Strona 1 z 8
Stabilne zewnętrzne interfejsy audio
: środa 03 lut 2010, 09:00
autor: DaRu2
Poszukuję Waszej porady na temat kart zewnętrznych, które mają najbardziej stabilne sterowniki.
Obecnie używam M-Audio Audiophile – i szlag mnie trafia gdy mam coś ważnego do zmiksowania a tu „wykrzaczył” się sterownik, albo jest problem z latencją, itp. Nie ma nic bardziej irytującego niż wieczne naprawianie kompa... Ten czas wolałbym poświęcić na nagrywanie, miksowanie, itp.
Dlatego uderzam ręką w stół i wywalam M-Audio przez okno.
Zresztą to nie tylko moja opinia. Kolega który pracuje na komputerze stacjonarnym też używa M-Audio i też krew go zalewa. Obaj mamy WIN7 i Cubase5. Wcześniej pracowaliśmy na XP i CubaseSX i było podobnie. Ja pracuję na laptopach dlatego używam FW i najprawdopodobniej będę szukał karty na FW.
Który z interfaców Waszym zdaniem nie będzie sprawiał problemów ze sterownikami?
Z opinii internautów wynika, że na głowę wszystkich bije: RME FIREFACE 400.. ale ta cena. Dlatego zastanawiam się też nad produktami Presonusa lub Motu 828mk3.
Priorytet stabilne sterowniki na WIN7 i współpraca z Cubase 5 – co polecacie?
Re: Stabilne zewnętrzne interfejsy audio
: piątek 12 lut 2010, 09:14
autor: lukashhh1
...Poszukuję Waszej porady na temat kart zewnętrznych, które mają najbardziej stabilne sterowniki.
Obecnie używam M-Audio Audiophile – i szlag mnie trafia gdy mam coś ważnego do zmiksowania a tu „wykrzaczył” się sterownik, albo jest problem z latencją, itp. Nie ma nic bardziej irytującego niż wieczne naprawianie kompa... Ten czas wolałbym poświęcić na nagrywanie, miksowanie, itp.
Dlatego uderzam ręką w stół i wywalam M-Audio przez okno.
Zresztą to nie tylko moja opinia. Kolega który pracuje na komputerze stacjonarnym też używa M-Audio i też krew go zalewa. Obaj mamy WIN7 i Cubase5. Wcześniej pracowaliśmy na XP i CubaseSX i było podobnie. Ja pracuję na laptopach dlatego używam FW i najprawdopodobniej będę szukał karty na FW.
Który z interfaców Waszym zdaniem nie będzie sprawiał problemów ze sterownikami?
Z opinii internautów wynika, że na głowę wszystkich bije: RME FIREFACE 400.. ale ta cena. Dlatego zastanawiam się też nad produktami Presonusa lub Motu 828mk3.
Priorytet stabilne sterowniki na WIN7 i współpraca z Cubase 5 – co polecacie?...
Hmmm a czy nie słyszałeś o tym, że FF400 tez lubią płatac figle? przeczytaj uważnie wszystkie posty o FF, zanim zachłyśniesz się jego stabilnością i tym, jaki jest super...
Szukasz stabilnej karty do laptopa? RME jest drogi, może zacznij od czegoś innego, np EDIROL FA-101 - nie spotkałem tu osoby która by tutaj narzekała na ten interfejs...
Polecam Ci przeczytać test tego urządzenia na e-muzyk.pl.
Ja mam, kolega ma mieć, ja jestem bardzo zadowolony!!!
10 wejsc, 10 wyjsc, monitoring sprzętowy, obsługa 192 kHz, doskonale brzmiace preapmy mikrofonowe...
Re: Stabilne zewnętrzne interfejsy audio
: piątek 12 lut 2010, 10:43
autor: ktm
...Poszukuję Waszej porady na temat kart zewnętrznych, które mają najbardziej stabilne sterowniki.
Obecnie używam M-Audio Audiophile – i szlag mnie trafia gdy mam coś ważnego do zmiksowania a tu „wykrzaczył” się sterownik, albo jest problem z latencją, itp. Nie ma nic bardziej irytującego niż wieczne naprawianie kompa... Ten czas wolałbym poświęcić na nagrywanie, miksowanie, itp.
Dlatego uderzam ręką w stół i wywalam M-Audio przez okno.
