Właściwy syntezator
: poniedziałek 26 lis 2007, 13:32
Witam,
Od kilku miesięcy obserwuję forum EiS i mogę stwierdzić, że sporo dowiedziałem się z zakresu syntezatorów oraz instrumentów wirtualnych. Całkiem nieźle gram na pianinie (posiadam Rolanda RD-300sx) lecz co raz bardziej interesują mnie brzmienia syntezatorowe. Zajmuję się szeroko pojętą dobrą muzyką; nie wkradając się w szczegóły chciałbym wspomnieć, że zależy mi na dobrych emulacjach gitar (czystych i przesterowanych), urządzeniu, które sprzyjało by technikom typowym dla gitarzostów. Powoli zbliżając się do pytania chciałbym nadmienić, że jestem mocno zapatrzony w Korga M3. Wiem, że sporo kosztuje, ale miałbym (za kilka miesięcy) na to niezbędne fundusze. Nie interesuje mnie rejestracja z pokładu syntezatora\\stacji roboczej (posiadam Sonara). Chcę konkretnych brzmień (poza gitarami, porządne smyki, potężne leady, możliwość kreacji ...), w miarę prostej obsługi... więc może wybór Korga nie byłby zbyt trafny. Przyglądałem się naprawdę wielu ofertom (Roland V-synth, Virus Ti, Roland Phantom, Korg Tr, Korg M3, Nord Lead, Nord Stage) i póki co stawiam na M3. Ale... może dobrym rozwiązaniem byłby np. Roland Juno-G? Bo po co ładować mnóstwo pieniędzy w brzmienia, których i tak nie będę mieć czasu kreować? Po co ładować pieniądze w workstację, skoro nie interesuje mnie zapis nań poszczególnych partii instr. Ale, ważne jest też dla mnie, by móc czasem zapisać jakieś krótkie motywy, których możnaby było użyć np. na występie ( z tego min. względu odsuwam myśl o V-synth)...
Poza tym kwestia klawiatury. Nie koniecznie musi być ważona. Chciałbym, by była stosunkowo przyjemna w dotyku, niezbyt śliska i co najmniej 5 oktaw). Słyszałem, że jakość pianin na Korgu uległa zdecydowanej poprawie; a jak to się przedstawia na Juno-G? Jak widzicie mam sporo wątpliwości. Proszę o poradę. Może jest więcej takich, jak ja potrzebujących pomocy z tego zakresu, ale jednak nie do końca orientujących się w możliwościach oferowanych przez instumenty, o których wspomniałem...
Pozdrawiam
Masteroff
Od kilku miesięcy obserwuję forum EiS i mogę stwierdzić, że sporo dowiedziałem się z zakresu syntezatorów oraz instrumentów wirtualnych. Całkiem nieźle gram na pianinie (posiadam Rolanda RD-300sx) lecz co raz bardziej interesują mnie brzmienia syntezatorowe. Zajmuję się szeroko pojętą dobrą muzyką; nie wkradając się w szczegóły chciałbym wspomnieć, że zależy mi na dobrych emulacjach gitar (czystych i przesterowanych), urządzeniu, które sprzyjało by technikom typowym dla gitarzostów. Powoli zbliżając się do pytania chciałbym nadmienić, że jestem mocno zapatrzony w Korga M3. Wiem, że sporo kosztuje, ale miałbym (za kilka miesięcy) na to niezbędne fundusze. Nie interesuje mnie rejestracja z pokładu syntezatora\\stacji roboczej (posiadam Sonara). Chcę konkretnych brzmień (poza gitarami, porządne smyki, potężne leady, możliwość kreacji ...), w miarę prostej obsługi... więc może wybór Korga nie byłby zbyt trafny. Przyglądałem się naprawdę wielu ofertom (Roland V-synth, Virus Ti, Roland Phantom, Korg Tr, Korg M3, Nord Lead, Nord Stage) i póki co stawiam na M3. Ale... może dobrym rozwiązaniem byłby np. Roland Juno-G? Bo po co ładować mnóstwo pieniędzy w brzmienia, których i tak nie będę mieć czasu kreować? Po co ładować pieniądze w workstację, skoro nie interesuje mnie zapis nań poszczególnych partii instr. Ale, ważne jest też dla mnie, by móc czasem zapisać jakieś krótkie motywy, których możnaby było użyć np. na występie ( z tego min. względu odsuwam myśl o V-synth)...
Poza tym kwestia klawiatury. Nie koniecznie musi być ważona. Chciałbym, by była stosunkowo przyjemna w dotyku, niezbyt śliska i co najmniej 5 oktaw). Słyszałem, że jakość pianin na Korgu uległa zdecydowanej poprawie; a jak to się przedstawia na Juno-G? Jak widzicie mam sporo wątpliwości. Proszę o poradę. Może jest więcej takich, jak ja potrzebujących pomocy z tego zakresu, ale jednak nie do końca orientujących się w możliwościach oferowanych przez instumenty, o których wspomniałem...
Pozdrawiam
Masteroff