Access Virus vs wirtuale

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
LucasRose
Posty:51
Rejestracja:niedziela 04 mar 2007, 00:00
Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: LucasRose » niedziela 11 lis 2007, 02:07

AdamZ dobrze piszesz :) milo sie to czyta.
wiek 24 lata, wyzsze studia, w branzy od 5 lat ; moja pasja to muzyka i wszystko co z nia zwiazane ! programy : AbletonLive, Cubase.Sprzet : DualCore2, 4gb ram, 500 gb hdd, RME9632 ; Access Virus TI (comming soon) ;-)

Awatar użytkownika
LucasRose
Posty:51
Rejestracja:niedziela 04 mar 2007, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: LucasRose » niedziela 11 lis 2007, 02:21

...AdamZ dobrze piszesz :) milo sie to czyta....
**********************
a tak odemnie to moze sie panowie najpierw zastanowcie na jakich monitorach sluchacie tego o czym piszecie.

przykladowo dla pana x z odsluchem x virus bedzie slyszany inaczej niz dla pana y z odsluchem y.

mam racje czy nie ?
wiek 24 lata, wyzsze studia, w branzy od 5 lat ; moja pasja to muzyka i wszystko co z nia zwiazane ! programy : AbletonLive, Cubase.Sprzet : DualCore2, 4gb ram, 500 gb hdd, RME9632 ; Access Virus TI (comming soon) ;-)

Awatar użytkownika
chantizstudio
Posty:419
Rejestracja:sobota 26 maja 2007, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: chantizstudio » niedziela 11 lis 2007, 09:49

......AdamZ dobrze piszesz :) milo sie to czyta....
**********************
a tak odemnie to moze sie panowie najpierw zastanowcie na jakich monitorach sluchacie tego o czym piszecie.

przykladowo dla pana x z odsluchem x virus bedzie slyszany inaczej niz dla pana y z odsluchem y.

mam racje czy nie ?
...
**********************
no nie bardzo bo jesli ma sie jeden i drugi synt i slucha na jedym tym samym odsluchu to wtedy wychodzi jak brzmi jeden czy drugi synt
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ

faro
Posty:56
Rejestracja:niedziela 11 lis 2007, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: faro » niedziela 11 lis 2007, 11:41

A, czy w przypadku syntezatorów programowych, nie ma znaczenia jakość karty dźwiękowej w naszych kompach?

Data
Posty:133
Rejestracja:piątek 17 cze 2005, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: Data » niedziela 11 lis 2007, 12:21

Ile by nie pisać na temat tego instrumentu to jedno jest pewne. To juz instrument KULTOWY mający szerokie grono wielbicieli oraz grony tych którzy by go chcieli mieć ale z różnych powodów nie mają. To instrument który warto mieć w studio niezależnie od gatunku muzyki w którym się poruszamy. I nie ma sensu porównywanie go do czegokolwiek/ No chyba ze z nudów prowadzi sie jałowa dyskusję :)

Awatar użytkownika
PiotrK
Posty:1517
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: PiotrK » niedziela 11 lis 2007, 15:28

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 07:14 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: AdamZ » poniedziałek 12 lis 2007, 08:16

...To może coś ku refleksji. Oto wyniki, odnoszące się do tego testu, a wyraźnie wskazujące na to, że jeśli nie widać instrumentów (ślepy test), to rozpoznawanie ich może być jedną, wielką loterią. I najlepszy, moim zdaniem, fragment:

"[...] 4: Guesses included: Minimoog, Novation, Juno 60, something by Nord. A majority (5 to 3) thought it was analog. They were wrong, it was Subtractor, the VA synth in Reason.

5: Guesses included Juno 106, Basstation, something digital from Alesis. A large majority (5 to 2) thought it was digital. They were wrong, it was a Jupiter 6."

Pozdrawiam!