Zresztą to nie tylko moja opinia. Kolega który pracuje na komputerze stacjonarnym też używa M-Audio i też krew go zalewa. Obaj mamy WIN7 i Cubase5. Wcześniej pracowaliśmy na XP i CubaseSX i było podobnie. Ja pracuję na laptopach dlatego używam FW i najprawdopodobniej będę szukał karty na FW.
Który z interfaców Waszym zdaniem nie będzie sprawiał problemów ze sterownikami?
Z opinii internautów wynika, że na głowę wszystkich bije: RME FIREFACE 400.. ale ta cena. Dlatego zastanawiam się też nad produktami Presonusa lub Motu 828mk3.
Priorytet stabilne sterowniki na WIN7 i współpraca z Cubase 5 – co polecacie?...
Miałem audiophila tylko że na PCI - było to stabilne jak czołg i brzmiało naprawdę nie źle, zmieniłem tylko ze względu na przesiadkę na inny system - laptop z osx, mam teoretycznie najbardziej stabilny interfejs na rynku Apogee Duet ale jemu też zdarza się mnie zirytować. Nie ma interfejsu idealnego. No i nie zapominaj że większość problemów robią programy/wtyczki a nie sam sprzęt.
pozdrawiam!
Re: Stabilne zewnętrzne interfejsy audio
: piątek 12 lut 2010, 13:18
autor: perfektsound
...Poszukuję Waszej porady na temat kart zewnętrznych, które mają najbardziej stabilne sterowniki.
Obecnie używam M-Audio Audiophile – i szlag mnie trafia gdy mam coś ważnego do zmiksowania a tu „wykrzaczył” się sterownik, albo jest problem z latencją, itp. Nie ma nic bardziej irytującego niż wieczne naprawianie kompa... Ten czas wolałbym poświęcić na nagrywanie, miksowanie, itp.
Dlatego uderzam ręką w stół i wywalam M-Audio przez okno.
Zresztą to nie tylko moja opinia. Kolega który pracuje na komputerze stacjonarnym też używa M-Audio i też krew go zalewa. Obaj mamy WIN7 i Cubase5. Wcześniej pracowaliśmy na XP i CubaseSX i było podobnie. Ja pracuję na laptopach dlatego używam FW i najprawdopodobniej będę szukał karty na FW.
Który z interfaców Waszym zdaniem nie będzie sprawiał problemów ze sterownikami?
Z opinii internautów wynika, że na głowę wszystkich bije: RME FIREFACE 400.. ale ta cena. Dlatego zastanawiam się też nad produktami Presonusa lub Motu 828mk3.
Priorytet stabilne sterowniki na WIN7 i współpraca z Cubase 5 – co polecacie?...
Co prawda pracuje na Maku a nie na Windzie, ale.... Ja ze swojej praktyki polecam Echo Audiofire, mam wersje 2, czesto chodzi na scenie kilka godzin i nic. Uzywam jej od roku praktycznie bez przerwy i poki co nic sie z nia nie stalo, ani razu nie sprawila problemu.
W przypadku kart na firewire czesto problemy powoduje gniazdo FW konkretnego producenta (niesławne VIA, a w Makach Agere, nie bede rozwijal watku, wszyscy wiedza o co chodzi).
Poczytaj sobie ten stary ale jary ranking stabilnosci kart firewire:
http://www.gearslutz.com/board/low-end-theory/178989-least-reliable-firewire-interface.html
Ranking subiektywny, ale zobaczysz ze nie bez powodu M-Audio leży i kwiczy na szarym końcu.
Re: Stabilne zewnętrzne interfejsy audio
: piątek 12 lut 2010, 14:36
autor: TeeR
Miałem PRESONUSA FIRESTUDIO PROJECT. Ze 2-3 razy wysypał się w trakcie ważnych nagrań. Dla mnie to był powód do pozbycia się go. Kupiłem M-AUDIO FIREWIRE 1814. Podłączyłem go i zapomniałem że mam. Od pół roku działa stabilnie jak skała. 0 wysypań się. Polecam!
Re: Stabilne zewnętrzne interfejsy audio
: piątek 12 lut 2010, 14:56
autor: dr_After
Co prawda pracuje na Maku a nie na Windzie, ale.... Ja ze swojej praktyki polecam Echo Audiofire, mam wersje 2, czesto chodzi na scenie kilka godzin i nic. Uzywam jej od roku praktycznie bez przerwy i poki co nic sie z nia nie stalo, ani razu nie sprawila problemu.
