Strona 1 z 1
Sequoia 12 czy Wavelab 7
: poniedziałek 16 lip 2012, 17:55
autor: maltanski
Jaki program będzie lepszy do obróbki nagrań muzyki klasycznej, głównie wokalnej (montaż, korekta)?
Zależy mi na obsłudze 64bit Win7.
Kluczowa dla mnie jest łatwość obsługi (jak widać w temacie - dopiero zaczynam, bo jestem muzykiem, a nie reżyserem). Narzędzia mają być przystępne, sporo automatów, używanie proste np. przy łączeniu wariantów itp.
Ważna byłaby też jakoś efektów (np. echo), ładna oprawa graficzna, praca na stereo i wielu ścieżkach.
DZIĘKI!
Re: Sequoia 12 czy Wavelab 7
: poniedziałek 16 lip 2012, 19:40
autor: JoachimK
Pytanie raczej błędnie postawione, bo dotyczy różnych narzędzi.
Sequoia to wielośladowy DAW, rozrośniety Samplitude (analogicznie do porównania Nuendo i Cubase). Wavelab to edytor z możliwością nagrywania.
Re: Sequoia 12 czy Wavelab 7
: wtorek 17 lip 2012, 00:58
autor: jimmy44
...Pytanie raczej błędnie postawione, bo dotyczy różnych narzędzi.
Sequoia to wielośladowy DAW, rozrośniety Samplitude (analogicznie do porównania Nuendo i Cubase).
Wavelab to edytor z możliwością nagrywania.
...
Sequoia jest jak najbardziej " również edytorem" i to bardzo rozbudowanym. Zawiera w sobie precyzyjne, wręcz chirurgiczne narzędzia do obróbki audio. Podobno brzmi lepiej niż inne DAW... Cóż o gustach się nie rozmawia ale potwierdzam, używam Cubase6, Sequoia11, PT9 i wg mnie Sequoia brzmi najlepiej. UWAGA! - nie jest to prosty program! Ja wolę do tworzenia muzyki Cubase6 jednak brzmieniowo [podczas miksowania, nakładania wtyczek] SEQUOIA jest lepsza niż Cubase6 i PT - jest to moja opinia. Zwróć uwagę, że osoby zajmujące się nagrywaniem/produkcją projektów klasycznych [LIVE] lubią Sequoię... Ja używam dużo midi, vsti i Sequoia jest dla mnie drogą przez mękę podczas kompozycji. Jednak gdy mam gotowe ślady audio wolę je miksować na Sequoii niż na innym programie.
Myślę, że lepiej porównywać WaveLab'a do SoundForge'a niż SEQ. Sequoia to bardziej połączenie DAW z edytorem audio. Cena SEQUOI: moim zdaniem nieakceptowalna... lepiej popatrz w stronę Samplitude; to jest to samo w porównaniu do Sequoi jeśli chodzi o silnik audio. Do video są tańsze aplikacje :) POZDRO
reasumując: samplitude
ale zanim wydasz kasę pamiętaj, że są jeszcze takie aplikacje jak REAPER - możesz sobie ją potestować "niekomercyjnie" przez dłuższy czas... używana jest również przez najlepszych

pa
Re: Sequoia 12 czy Wavelab 7
: wtorek 17 lip 2012, 15:00
autor: Zbynia
Bez bredni o brzmieniu - brzmi dokładnie tak samo jak każdy inny DAW i edycję posiada taką samą praktycznie jak każdy inny DAW
Edycja w edytorach audio to zupełnie inna sprawa (zalezy kto co ma na mysli pisząc edycja) - w edytorach edytuje się na poziomie próbek a nie jak w DAW na poziomie poszczególnych sladów
Re: Sequoia 12 czy Wavelab 7
: wtorek 17 lip 2012, 15:09
autor: DJOZD
Samplitude ProX jest aplikacją 64 bitową. Sequoia to nie narzędzie dla kompozytorów mimo że spełnia wszystkie warunki gdyż jak zostało powiedziane to rozbudowana Samplitude. Głównie o narzędzia do post produkcji video. Stąd cena.
Na codzień używam Samplitude przy komponowaniu, aranżowaniu (Audio-MIDI), miksowaniu i masteringowaniu. Nie widzę żadnych większych minusów na tym polu. Oczywiście jak każdy DAW ma rzeczy które mogą komuś nie podobać się (np. krzywe beziera, które mam nadzieje wprowadzą niebawem), ale nie oznacza to że czegoś nie da się w nim zrobić. Kwestia przyzwyczajenia. Ja potrafię zrobić wszystko co mi trzeba. A nie jeden utwór już zrobiłem. Wersja ProX Suite jest wyposażona w zestaw bardzo dobrej jakości procesorów wtyczkowych każdego rodzaju (np. Analog modeling suite, Vandal, eFX Suitei narzędzia samplitude only jak sMAX11), narzędzia do czyszczenia spektralnego (Cleaning & Restoration Suite). Do tego duży sampler Independence z ponad ok 70GB sampli i kilka mniejszych instrumetów i syntezatorów. Bezcenne wszelkiego rodzaju wizualizery i mierniki działające bardzo dobrze.
