nazwałem sobie "pre reverb" . Jeśli w poszczególnych ujęciach odległość od mikrofonu różniła się dość znacznie, warto spróbować zapiąć dobry i krótki reverb typu room lub ambient, na bardzo małych nastawach i dodawać go odrobinę automatyką tam, gdzie wokalista śpiewał z bliska, a ujmować tam, gdzie był dalej. To nie zawsze wychodzi, trzeba poszukać odpowiedniego pogłosu i właściwych nastaw, ale mi ostatnio bardzo pomogło. Później oczywiście można dodać i właściwy reverb, jeśli będzie trzeba, ten pierwszy ma za zadanie wyłącznie wyrównać różnice związane z różną odległością od mikrofonu.