...
**********************



Czyli potwierdza się to co powiedziałem , duża częśc brzmień będzie brzmiała podobnie na wiekszości syntezatorów a nie przypominała Virusa czy srusa


Virusa może przypominać jedynie instrument , który miałby podobną do niego budowę i podobne możliwości. A jeśli tego nie ma to nie przypomina wszystko i nic ! Tak samo Virusa , jak Clavie czy Rolanda !


Amen




[addsig]
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: AdamZ » poniedziałek 12 lis 2007, 16:29


po 2 ja swoje a ty swoje caly czas piszesz o tym hypersawie zreszta sama koncepcja zerznieta od rolanda ,, jak sam napisales bez hypersawa czyli tak naprawde zerznietej kocepcji na budowe przebiegu z rolanda ,ti byl by jak wiele innych i w zasadzie to jego najmocniejsza strona ten hypersaw.
Zarzuca sie rolandowi sh-201 ze roland powraca do starych rzeczy a nie sie rozwija a czym jest virus ti ? praktycznie malo rozni sie od C jego gl nowa bronia jest wspomniany zerzniety hypersaw ( co jest moim zdaniem cofaniem sie w tyl bo jest to powielanie czegos co ma juz przeszlo 10 lat ) i bardzo duza moc obliczeniowa , total integracji z kompem nie wspomne bo mi chodzi o to co wplywa na brzmienie a nie takie dodatki jak pelna integracja z kompem bo moim zdaniem jest to gl zaslona dymna przyslaniajaca rzeczywistosci.
Jesli mial bym byc szczery to hyper saw z virusa mi sie nie podoba lepszy sto razy jest supersaw z jp-8000 czy nawet z uznawanego za badziewiarski sh-201 a dlaczego ? , bo rolandowski supersaw jest czytelniejszy , i ma to wiecej energi w sobie a nie jest takie zmulone i cukierkowate jak w virusie , i prosze nie pisz po raz kolejny o super ultra mocnym hyperswie z TI , wiem ze dzis panuje moda na wielbienie TI ale nieraz trzeba na to popatrzyc racjonalnie ...
**********************


Haaaaaalooooooooo kolegoooooo :) Czy ty w ogóle wiesz o czym piszersz ?


Pytanie podstawowe . Czy słyszałes obydwa instrumenty na żywo , czy w jakikolwiek sposób porównywałes je ze sobą ?

Jesli nawet słyszałeś (w co wątpie ) , ale powiedzmy , że tak to czy oba instrumenty w tym samym czasie ? Jesli nie to na czym opierasz swoje opinie ? Ja akurat mam kilkanaście syntezatorów łącznie z tymi wymienianymi i uwierz mi lub nie , ale naprawdę mogę sporo powiedziec na temat porównań. Więc pytam jeszcze raz ... na czym bazujesz swoje wywody ? Czy może chciałeś sobie tylko pogadać o rzeczach o których wydaje ci sie , że masz pojęcie , ale niebardzo tak jest.

Twierdzisz , że SUPER SAW z JP 8000 jest czytelniejszy ? Co znaczy czytelniejszy SUPER SAW ? Co takiego jest w nim czytelnego ... 7 fal SAW , które rozstrajają się względem siebie . Dlaczego miałobybyć bardziej czytelne od 9 fal SAW w Virusie TI ... chyba , że chodzi Ci o to , że mniej znaczy lepiej i teoretycznie brzmienie mniej skomplikowane jest bardziej czytelne . OK , mogę się zgodzic więc do cholery po kiego ..... szukac podobieńśtw VST i tłustego brzmienia VIRUSA , jeśli w tym wypadku zaczyna Ci ono przeszkadzać , bo jest nieczytelne !!! ?? A niedajboże 2 x HYPER SAW .. według takiego myślenia to dopiero musiałoby byc nieczytelne


