Keyboard + komputer
Witam
Trochę wstyd mi wychodzić do fachowców z tak błahą sprawą, ale jakoś muszę się dowiedzieć, a, niestety, znajomości w grupie muzyków nie mam póki co żadnych, więc to moja jedyna szansa. Proszę tylko o w miarę ulgowe traktowanie - na tej płaszczyźnie jestem całkowitym ignorantem.
Mam w posiadaniu Yamahę DGX 305. Jak wiadomo, sprzęt ten jest wyposażony w 494 brzmienia [128 GM + zestawy perkusyjne + XGLite] oraz posiada wyjście USB do komunikacji z komputerem. Zakupiłem więc odpowiedni kabel łączący keyboard z komputerem...
Chciałbym rozpocząć naukę komponowania. Oczywiście całkiem od podstaw... Idealnym rozwiązaniem dla mnie byłoby takie, że stukam sobie po klawiszach, a dźwięk jest "live" nagrywany na komp, łącznie z barwą, czasem trwania itd. Następnie miałbym w pełni możliwość edycji, nakładania ścieżek kolejnych instrumentów, tworzenia pętli akompaniamentu itd. Coś a'la sekwencer "wmontowany" w ten keyboard, ale właśnie z możliwością edycji i większą ilością ścieżek. Pojawia się jednak problem, bo nie mam pojęcia, czy coś takiego jest w ogóle możliwe... Testowałem kilka programów, ale żaden tego nie oferował. Fakt, że był to software raczej niszowy...
Dlatego chcę zapytać, w co musiałbym się wyposażyć, żeby spełniało moje wymagania? Czy wystarczy odpowiedni soft? Czy w ogóle da się tak zrobić? A jak państwo zaczynali? [bo każdy chyba jakoś zaczynał ;)]
Bardzo proszę o pomoc i odpowiedzi...
Pozdrawiam serdecznie :)
Trochę wstyd mi wychodzić do fachowców z tak błahą sprawą, ale jakoś muszę się dowiedzieć, a, niestety, znajomości w grupie muzyków nie mam póki co żadnych, więc to moja jedyna szansa. Proszę tylko o w miarę ulgowe traktowanie - na tej płaszczyźnie jestem całkowitym ignorantem.
Mam w posiadaniu Yamahę DGX 305. Jak wiadomo, sprzęt ten jest wyposażony w 494 brzmienia [128 GM + zestawy perkusyjne + XGLite] oraz posiada wyjście USB do komunikacji z komputerem. Zakupiłem więc odpowiedni kabel łączący keyboard z komputerem...
Chciałbym rozpocząć naukę komponowania. Oczywiście całkiem od podstaw... Idealnym rozwiązaniem dla mnie byłoby takie, że stukam sobie po klawiszach, a dźwięk jest "live" nagrywany na komp, łącznie z barwą, czasem trwania itd. Następnie miałbym w pełni możliwość edycji, nakładania ścieżek kolejnych instrumentów, tworzenia pętli akompaniamentu itd. Coś a'la sekwencer "wmontowany" w ten keyboard, ale właśnie z możliwością edycji i większą ilością ścieżek. Pojawia się jednak problem, bo nie mam pojęcia, czy coś takiego jest w ogóle możliwe... Testowałem kilka programów, ale żaden tego nie oferował. Fakt, że był to software raczej niszowy...
Dlatego chcę zapytać, w co musiałbym się wyposażyć, żeby spełniało moje wymagania? Czy wystarczy odpowiedni soft? Czy w ogóle da się tak zrobić? A jak państwo zaczynali? [bo każdy chyba jakoś zaczynał ;)]
Bardzo proszę o pomoc i odpowiedzi...
Pozdrawiam serdecznie :)
Ignorant
- Łukasz1985
- Posty:767
- Rejestracja:poniedziałek 24 sty 2005, 00:00
Re: Keyboard + komputer
Rozumiem że chcesz nagrywać barwy do sequencera przez wejścia analogowe? Jeśli tak moim zdaniem byłoby skorzystać z tej Yamahy jako modułu brzmieniowego przez midi (jeśli już musisz z niej korzystać). Np ja używam Rolanda D-20 jako klawiatury sterującej a barwy biorę z różnych instrumentów VST. Co do programu polecam Cubase Sx (co prawda drogi ale dobry)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Cubase Pro 8 - Windows 7 Home Premium (64bit)
Re: Keyboard + komputer
...Chciałbym rozpocząć naukę komponowania. Oczywiście całkiem od podstaw...