Ktoś napisał że to narzędzie nie proste. Ja uważam coś zupełnie innego. Edycja obiektowa daje niesamowite ułatwienie w przypadku obróbki "wycinkowej" czy "wsadowej". Wieloślad jest intuicyjny, mikser działa jak analogowa konsoleta. Cały program obsuguje skórki, więc wygląd nie jest problemem. Cały warsztat pracy jest modularny więc możesz sobie zoorganizować układ narzędzi jak tylko ci sie podoba (dokowanie). Cóż pisać by i pisać.
Ja w każdym razie jako jeden z niewielu w Polsce używam Samplitude i promuję bo jestem świadom jego wartości. Dopóki jest rozwijany nie zamierzam też na nic innego się przesiadać.
Re: Sequoia 12 czy Wavelab 7
: wtorek 17 lip 2012, 15:33
autor: JoachimK
Co do brzmienia - nie będę się wypowiadał, niemniej opinię mam taką, jak tu już wspomniano.
Cena SEQUOI: moim zdaniem nieakceptowalna... lepiej popatrz w stronę Samplitude; to jest to samo w porównaniu do Sequoi jeśli chodzi o silnik audio. Do video są tańsze aplikacje :) POZDRO
reasumując: samplitude
No, z mojego punktu widzenia jednak niezupełnie. Owszem, 100% racji - na Samplitude też się da. Ale wolę zapłacić choćby za sam edytor crossfades. Przy wielośladowym montażu po stokroć wolę taki, jaki jest w w Sequoia w porównaniu do Samplitude (czy w Nuendo w porównaniu do Cubase). Być może to tylko przyzwyczajenie z dawnych czasów (pracowałem dużo na Sonic Solutions), ale nie sądzę, żebym chciał to przyzwyczajenie zmienić.
P.S. inna jeszcze sprawa to dźwięk dookólny.
Re: Sequoia 12 czy Wavelab 7
: wtorek 17 lip 2012, 21:41
autor: DJOZD
...
Co do brzmienia - nie będę się wypowiadał, niemniej opinię mam taką, jak tu już wspomniano.
. ...
Joachim, na jakich aplikacjach głównie pracujesz? Zawsze myślałem że na ProTools.
Co do brzmienia samego DAW, zastanawiające jest ale wielu ludzi używających Samplitude na całym świecie twierdzi to samo. I nie mówią to przypadkowi ludzie (ludzie siedzący dziesiątki lat w studio). Na forum Samplitude nie raz spotkałem się z opinią o transparetności brzmienia itd. Osobiście podchodzę do takich opini z dystansem gdyż wielu poważnych ludzi również na tym forum udowodniło że czyste sumowanie jest dla DAW'ów cechą wspólną.
Re: Sequoia 12 czy Wavelab 7
: wtorek 17 lip 2012, 23:21
autor: JoachimK
Joachim, na jakich aplikacjach głównie pracujesz? Zawsze myślałem że na ProTools.
Częściej na Nuendo (i Cubase, zależy co i u kogo robię). Co nie znaczy że uważam je za najlepsze, niemniej te aplikacje w obecnych wersjach to już nie jest to, co Cubase SX3 w porównaniu do ProTools kiedyś.
Co do brzmienia samego DAW, zastanawiające jest ale wielu ludzi używających Samplitude na całym świecie twierdzi to samo. I nie mówią to przypadkowi ludzie (ludzie siedzący dziesiątki lat w studio). Na forum Samplitude nie raz spotkałem się z opinią o transparetności brzmienia itd. Osobiście podchodzę do takich opini z dystansem gdyż wielu poważnych ludzi również na tym forum udowodniło że czyste sumowanie jest dla DAW'ów cechą wspólną.
...
Opinie o tym, że Sequoia i Pyramix jest częściej wykorzystywany w klasyce bo brzmi lepiej, i że mikser Steinebrga w ogóle gorszy od innych DAW, albo że mac brzmi lepiej od peceta znam od dawna, ale nie przychylam sie ku tym opiniom. Już nie te czasy, co kiedyś.
Re: Sequoia 12 czy Wavelab 7
: środa 18 lip 2012, 08:15
autor: Zbynia
Prosty test - miks tych samych kilku sladów na kilku różnych daw na tych samych ustawieniach i porównanie plików wynikowych(bez nałozonych jakichkolwiek udziwnień typo pow-r itp)
to samo