Cubase LE

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00
Re: Cubase LE

Post autor: spiker » wtorek 30 maja 2006, 07:51

I tutaj zaskocze kolege, poniewaz jest to wersja na PC, mozliwe formaty w audiomixdown to: AIFF, MP3, WMA, RA... i juz. Sam jestem zaskoczony, soft nabyty wraz z produktem (emu1616m) jesienia

------------------------------

Ja też jestem zaskoczony, bo albo mam omamy wzrokowe i schizofrenię, albo faktycznie za pomocą Cubase LE, załączonego notabene do EMU1616, robię od dwóch tygodni conajmniej 1 mixdown dziennnie do wav, i mp3 (bez żadnych dodatkowych kupowanych oddzielnie opcji)



pozdrawiam ewidentnie Wszystkich
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
osisko
Posty:80
Rejestracja:czwartek 28 lip 2005, 00:00

Re: Cubase LE

Post autor: osisko » wtorek 30 maja 2006, 08:51



Ja też jestem zaskoczony, bo albo mam omamy wzrokowe i schizofrenię, albo faktycznie za pomocą Cubase LE, załączonego notabene do EMU1616, robię od dwóch tygodni conajmniej 1 mixdown dziennnie do wav, i mp3 (bez żadnych dodatkowych kupowanych oddzielnie opcji)



pozdrawiam ewidentnie Wszystkich...

**********************

..no to moze jeszcze uslysze, ze w LE jest regulacja gain wejscia... jesli tak, to... "panie doktorze, mam taki problem, otoz mam cubase LE..."

a serio to zjawisko to wystepuje na obecnym laptopie "zastepczym" sprzet wlasciwy w serwisie od miesiecy (acer i wszystko jasne), moze toshiba nie przepada za tym formatem ...chyba przeinstaluje to wszystko, ot tak, z naukowej ciekawosci.

pozdrawiam LEkko skofundowany
www.osa-project.com

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Cubase LE

Post autor: szkudlik » wtorek 30 maja 2006, 09:07

..no to moze jeszcze uslysze, ze w LE jest regulacja gain wejscia... jesli tak, to... "panie doktorze, mam taki problem, otoz mam cubase LE..."

**********************



taaa, tylko dalej nie kapuje po co komu regulacja gain wejscia po stronie cyfrowej?


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Cubase LE

Post autor: grembo » wtorek 30 maja 2006, 10:17

no jesli ktos nie ma absolutnie nic do meteringu to..... wlasnie wie o ile (w db, anie kolorze słupka) za glosno ustawil czulosc :)))))))) czesto niestety wlasnie sie to nagralo :)



Cubase LE chyba strategicznie chyba chciano dac ludziom do korzytsania w domowych studiach, gdzie wyposazenie jest skromne.



Jeden moj kolega stary(dosyc) realizator korzysta z meteringu (nagrywajac wszystko do DAW) ze starego DAT, dlatego ze brak mu konkretnych (w liczbach) wskazan i do tego wskaznika sie przyzwyczail. Wozi ze soba nawet tego grata na nagrania live (specjalizuje sie w nagraniach chórów i skladow kaemralnych w kosciolach)

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Cubase LE

Post autor: spiker » wtorek 30 maja 2006, 10:58

Wozi ze soba nawet tego grata na nagrania live (specjalizuje sie w nagraniach chórów i skladow kaemralnych w kosciolach)...

**********************

A czego tu więcej oczekiwać? Kupując kartę kupujesz LE i masz świetny, legalny i podlegający upgrade'om wieloślad do rejestracji i do późniejszej edycji. Śmiem przypomnieć, że jak wchodził na rynek Sx w wersji pierwszej to niektórzy mało się nie posikali w portki w zachwycie nad tym co tez SX potrafi i jaki to świetny program. LE to tylko skromniejsza wersja SX, która nie posiada feature'sów, których zwykły nagrywacz domowy i nie tylko nigdy nie wykorzysta nawet w wersji SX3. Że offline history ograniczony do 10 kroków...? Co z tego, kto z Nas z ręką na sercu przyzna że notorycznie używa cofania o 50 operacji w tył? Że insertów na śladzie "tylko" 5 a sendów trzy? A kto używa więcej? A jak już używa to jak często? Że wbudowane pluginy są do tyłka......co z tego? - w SX3 są te same i też są do tyłka. Prawdziwe wtyki i tak trza kupić osobno.

Sumując: ten pan co wozi LE na nagrania chórów robi bardzo mądrze. Ja też tak zrobię
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Cubase LE

Post autor: grembo » wtorek 30 maja 2006, 11:09

Piszac myslalem o tym starym DAT

Awatar użytkownika
osisko
Posty:80
Rejestracja:czwartek 28 lip 2005, 00:00

Re: Cubase LE

Post autor: osisko » środa 31 maja 2006, 09:36



taaa, tylko dalej nie kapuje po co komu regulacja gain wejscia po stronie cyfrowej?



...

**********************

otoz panie Szkudlik to bardzo proste, sygnal wejsciowy wchodzacy na micro dock karty emu 1616m jest dosc mocny, na wskazaniach mixera nawet mozna go lekko przesterowac, insertem jest przekierowany na wejscia hosta ASIO 1/2, zas sygnal wchodzacy juz w samym LE do najmocniejszych nie nalezy, powiedzialbym ze cieniusko oj cieniusko. Sila rzeczy poziom zapisu jest naprawde niski, wiem mozna wyciagac normalizujac plik audio po nagraniu, ale wszakze nie o to chodzi, nie jest to ani praktyczne, ani wygodne. Czy teraz juz kapuje pan mister Szkudlik po co regulacja gain by sie tu przydala?

pozdrawiam

www.osa-project.com

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Cubase LE

Post autor: szkudlik » środa 31 maja 2006, 10:18

...

taaa, tylko dalej nie kapuje po co komu regulacja gain wejscia po stronie cyfrowej?