O samym komponowaniu za wiele u nas nie przeczytasz
, natomiast o narzędziach temu służących jak najbardziej
. Proponuję rozpocząć przygodę od przestudiowania naszego FAQ-a. Jeśli będą problemy ze zrozumieniem czegokolwiek to proszę o to tu spytać, ale konkretnie! Oczywiście po wcześniejszym obowiązkowym "przeczesaniu" Forum wyszukiwarką.
[addsig]
O samym komponowaniu za wiele u nas nie przeczytasz


[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS
Re: Keyboard + komputer
Cubase SX to dobry pomysł, jednak może na początek Cubasis VST bo potem znowu będzie 1000 pytań jak co gdzie i dlaczego

mam 28 lat i zamiłowanie do syntezatorów i komputerów, narazie to zabawa ale mam nadzieję że to sie kiedyś zmieni
Re: Keyboard + komputer
Właśnie całą mordęgę nauki komponowania mam zamiar sobie rozpocząć sam, ale do tego potrzebuję odpowiednich narzędzi, o które właśnie pytam ;)
Bardzo dziękuję za link do FAQ. Wprawdzie 90% nie zrozumiałem, ale trochę się mi co nieco wyklarowało ;)
Więc z tego, co przeczytałem, wynika, że wszelkie barwy z mojej Yamahy są do użytku tylko i wyłącznie grając na niej [i ew. z sekwencera, w jaki jest wyposażona]? Bo wg prawideł generowania dźwięku, tylko tam mam takie a nie inne brzmienie na numerze np. 404... Nie ma więc żadnej możliwości, by właśnie je nagrywać w sekwencerze programowym [mam na myśli różne drumkits, pady, barwy Live!, Sweet!, Cool! itd.]? Niby można używać General MIDI, ale raz, że jakość do kitu, dwa, że strasznie ciche...
Tak więc, jeśli dobrze rozumiem [proszę o poprawę, jeśli tak nie jest ;)]:
- potrzebuję sekwencera programowego, na którym mogę nagrywać poszczególne ścieżki.
- w przypadku nagrywania w owym sekwencerze, mój keyboard spełnia tylko rolę kontrolera [?] - wysyła komputerowi informacje: jaki klawisz jest wciśnięty, jak długo jest wcisnięty i z jaką siłą. Nie wysyła natomiast brzmienia instrumentu [pomijając standard General MIDI]
- aby instrumenty na skomponowanych ścieżkach nie brzmiały tragicznie ;), muszę się zaopatrzyć w zestawy instrumentów VST, które to mogę zaimplementować do programowego sekwencera i następnie przyporządkować wedle swojego uznania każdej nagranej przy użyciu keyboarda ścieżce. Przykładowo - włączam nagrywanie w sekwencerze, na keyboardzie wystukuję akord C, po 10 sekundach zmieniam go na F i po 10 sekundach przerywam. Do nagranej ścieżki przyporządkowuję brzmienie ładnych stringsów [z jakiejś paczki VST], okrajam ją, zapętlam i mam gotowy podkład stringsów. Dobrze rozumuję, czy coś pokręciłem?
- dalsza edycja ścieżek jest prosta na płaszczyźnie sekwencera - każdą nutę mogę przyciąć, zmienić jej wysokość lub całkowicie usunąć. Poszczególne fragmenty ścieżek mogę swobodnie kopiować, zapętlać itd.
- sekwencer oddaje mi do użytku paletę efektów, lecz dużo więcej można znaleźć w sieci. Po wybraniu fragmentu czy ścieżki, wybieram tylko, jakim efektem ją podrasować i voila.
- po zakończeniu pracy nad wszystkimi ścieżkami - zapisuję sobie spokojnie utwór w dowolnym formacie, i mogę go odtwarzać w zwykłym choćby WinAmpie.
Mówiąc sekwencer miałem oczywiście na myśli jakiś program komputerowy...
Łukaszu - wybacz, ale nie zrozumiałem. :) Co masz na myśli mówiąc "wykorzystać jako moduł brzmieniowy"? Jak to zrobić?
