Dzień dobry, to mój pierwszy post. I od razu problem, niestety.
Od początku: postanowiliśmy z chłopakiem spełnić swoje marzenie i zbudować domowe studio nagrań. Od kilku tygodni namiętnie czytamy to forum i inne stronki, i pod wpływem świeżo zdobytych informacji zakupiliśmy mikrofon Studio Projects B3 i interfejs Mackie Blackjack. Chcemy nagrywać wokal i instrumenty (gitara, akordeon) - raczej nie jednocześnie.
Dzisiaj przyszła paczka, podłączyłam interfejs, zainstalowałam sterowniki, podłączyłam mikrofon w wejście XLR, włączyłam Phantom w interfejsie - ale nie wykrywa mi sygnału z mikrofonu (dioda przy wejściu w ogóle się nie świeci, zapala się tylko na chwilę po wpięciu mikrofonu i gaśnie, a powinna świecić światłem ciągłym). Świecą się tylko diody power, usb i phantom. Zaintalowałam sterownik ASIOforAll (mam w kompie kartę Realtek). Wpięłam w wejście słuchawkowe słuchawki z małym jackiem i przejściówką na duży jack. Jak podkręcę na max odsłuch, słyszę szum (sorry, jeśli to nieistotne, jestem świeżakiem w tych kwestiach). Komputer wykrywa interfejs jako linię. Ustawiłam go jako urządzenie domyślne w zakłądce nagrywanie. Ale nie widać obok ikonki żadnego aktywnego sygnału. Nie wiem, czy mikrofon powinien być wykryty oddzielnie? Wyczytałam gdzieś, że podłączenie złym kablem może spalić mikrofon pojemnościowy. Nie zagłębiałam się w temat kolejności pinów w złączach i trochę mnie to przeraża. Kupiłam kabel Proell USB-ŻeńskiXLR, na stronie sklepu nie było podane, który pin jest zimny, a który gorący (nawet nie wiem, co to znaczy :/). Mam nadzieję, że znajdzie się tu ktoś, kto mógłby mi podpowiedzieć, co mogę robić źle, będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki...