Forum Magazynu Estrada i Studio

Jestem ciekawy co sadzicie na ten temat.
Czy karta dzwiekowa powinna miec swoje brzmienie, czy tez powinna byc "przezroczysta" (w takim sensie ze nie powinno byc slychac jej udzialu w procesie przejscia dzwieku z np. VSTi do sprzetowego miksera).
Mam nadzieje ze dobrze sie wyrazilem;)

"Brzmienie" powinny mieć ... muszą mieć (!) instrumenty , a nie reproduktory którymi są karty dźwiękowe, monitory studyjne itd. itp. !!!

Dla mnie jako inzyniera nagrywajacego muzyke popularna przetwornik a/d z fajnym brzmieniem bedzie lepszy niz przetwornik przezroczysty.
Dla inzyniera nagrywajacego klasyke bedzie zupelnie odwrotnie.
[addsig]

Dla mnie jako inzyniera nagrywajacego muzyke popularna przetwornik a/d z fajnym brzmieniem bedzie lepszy niz przetwornik przezroczysty.
Dla inzyniera nagrywajacego klasyke bedzie zupelnie odwrotnie.

Czyli do klasyki lepsze jest "niefajne" brzmienie?

Wole rejestrować maxymalnie "transparantnie", natomiast później modelować brzmienie. Zatem dla mnie lepiej, jak przetworniki nie koloryzują.

a dla mnie lepsze jest apogee

...Wole rejestrować maxymalnie "transparantnie", natomiast później modelować brzmienie. Zatem dla mnie lepiej, jak przetworniki nie koloryzują....
**********************

popieram kolegę !

rzecz w tym ze jak bedziesz mial podkolorowane i ladnie zbrzmi u ciebie to u calej reszty po wydaniu moze juz tak ladnie nie brzmiec.......

najlepiej transparentna - nie ma z tym klopotow

...Dla mnie jako inzyniera nagrywajacego muzyke popularna przetwornik a/d z fajnym brzmieniem bedzie lepszy niz przetwornik przezroczysty.
**********************
Oto i odpowiedź na nurtujące mnie od dawna pytanie, dlaczego nie kupuję żadnych płyt wydanych w XXI wieku :)
[addsig]

Post został usunięty.