Forum Magazynu Estrada i Studio

Cześć,

tak jak w temacie chciałbym zapytać o humanizację MIDI. Wiem do czego służy, jak działa itd., ale ciekawi mnie czy istnieją jakieś "standardowe" wartości. Czy przyjmuje się np., że zwykły muzyk średnio myli się o tyle, a tyle procent? Jeśli korzystacie z humanizacji to jakie wartości wybieracie? Wiadomo, że mogę sam poeksperymentować, ale chciałbym po prostu usłyszeć zdanie osób mądrzejszych ode mnie.

Zamieszczam screena na którym widać opcje dostępne w moim DAW-ie (Reaperze), tj. czas, odchylenie oraz szybkość:

http://i.imgur.com/x7t5Vsu.jpg

Jak byście ustawili poszczególne wartości na moim miejscu?

Pozdrawiam,

Rafał

Nie spotkałem się ze standaryzacją humanizacji. Tym bardziej, że wydaje mi się, iż jest to zależne od tempa, stylu i klimatu oraz algorytmu DAWa.
Standardowy sposób ustawiania subtelnych parametrow: zwiększaj wartości, aż humanizacja będzie słyszalna, a następnie zmniejsz odrobinę te wartości. 

...
Cześć,

tak jak w temacie chciałbym zapytać o humanizację MIDI. Wiem do czego służy, jak działa itd., ale ciekawi mnie czy istnieją jakieś "standardowe" wartości. Czy przyjmuje się np., że zwykły muzyk średnio myli się o tyle, a tyle procent? Jeśli korzystacie z humanizacji to jakie wartości wybieracie? Wiadomo, że mogę sam poeksperymentować, ale chciałbym po prostu usłyszeć zdanie osób mądrzejszych ode mnie.

Zamieszczam screena na którym widać opcje dostępne w moim DAW-ie (Reaperze), tj. czas, odchylenie oraz szybkość:

http://i.imgur.com/x7t5Vsu.jpg

Jak byście ustawili poszczególne wartości na moim miejscu?

Pozdrawiam,

Rafał... 

Ja bym zagrał je na żywo i lekko skwantyzował ;) Humanizacja to proteza, która rzadko się sprawdza. Opóźnienia i przyspieszenia nut nie są kwestią losową, lecz melodii i emocji przy graniu. Nie ma tak, że odchylenie o 15 proc. nut od siatki z biasem przyspieszającym da ci ścieżkę żywego grajka, co najwyżej spowoduje, że będzie nierówno. Lepiej jest już zaaplikować groove quantize (Reaper to umożliwia za pomocą groove tool, mozna sobie aplikować kwantyzacje z MPC, SP1200, itp.), czyli kwantyzację, która bazuje na predfiniowanych rytmach. Ale i tak narzedzie to jest przydatne głównie przy układaniu bitu perkusyjnego, przy melodii lub klawiszach nie ma sensu.

Odpowiadając na pytanie: ja bym raczej nie wychodził poza te 15 proc., bo rozjadą ci się akcenty a żywości od tego nie przybędzie.

Najważniejsza jest wyobraźnia, wyczucie i warsztat. Myszką też można oddać emocje i niuanse, jeśli tylko ma się w głowie i w uszach wyobrażenie efektu końcowego, a dodatkowo umie się to zrobić. Inna sprawa to czasochłonność.