Witam.
Emu 1616m nie posiada potencjometru regulacji głośności wyjść. Wcześniej używałem zestawu pasywnego we wzmacniaczem obecnie przesiadłem się na monitory aktywne i tu zaczynają sie jaja :)
Jak wiemy większosć regulacji głośności w monitorach jest z tył i od każdej kolumny osobno. Nie praktyczne jest ciągłe regulowanie głośności potencjometrami od monitorów.
Sądziełem że będe po prostu skazany na regulację głośności w sterownikach od emu.
Jednak co się okazało, gdy wyciszam w sterownikach monitors. Nie wyciszam tylko monitorów lecz także odsłuch na słuchawkach który używa artysta podczas sesji.
Jak to sprawnie ominąć bez dokupywania zewnętrznego sterownika od odsłuchów ? Takie praktyczne wynalazki kosztują około 1000zł a taką sumę wolałbym przeznaczyć na preamp, lepsze słuchawki czy cokolwiek innego. ;/
Proszę o pomoc ponieważ po odsłuchaniu na monitorach nagrańych ścieżek artysta czeka aż doczłapie się do każdego z monitorów by go wyłączyć. Jest to wymagane ponieważ realizatorka znajduje się w tym samym pomieszczeniu co wokalista. Co prawda oddzieleni ścianką ale to wszystko słychać.