Dziękuję za odpowiedzi, i jeszcze raz przepraszam za ogólne laictwo ;)
Bardzo dziękuję za link do FAQ. Wprawdzie 90% nie zrozumiałem, ale trochę się mi co nieco wyklarowało ;)
Więc z tego, co przeczytałem, wynika, że wszelkie barwy z mojej Yamahy są do użytku tylko i wyłącznie grając na niej [i ew. z sekwencera, w jaki jest wyposażona]? Bo wg prawideł generowania dźwięku, tylko tam mam takie a nie inne brzmienie na numerze np. 404... Nie ma więc żadnej możliwości, by właśnie je nagrywać w sekwencerze programowym [mam na myśli różne drumkits, pady, barwy Live!, Sweet!, Cool! itd.]? Niby można używać General MIDI, ale raz, że jakość do kitu, dwa, że strasznie ciche...
Tak więc, jeśli dobrze rozumiem [proszę o poprawę, jeśli tak nie jest ;)]:
- potrzebuję sekwencera programowego, na którym mogę nagrywać poszczególne ścieżki.
- w przypadku nagrywania w owym sekwencerze, mój keyboard spełnia tylko rolę kontrolera [?] - wysyła komputerowi informacje: jaki klawisz jest wciśnięty, jak długo jest wcisnięty i z jaką siłą. Nie wysyła natomiast brzmienia instrumentu [pomijając standard General MIDI]
- aby instrumenty na skomponowanych ścieżkach nie brzmiały tragicznie ;), muszę się zaopatrzyć w zestawy instrumentów VST, które to mogę zaimplementować do programowego sekwencera i następnie przyporządkować wedle swojego uznania każdej nagranej przy użyciu keyboarda ścieżce. Przykładowo - włączam nagrywanie w sekwencerze, na keyboardzie wystukuję akord C, po 10 sekundach zmieniam go na F i po 10 sekundach przerywam. Do nagranej ścieżki przyporządkowuję brzmienie ładnych stringsów [z jakiejś paczki VST], okrajam ją, zapętlam i mam gotowy podkład stringsów. Dobrze rozumuję, czy coś pokręciłem?
- dalsza edycja ścieżek jest prosta na płaszczyźnie sekwencera - każdą nutę mogę przyciąć, zmienić jej wysokość lub całkowicie usunąć. Poszczególne fragmenty ścieżek mogę swobodnie kopiować, zapętlać itd.
- sekwencer oddaje mi do użytku paletę efektów, lecz dużo więcej można znaleźć w sieci. Po wybraniu fragmentu czy ścieżki, wybieram tylko, jakim efektem ją podrasować i voila.
- po zakończeniu pracy nad wszystkimi ścieżkami - zapisuję sobie spokojnie utwór w dowolnym formacie, i mogę go odtwarzać w zwykłym choćby WinAmpie.
Mówiąc sekwencer miałem oczywiście na myśli jakiś program komputerowy...
Łukaszu - wybacz, ale nie zrozumiałem. :) Co masz na myśli mówiąc "wykorzystać jako moduł brzmieniowy"? Jak to zrobić?
Dziękuję za odpowiedzi, i jeszcze raz przepraszam za ogólne laictwo ;)
Ignorant
- Łukasz1985
- Posty:767
- Rejestracja:poniedziałek 24 sty 2005, 00:00
Re: Keyboard + komputer
...Właśnie całą mordęgę nauki komponowania mam zamiar sobie rozpocząć sam, ale do tego potrzebuję odpowiednich narzędzi, o które właśnie pytam ;)
Bardzo dziękuję za link do FAQ. Wprawdzie 90% nie zrozumiałem, ale trochę się mi co nieco wyklarowało ;)
Więc z tego, co przeczytałem, wynika, że wszelkie barwy z mojej Yamahy są do użytku tylko i wyłącznie grając na niej [i ew. z sekwencera, w jaki jest wyposażona]? Bo wg prawideł generowania dźwięku, tylko tam mam takie a nie inne brzmienie na numerze np. 404... Nie ma więc żadnej możliwości, by właśnie je nagrywać w sekwencerze programowym [mam na myśli różne drumkits, pady, barwy Live!, Sweet!, Cool! itd.]? Niby można używać General MIDI, ale raz, że jakość do kitu, dwa, że strasznie ciche...
Tak więc, jeśli dobrze rozumiem [proszę o poprawę, jeśli tak nie jest ;)]:
- potrzebuję sekwencera programowego, na którym mogę nagrywać poszczególne ścieżki.