Ha, ile ludzi tyle opinii. Ja pracuję na Audiofire4 na Win7 i na razie wszystko w porządku, ale interfejs w połączeniu z moim laptopem lubił często i gęsto się wysypywać. Dwa razy jezdził do Niemiec na naprawę, a raz w trakcie ważnego gigu po prostu siadł. Myślałem, że rzucę nim o ścianę.
Na scenie używam teraz Novation Nio 2/4 - tylko USB1.1, za to stabilny jak skała. Nigdy mnie nie zawiódł. Ale do studia ma nieco za niskie parametry (preamp mikrofonowy w szczególności).
Re: Stabilne zewnętrzne interfejsy audio
: piątek 12 lut 2010, 16:23
autor: perfektsound
...
Co prawda pracuje na Maku a nie na Windzie, ale.... Ja ze swojej praktyki polecam Echo Audiofire, mam wersje 2, czesto chodzi na scenie kilka godzin i nic. Uzywam jej od roku praktycznie bez przerwy i poki co nic sie z nia nie stalo, ani razu nie sprawila problemu.
Ha, ile ludzi tyle opinii. Ja pracuję na Audiofire4 na Win7 i na razie wszystko w porządku, ale interfejs w połączeniu z moim laptopem lubił często i gęsto się wysypywać. Dwa razy jezdził do Niemiec na naprawę, a raz w trakcie ważnego gigu po prostu siadł. Myślałem, że rzucę nim o ścianę.
Na scenie używam teraz Novation Nio 2/4 - tylko USB1.1, za to stabilny jak skała. Nigdy mnie nie zawiódł. Ale do studia ma nieco za niskie parametry (preamp mikrofonowy w szczególności)....
Tak bywa... Rzecz w tym ze nie ma interfejsu w 100 % dobrego, tylko w tym ze z pewnymi interfejsami masz wieksza szanse ze wszystko bedzie OK. Echo jest w czolowce, podobnie jak RME (zreszta w ostatniej edycji Audiofire2 ktora mam sa te same przetworniki co w RME), a i tak sie trafia ludzie ktorzy beda mieli z nimi problemy.
Wczesniej mialem gniota TC Electronic Konnekt, co do ktorego bylem pewien ze nie ma nikogo na forach zeby komus dzialal [masowe narzekania], jednak takie osoby, z trudem bo trudem, ale sie znalazly ;)
Re: Stabilne zewnętrzne interfejsy audio
: piątek 12 lut 2010, 18:43
autor: Redakcja
...Tak bywa...
Uwaga, bo zapominacie Panowie w tym temacie o czymś najważniejszym - o swych systemach, a raczej o utrzymaniu w nich porządku.
Tu jeśli komuś się wydaje, że na choćby takim Win 7 na bank owa sprawa jest/będzie banalną, to znaczy wprost, że mu się nadal tylko wydaje

[addsig]
Re: Stabilne zewnętrzne interfejsy audio
: piątek 12 lut 2010, 19:10
autor: MaciejB
Na to nie ma reguły, ja mam zestaw który ponoć nie powinien działać stabilnie: Presonusy Firestudio + Firestudio Project + 2 przetworniki ADAT, z nowym firmware'em, driverami, do tego Samplitude, dobrze skonfigurowany PC, kontroler FW z dobranym scisle z chipsetem najbardziej polecanym przez presonusa i nagrywanie 32 kanalow przebiega bezproblemowo - w warunkach koncertowych. Tak samo postąpiłem z Liquid Mix'em na firewire - drugi kontroler FW dobrany idealnie i wszystko chodzi stabilnie.
Kluczem do stabilnego działania jest dobranie chipsetu kontrolera FW ktory poleca producent danej karty.
Z m-audio mialem do czynienia z Lightbridge'm na tym nie dalo sie normalnie pracowac, strasznie sie drivery sypaly, zegar.
Co do stacjonarnych PC zauwazylem iz lepiej znacznie sprawdzaja sie maszynki firmowe typu: IBM, Dell, HP - lepsza jest wydajnosc a takze stabilnosc, zwykle tez chlodzenie.
Re: Stabilne zewnętrzne interfejsy audio
: piątek 12 lut 2010, 19:19
autor: paul
Uzywalem M-Audio Audiophile_PCI, FW1814, Transit. Wszystkie interfejsy superstabilne z WinXP. To tyle.