dzieki za pomoc ! :D ogolnie mam niezly

w glowie... odstawilem na jakis czas sampler na bok i zaczalem wnikac w FL'a .. dosc ciezko nagrywa sie instrumenty w piano rolu za pomocą klawiatury komputerowej.. postanowilem pieniadze przeznaczyc na:
- wygluszenie pomieszczenia
- karte dzwiekową (usb)
- micro korga
- monitory studyjne
w niedlugiej przyszlosci AKAI mpc 1000 v2
moja watpliwosc co do micro korga jest jedna... czy wyciagne na nim dzwieki potrzebne w bitach hip hopowych? chodzi mi o cieple dzwieki, bo o ile widzialem to do d'n'b i innej muzyki elektronicznej jest swietny.
pozatym przemawia do mnie to iz moge go podlaczyc przez karte usb do mojego laptopa i pracowac na nim jako klawiatura sterująca w FL studio oraz syntezator dzwieku jednoczescnie.
sampler sp 404 posluzy mi do bitow samplowanych z plyt winylowych i ogolnie moich ulubionych klimatow zabawy w wycinanke.
lecz chcialbym takze pojsc w strone instrumentalnych "syntetycznych" bitow rodem z USA.
zadaje duzo pytan, ale jestem w tym temacie żółtodziob...
czy owe syntezatory mają cos jak kwantyzacja? czy np wylapuje kwantyzacje samplera? np gdy na moim sp 404 skleje drum loopa i bede staral sie dograc z micro korga instrumenty to kwantyzacja ustawiona w samplerze "16" zadziala na dzwieki wydobywane z micro korga?
duzo tego wszystkiego ale niestety nie mam nikogo kto moglby mi to jakos wszystko wytlumaczyc. jedyna droga to to forum. z gory dziekuje i pozdrawiam serdecznie....
**********************
Podstawowe pytanie - czy potrafisz grać na klawiszu? Bo zakup syntezatora nie będzie miał sensu jeśli nie za bardzo... Wtedy chyba lepiej kupić samą klawiaturę sterującą, kartę muzyczną najlepiej markową, wtedy masz świetne brzmienie wyjściowe, a i do karty jest przeważnie Cubase albo Sonar okrojona, więc na początek wystarczy.
Micro Korg to VA (Virtual Analog), więc brzmienia powinien mieć ciepłe, jednakże nie jest on do wszystkiego.
Osobiście uważam że powinieneś zrobić tak - kup dobry kontroler, gałki, suwaki itp bo to się przydaje, wypróbuj parę VST, tak na początek, zobacz jakie brzmienia Ci leżą. W hardware jest sens się bawić jak potrafisz okiełznać instrument, w innym przypadku pobrzdękasz, pozmieniasz fabryczne patche i tyle z tego będzie. Natomiast VST ma to do siebie że nie trzeba się dużo męczyć, presetów jest do niektórych od groma... Ale to tylko moja taka rada;).
Kwantyzacja... hm chyba bardziej chodzi o synchronizację? Kwantyzuje się gotowy utwór,ślad audio, bądź w sekwencerze, natomiast Tobie chodzi chyba o to żeby sygnał samplera i synth'a się zgrywały w czasie do jednej szesnastki? Można to zrobić, ale do gotowego sygnału, granego z arpeggiatora albo z sekwencera, wtedy wszystkie "nierówności" są ustawiane, jak grasz z łapy, nie ma zmiłuj, grasz na słuch, tzn. jak zagrasz, tak będzie. Natomiast jak dogrywasz partie i chcesz je potem ustawić na równo - nie ma żadnego problemu, każdy lepszy edytor to umożliwia;)
P.S. co do ciepłych dźwięków - daj znać czego dokładnie szukasz (piana DX, pady, brassy itp - wtedy doradzi się co kupić jako hardware'owy synth - i nie patrz że MicroKorg ma USB bo jak kupisz sobie muzyczną z MIDI to wtedy jest to niepotrzebne;-))