- w przypadku nagrywania w owym sekwencerze, mój keyboard spełnia tylko rolę kontrolera [?] - wysyła komputerowi informacje: jaki klawisz jest wciśnięty, jak długo jest wcisnięty i z jaką siłą. Nie wysyła natomiast brzmienia instrumentu [pomijając standard General MIDI]
- aby instrumenty na skomponowanych ścieżkach nie brzmiały tragicznie ;), muszę się zaopatrzyć w zestawy instrumentów VST, które to mogę zaimplementować do programowego sekwencera i następnie przyporządkować wedle swojego uznania każdej nagranej przy użyciu keyboarda ścieżce. Przykładowo - włączam nagrywanie w sekwencerze, na keyboardzie wystukuję akord C, po 10 sekundach zmieniam go na F i po 10 sekundach przerywam. Do nagranej ścieżki przyporządkowuję brzmienie ładnych stringsów [z jakiejś paczki VST], okrajam ją, zapętlam i mam gotowy podkład stringsów. Dobrze rozumuję, czy coś pokręciłem?
- dalsza edycja ścieżek jest prosta na płaszczyźnie sekwencera - każdą nutę mogę przyciąć, zmienić jej wysokość lub całkowicie usunąć. Poszczególne fragmenty ścieżek mogę swobodnie kopiować, zapętlać itd.
- sekwencer oddaje mi do użytku paletę efektów, lecz dużo więcej można znaleźć w sieci. Po wybraniu fragmentu czy ścieżki, wybieram tylko, jakim efektem ją podrasować i voila.
- po zakończeniu pracy nad wszystkimi ścieżkami - zapisuję sobie spokojnie utwór w dowolnym formacie, i mogę go odtwarzać w zwykłym choćby WinAmpie.
Mówiąc sekwencer miałem oczywiście na myśli jakiś program komputerowy...
Łukaszu - wybacz, ale nie zrozumiałem. :) Co masz na myśli mówiąc "wykorzystać jako moduł brzmieniowy"? Jak to zrobić?
Dziękuję za odpowiedzi, i jeszcze raz przepraszam za ogólne laictwo ;)...
**********************
Jak to zrobić? A więc tak wychodzisz z Yamahy Out (kablem midi) wchodzisz do karty in. Puźniej z karty wychodzisz out wchodzisz do Yamahy in. Podpinasz Yamahe do karty przez wyjścia analogowe i tyle. Tylko jeszcze musisz odpowiednio skonfigurować Yamahe i sequencer np. Cubase Sx. Co do edycji bez problemu możesz ciąć zmieniać nuty jak tylko chcesz w Cubase Sx bo tu tylo chodzi o komunikaty midi. Tak na chlopski rozum wysylasz z yamahy komunikat do karty nuty zapisuja sie w Cubase Sx nastepnie Cubase Sx wysyla nuty do Yamahy (modulu brzmieniowego) dzieki czemu on zaczyna wydobywac z siebie dzwięk nastepnie sygrał biegnie złączami analogowymi i slyszysz juz wszystko w głośnikach proste?
Bardzo dziękuję za link do FAQ. Wprawdzie 90% nie zrozumiałem, ale trochę się mi co nieco wyklarowało ;)
Więc z tego, co przeczytałem, wynika, że wszelkie barwy z mojej Yamahy są do użytku tylko i wyłącznie grając na niej [i ew. z sekwencera, w jaki jest wyposażona]? Bo wg prawideł generowania dźwięku, tylko tam mam takie a nie inne brzmienie na numerze np. 404... Nie ma więc żadnej możliwości, by właśnie je nagrywać w sekwencerze programowym [mam na myśli różne drumkits, pady, barwy Live!, Sweet!, Cool! itd.]? Niby można używać General MIDI, ale raz, że jakość do kitu, dwa, że strasznie ciche...
Tak więc, jeśli dobrze rozumiem [proszę o poprawę, jeśli tak nie jest ;)]:
- potrzebuję sekwencera programowego, na którym mogę nagrywać poszczególne ścieżki.