Jeśli chodzi o to które brzmienie bardziej Ci sie podoba to inna bajka . Mi się podobają brzmienia 20-30 letnich analogowych syntezatorów i uważam , że nawet Virus TI nie jest w stanie im dorównać pod wieloma względami. A to , że ma kupę wodotrysków dla "trance maniaków" to inna historia i do tego owszem , przydaje się . Ale za cholere nie wykręce z niegotakich basów jak na WALDORF PULSE , czy najprostszych padów z analogowym chorusem jak w juno JUNO-106 czy totalnie odjechanych dżwięków jak na Yamaszce CS-30. Więc to samo mozesz powiedzieć o JP-8000 vs Virus. Kwestia gustu. A co do twierdzenia, że rolandowski SUPER SAW ma więcej energii niż 2 x HYPER SAW w Virusie TI potwierdza tylko Twoją kompletną niewiedzę na temat tych instrumentów !!! UWIERZ MI ... Virus wbija w podłogę a po przełączeniu się na JP-8000 rzekłbym śmiało , że słysze plumkanie a nie super potęzne brzmienie Chociaż JP-8000 uważam za bardzo udany syntezator potrafiący wydobyć z siebie rewelacyjne brzmienia to pada na kolana przy Virusie TI.

Zastanawia mnie też twoje twierdzenie o tym , że zarzuca sie rolandowi SH-201 powracanie do przeszłości . A dlaczego by nie ? To kontynuacja linii Rolanda na sprawdzonym sukcesie modelu JP-8000, który wyszedł z produkcji w 1997 roku ! Jedynym jeszcze produkowanym modelem Rolanda potrafiącym wygenerowac z siebie SUPER SAW jest Roland V-synth , którego cena przewyższa Virusa TI więc uważam , że wprowadzenie SH-201 było świetnym posunięciem i pozwala mniej zamożnym użytkownikom mieć poteżne możliwości za śmieszne pieniądze. Instrument jest tańszy od JP-8000 a potraf praktycznie i to samo . Jeśli bym się czepiał to jedynie materiałów z jakich wykonano SH-201 .


Podsumowując .....

Jesli się na czymś nie znasz , nie wypowiadaj się ! lub dodaj , że wydsje Ci się , że jest tak a nie inaczej a nie wciskaj ludziom , że Vanguard przypomina Virusa czy JP-8000 ma więcej energii na SUPER SAW niż TI na 2 x Hyper Saw.

Vanguard przypomina Vanguarda !!! oraz 500 róznych VST i syntezatorów Hardware! A mi nie przypomina nic. Synth jak synth . Ma kilka bajerów , które wzbogacaja brzmienie inne znowu oferują coś w zamian i dlatego zamiast kupować jeden instrument kupiłem ich kilkanascie , dla tych właśnie róznic.

Oczywiście , jesli uwazasz , że bredzę i że przeprowadziłes podobne testy do moich , chętnie odpowiem na ewentualne zarzuty.


Pozdrawiam

[addsig]
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Awatar użytkownika
chantizstudio
Posty:419
Rejestracja:sobota 26 maja 2007, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: chantizstudio » poniedziałek 12 lis 2007, 19:42

...
po 2 ja swoje a ty swoje caly czas piszesz o tym hypersawie zreszta sama koncepcja zerznieta od rolanda ,, jak sam napisales bez hypersawa czyli tak naprawde zerznietej kocepcji na budowe przebiegu z rolanda ,ti byl by jak wiele innych i w zasadzie to jego najmocniejsza strona ten hypersaw.
Zarzuca sie rolandowi sh-201 ze roland powraca do starych rzeczy a nie sie rozwija a czym jest virus ti ? praktycznie malo rozni sie od C jego gl nowa bronia jest wspomniany zerzniety hypersaw ( co jest moim zdaniem cofaniem sie w tyl bo jest to powielanie czegos co ma juz przeszlo 10 lat ) i bardzo duza moc obliczeniowa , total integracji z kompem nie wspomne bo mi chodzi o to co wplywa na brzmienie a nie takie dodatki jak pelna integracja z kompem bo moim zdaniem jest to gl zaslona dymna przyslaniajaca rzeczywistosci.
Jesli mial bym byc szczery to hyper saw z virusa mi sie nie podoba lepszy sto razy jest supersaw z jp-8000 czy nawet z uznawanego za badziewiarski sh-201 a dlaczego ? , bo rolandowski supersaw jest czytelniejszy , i ma to wiecej energi w sobie a nie jest takie zmulone i cukierkowate jak w virusie , i prosze nie pisz po raz kolejny o super ultra mocnym hyperswie z TI , wiem ze dzis panuje moda na wielbienie TI ale nieraz trzeba na to popatrzyc racjonalnie ...
**********************