- w przypadku nagrywania w owym sekwencerze, mój keyboard spełnia tylko rolę kontrolera [?] - wysyła komputerowi informacje: jaki klawisz jest wciśnięty, jak długo jest wcisnięty i z jaką siłą. Nie wysyła natomiast brzmienia instrumentu [pomijając standard General MIDI]
- aby instrumenty na skomponowanych ścieżkach nie brzmiały tragicznie ;), muszę się zaopatrzyć w zestawy instrumentów VST, które to mogę zaimplementować do programowego sekwencera i następnie przyporządkować wedle swojego uznania każdej nagranej przy użyciu keyboarda ścieżce. Przykładowo - włączam nagrywanie w sekwencerze, na keyboardzie wystukuję akord C, po 10 sekundach zmieniam go na F i po 10 sekundach przerywam. Do nagranej ścieżki przyporządkowuję brzmienie ładnych stringsów [z jakiejś paczki VST], okrajam ją, zapętlam i mam gotowy podkład stringsów. Dobrze rozumuję, czy coś pokręciłem?
- dalsza edycja ścieżek jest prosta na płaszczyźnie sekwencera - każdą nutę mogę przyciąć, zmienić jej wysokość lub całkowicie usunąć. Poszczególne fragmenty ścieżek mogę swobodnie kopiować, zapętlać itd.
- sekwencer oddaje mi do użytku paletę efektów, lecz dużo więcej można znaleźć w sieci. Po wybraniu fragmentu czy ścieżki, wybieram tylko, jakim efektem ją podrasować i voila.
- po zakończeniu pracy nad wszystkimi ścieżkami - zapisuję sobie spokojnie utwór w dowolnym formacie, i mogę go odtwarzać w zwykłym choćby WinAmpie.
Mówiąc sekwencer miałem oczywiście na myśli jakiś program komputerowy...
Łukaszu - wybacz, ale nie zrozumiałem. :) Co masz na myśli mówiąc "wykorzystać jako moduł brzmieniowy"? Jak to zrobić?
Dziękuję za odpowiedzi, i jeszcze raz przepraszam za ogólne laictwo ;)...
**********************
Jak to zrobić? A więc tak wychodzisz z Yamahy Out (kablem midi) wchodzisz do karty in. Puźniej z karty wychodzisz out wchodzisz do Yamahy in. Podpinasz Yamahe do karty przez wyjścia analogowe i tyle. Tylko jeszcze musisz odpowiednio skonfigurować Yamahe i sequencer np. Cubase Sx. Co do edycji bez problemu możesz ciąć zmieniać nuty jak tylko chcesz w Cubase Sx bo tu tylo chodzi o komunikaty midi. Tak na chlopski rozum wysylasz z yamahy komunikat do karty nuty zapisuja sie w Cubase Sx nastepnie Cubase Sx wysyla nuty do Yamahy (modulu brzmieniowego) dzieki czemu on zaczyna wydobywac z siebie dzwięk nastepnie sygrał biegnie złączami analogowymi i slyszysz juz wszystko w głośnikach proste?
Cubase Pro 8 - Windows 7 Home Premium (64bit)
Re: Keyboard + komputer
Ok, już rozumiem. Z tym, że moja Yamaha nie podpina się bezpośrednio do karty, a przez USB. Ma to jakieś znaczenie czy żadna różnica?
I jak z zapisem utworów? Czy ten sposób pozwala na zapis utworu tak, aby można go było odtworzyć np. na innym komputerze? [oczywiście z brzmieniami itd. które wybiorę ja]
-----
A teraz z innej beczki:
Szperałem trochę po necie a także po forum Estrady, by poszukać co nieco o tym, cóż to takiego jest SoundFont. Z tego, co zrozumiałem, jest to "zestaw" 128 brzmień - tych używanych w formacie midi. Czy mam rację?
Idąc dalej - nie ma problemu, by do karty dźwiękowej [mam SB X-Fi] załadować dużo lepszy SoundFont [teoretycznie].
Można zatem edytować ten SoundFont, który mam obecnie za pomocą Vienna SoundFont Studio? Tzn. wybieram sobie np. brzmienie Grand Piano 000, zmieniam je wedle własnego uznania i zapisuję w już istniejącym SoundFoncie. Od teraz zawsze na 000 będę miał ten "zmieniony" przez siebie dźwięk? Następnie [po użyciu go na ścieżce w jakimś sekwencerze] zapisuję utwór w dowolnym formacie. I każdy może usłyszeć ten utwór dokładnie z moim brzmieniem? Czy jeśli zapiszę w formacie *.mid, to komputer np. mojego kolegi będzie zamiast mojej barwy grał jego "000", czyli zwykłe Grand Piano?