Haaaaaalooooooooo kolegoooooo :) Czy ty w ogóle wiesz o czym piszersz ?


Pytanie podstawowe . Czy słyszałes obydwa instrumenty na żywo , czy w jakikolwiek sposób porównywałes je ze sobą ?

Jesli nawet słyszałeś (w co wątpie ) , ale powiedzmy , że tak to czy oba instrumenty w tym samym czasie ? Jesli nie to na czym opierasz swoje opinie ? Ja akurat mam kilkanaście syntezatorów łącznie z tymi wymienianymi i uwierz mi lub nie , ale naprawdę mogę sporo powiedziec na temat porównań. Więc pytam jeszcze raz ... na czym bazujesz swoje wywody ? Czy może chciałeś sobie tylko pogadać o rzeczach o których wydaje ci sie , że masz pojęcie , ale niebardzo tak jest.

Twierdzisz , że SUPER SAW z JP 8000 jest czytelniejszy ? Co znaczy czytelniejszy SUPER SAW ? Co takiego jest w nim czytelnego ... 7 fal SAW , które rozstrajają się względem siebie . Dlaczego miałobybyć bardziej czytelne od 9 fal SAW w Virusie TI ... chyba , że chodzi Ci o to , że mniej znaczy lepiej i teoretycznie brzmienie mniej skomplikowane jest bardziej czytelne . OK , mogę się zgodzic więc do cholery po kiego ..... szukac podobieńśtw VST i tłustego brzmienia VIRUSA , jeśli w tym wypadku zaczyna Ci ono przeszkadzać , bo jest nieczytelne !!! ? A niedajboże 2 x HYPER SAW .. według takiego myślenia to dopiero musiałoby byc nieczytelne


Jeśli chodzi o to które brzmienie bardziej Ci sie podoba to inna bajka . Mi się podobają brzmienia 20-30 letnich analogowych syntezatorów i uważam , że nawet Virus TI nie jest w stanie im dorównać pod wieloma względami. A to , że ma kupę wodotrysków dla "trance maniaków" to inna historia i do tego owszem , przydaje się . Ale za cholere nie wykręce z niegotakich basów jak na WALDORF PULSE , czy najprostszych padów z analogowym chorusem jak w juno JUNO-106 czy totalnie odjechanych dżwięków jak na Yamaszce CS-30. Więc to samo mozesz powiedzieć o JP-8000 vs Virus. Kwestia gustu. A co do twierdzenia, że rolandowski SUPER SAW ma więcej energii niż 2 x HYPER SAW w Virusie TI potwierdza tylko Twoją kompletną niewiedzę na temat tych instrumentów !!! UWIERZ MI ... Virus wbija w podłogę a po przełączeniu się na JP-8000 rzekłbym śmiało , że słysze plumkanie a nie super potęzne brzmienie Chociaż JP-8000 uważam za bardzo udany syntezator potrafiący wydobyć z siebie rewelacyjne brzmienia to pada na kolana przy Virusie TI.