Jak się więc mają banki SoundFont do instrumentów VST? Czy na podstawie VST tworzy się osobne banki brzmień, czy są od siebie zupełnie niezależne?
Jak zwykle dziękuję za odpowiedzi i proszę o łagodne traktowanie ;)
I jak z zapisem utworów? Czy ten sposób pozwala na zapis utworu tak, aby można go było odtworzyć np. na innym komputerze? [oczywiście z brzmieniami itd. które wybiorę ja]
-----
A teraz z innej beczki:
Szperałem trochę po necie a także po forum Estrady, by poszukać co nieco o tym, cóż to takiego jest SoundFont. Z tego, co zrozumiałem, jest to "zestaw" 128 brzmień - tych używanych w formacie midi. Czy mam rację?
Idąc dalej - nie ma problemu, by do karty dźwiękowej [mam SB X-Fi] załadować dużo lepszy SoundFont [teoretycznie].
Można zatem edytować ten SoundFont, który mam obecnie za pomocą Vienna SoundFont Studio? Tzn. wybieram sobie np. brzmienie Grand Piano 000, zmieniam je wedle własnego uznania i zapisuję w już istniejącym SoundFoncie. Od teraz zawsze na 000 będę miał ten "zmieniony" przez siebie dźwięk? Następnie [po użyciu go na ścieżce w jakimś sekwencerze] zapisuję utwór w dowolnym formacie. I każdy może usłyszeć ten utwór dokładnie z moim brzmieniem? Czy jeśli zapiszę w formacie *.mid, to komputer np. mojego kolegi będzie zamiast mojej barwy grał jego "000", czyli zwykłe Grand Piano?
Jak się więc mają banki SoundFont do instrumentów VST? Czy na podstawie VST tworzy się osobne banki brzmień, czy są od siebie zupełnie niezależne?
Jak zwykle dziękuję za odpowiedzi i proszę o łagodne traktowanie ;)
Ignorant
Re: Keyboard + komputer
Heh, poczytałem więcej, pobawiłem się Vienna i doszedłem do wniosku, że chyba jednak nie miałem racji ;)
Ignorant
Re: Keyboard + komputer
...Heh, poczytałem więcej, pobawiłem się Vienna i doszedłem do wniosku, że chyba jednak nie miałem racji ;)...
**********************
Coraz lepiej Ci idzie
[addsig]
**********************
Coraz lepiej Ci idzie

[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Keyboard + komputer
Zaopatrzyłem się więc w polecanego Cubase SX, i podczas "poznawczej zabawy" natknąłem się na pewien problem.
Stworzyłem moje muzyczne arcydzieło na 3 ścieżkach - dwie MIDI [jedna perkusyjna, jedna z banku SF] oraz jedna z instrumentem VST. W ekranie projektu wszystko gra "ładnie", problem pojawia się, gdy chcę eksportować swój utwór na jakiś "ludzki" format [mp3 choćby]. Zależnie od wyboru "Outputs" eksportowanie albo zupełnie się nie odbywa, albo w utworzonym pliku .mp3 "gra" tylko instrument VST [pozostałych dwóch ścieżek nie słychać]. Czy trzeba dokonać jakiejś programowej konwersji MIDI? Szukałem w pomocy Cubase'a, ale nic takiego nie znalazłem...
Dziękuję oczywiście za wszelką pomoc i, jak zawsze, przepraszam za tak błahe pytania ;)
Stworzyłem moje muzyczne arcydzieło na 3 ścieżkach - dwie MIDI [jedna perkusyjna, jedna z banku SF] oraz jedna z instrumentem VST. W ekranie projektu wszystko gra "ładnie", problem pojawia się, gdy chcę eksportować swój utwór na jakiś "ludzki" format [mp3 choćby]. Zależnie od wyboru "Outputs" eksportowanie albo zupełnie się nie odbywa, albo w utworzonym pliku .mp3 "gra" tylko instrument VST [pozostałych dwóch ścieżek nie słychać]. Czy trzeba dokonać jakiejś programowej konwersji MIDI? Szukałem w pomocy Cubase'a, ale nic takiego nie znalazłem...
Dziękuję oczywiście za wszelką pomoc i, jak zawsze, przepraszam za tak błahe pytania ;)
Ignorant