Zastanawia mnie też twoje twierdzenie o tym , że zarzuca sie rolandowi SH-201 powracanie do przeszłości . A dlaczego by nie ? To kontynuacja linii Rolanda na sprawdzonym sukcesie modelu JP-8000, który wyszedł z produkcji w 1997 roku ! Jedynym jeszcze produkowanym modelem Rolanda potrafiącym wygenerowac z siebie SUPER SAW jest Roland V-synth , którego cena przewyższa Virusa TI więc uważam , że wprowadzenie SH-201 było świetnym posunięciem i pozwala mniej zamożnym użytkownikom mieć poteżne możliwości za śmieszne pieniądze. Instrument jest tańszy od JP-8000 a potraf praktycznie i to samo . Jeśli bym się czepiał to jedynie materiałów z jakich wykonano SH-201 .


Podsumowując .....

Jesli się na czymś nie znasz , nie wypowiadaj się ! lub dodaj , że wydsje Ci się , że jest tak a nie inaczej a nie wciskaj ludziom , że Vanguard przypomina Virusa czy JP-8000 ma więcej energii na SUPER SAW niż TI na 2 x Hyper Saw.

Vanguard przypomina Vanguarda !!! oraz 500 róznych VST i syntezatorów Hardware! A mi nie przypomina nic. Synth jak synth . Ma kilka bajerów , które wzbogacaja brzmienie inne znowu oferują coś w zamian i dlatego zamiast kupować jeden instrument kupiłem ich kilkanascie , dla tych właśnie róznic.

Oczywiście , jesli uwazasz , że bredzę i że przeprowadziłes podobne testy do moich , chętnie odpowiem na ewentualne zarzuty.


Pozdrawiam

...
**********************
Po 1 wyluzujtroche bo sie zaraz zapienisz
po 2 piszac wyrazniejszy mialem na mysli czystszy , , w kazdym modelu virusa jakosc brzmienia jest jaka jest i polemizowac nie mam z toba zamiaru bo jesli twoim zdaniem virus chodzi czysciej od jp to spox...
po 3 czytaj ze zrozumieniem jak nie krytykowalem sh201 bo mi sie ten synt sie podoba ,
po 4 v-synth nie jest jedynym modelem produkowanym do dzis majacym fale supersaw . roland sh-201 tez to ma , wiec nie pisz glupot i nie zapzreczaj sam sobie potem w tekscie
po 5 czytaj moje wypowiedzi z zrozumieniem rozumiem ze chesz zablysnac ale nie bardzo ci to wychodzi :(
porwonujac vanga do virusa nie mialem na mysli ze van ma tak tlusty dzwiek jak ma virus ti , ba nawet nie rowannalem go do ti tylko do pewnego chrakterystycznego brzmienia ze wszystkich modeli , mam virusa i moge cos napisac o tym...
po 7 co do jp8000 vs virus ti , powiem ci tak jesli tobie sie podoba ten zmulony virus to prosze bardzo twoje prawo , dzwiek w ti jest tlustszy od jp-8000 , nie zaprzeczam jest imo 10 lat prawie roznicy miedzy nimi , ale ale dla mnie jp-8000 chodzi duzo lepiej ma to w sobie jakos magie anie takie cukierkowate jak w virusie , i po raz kolejny nie mam zamiary z toba dyskutowac na ten temat bo to w duzej mierze kwestia gustu jaki smaku....
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ

Awatar użytkownika
chantizstudio
Posty:419
Rejestracja:sobota 26 maja 2007, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: chantizstudio » poniedziałek 12 lis 2007, 20:10

i jeszce jedno
jesli chodzi o jp8000 vs virus
widze ze caly czas sie jarasz tlustoscia brzmienia virusa , jednak powiem ci tak sama grubosc dzwieku to jeszce nie wszystko, liczy sie tez estetyka brzmienia a w tej w virusue jest jak jest
z mojej strony FINITO nie ma zamiaru dyskutowac z osoba majca klapki na oczach bo ani nie mam na to ochoty , ani nie mam zamiaru tracic nerwow na dyskusje nie prowadzaca do niczego.
z mojej strony koniec na ten temat
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ

ODPOWIEDZ