...

**********************

otoz panie Szkudlik to bardzo proste, sygnal wejsciowy wchodzacy na micro dock karty emu 1616m jest dosc mocny, na wskazaniach mixera nawet mozna go lekko przesterowac, insertem jest przekierowany na wejscia hosta ASIO 1/2, zas sygnal wchodzacy juz w samym LE do najmocniejszych nie nalezy, powiedzialbym ze cieniusko oj cieniusko. Sila rzeczy poziom zapisu jest naprawde niski, wiem mozna wyciagac normalizujac plik audio po nagraniu, ale wszakze nie o to chodzi, nie jest to ani praktyczne, ani wygodne. Czy teraz juz kapuje pan mister Szkudlik po co regulacja gain by sie tu przydala?

pozdrawiam

**********************



Nie, nie kapuje.

Jeżeli takie efekty występują (zmiana poziomu synału przy przejsciu z mixera karty do hosta AISO) to oznacza że coś jest źle ustawione/skonfigurowane.



Wzmocnienie "cieniutkiego" cygnału po stronie cyfrowej poza zwiększeniem poziomu wybija także szumy kwantyzacji (o ile mixer EMU oraz komunikacja po AISO nie pracuje przypadkiem w 32bit float, ale z tego co wiem to w EMU mamy 24 fixed). Dlaczego? Ano dlatego że 24bitowe próbki z przetwornika sa - w/g powyższego opisu - najpierw dzielone (czyli tłumione - więc obcinane jest ileśtam najmłodszych bitów) a potem juz w Cubase mnożone (podgłaśniane). W efekcie z wypieszczonych przez naprawde niezłe przetworniki 1616m 24 bitów zostaje efektywnie znacznie mniej. Nie kapuję więc po co leczyć skutki i podbijać po stronie hosta zdegradowany już sygnał zamiast szukać przyczyny.



Tak się składa że znam EMU dobrze i na AISO nie widzę takich problemow. Nie wiem jak na WDM.


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Cubase LE

Post autor: grembo » środa 31 maja 2006, 13:20

......

taaa, tylko dalej nie kapuje po co komu regulacja gain wejscia po stronie cyfrowej?



...

**********************

otoz panie Szkudlik to bardzo proste, sygnal wejsciowy wchodzacy na micro dock karty emu 1616m jest dosc mocny, na wskazaniach mixera nawet mozna go lekko przesterowac, insertem jest przekierowany na wejscia hosta ASIO 1/2, zas sygnal wchodzacy juz w samym LE do najmocniejszych nie nalezy, powiedzialbym ze cieniusko oj cieniusko. Sila rzeczy poziom zapisu jest naprawde niski, wiem mozna wyciagac normalizujac plik audio po nagraniu, ale wszakze nie o to chodzi, nie jest to ani praktyczne, ani wygodne. Czy teraz juz kapuje pan mister Szkudlik po co regulacja gain by sie tu przydala?

pozdrawiam

**********************



Nie, nie kapuje.

Jeżeli takie efekty występują (zmiana poziomu synału przy przejsciu z mixera karty do hosta AISO) to oznacza że coś jest źle ustawione/skonfigurowane.



Wzmocnienie "cieniutkiego" cygnału po stronie cyfrowej poza zwiększeniem poziomu wybija także szumy kwantyzacji (o ile mixer EMU oraz komunikacja po AISO nie pracuje przypadkiem w 32bit float, ale z tego co wiem to w EMU mamy 24 fixed). Dlaczego? Ano dlatego że 24bitowe próbki z przetwornika sa - w/g powyższego opisu - najpierw dzielone (czyli tłumione - więc obcinane jest ileśtam najmłodszych bitów) a potem juz w Cubase mnożone (podgłaśniane). W efekcie z wypieszczonych przez naprawde niezłe przetworniki 1616m 24 bitów zostaje efektywnie znacznie mniej. Nie kapuję więc po co leczyć skutki i podbijać po stronie hosta zdegradowany już sygnał zamiast szukać przyczyny.



Tak się składa że znam EMU dobrze i na AISO nie widzę takich problemow. Nie wiem jak na WDM.



...

**********************



mnie sie wydaje ze wskaznik na EMU PatchMIX oszukuje - raczej mu nie ufam (mam 1212m).

Moze jest zrobiony z zapasem? Moze ma ostrzegac a nie informowac :)

W I/O PATCHMIX jest ustawianie czulosci wejscia na +4 oraz -10 db. Zadnym preampem nie udalo mi sie uzyskac wzmocnienia zadowalajacego przy +4. Wiec siedze z -10db, nie wiem jakie to ma konsekwencje dla jakosci bo porownac nie moge.

Wiec w PATCHMIX przed send (do Asio) ustawiam czasem TrimControl - lecz to kompromis, bo to mnozy(jak pisal Szkudlik) informacje cyfrowe juz po przetworzeniu.... no ale normalizowac nie musisz

Awatar użytkownika
Yayaya
Posty:196
Rejestracja:niedziela 10 wrz 2006, 00:00

Re: Cubase LE

Post autor: Yayaya » niedziela 16 wrz 2007, 14:13

wieksze zmartwienie to sytuacja, gdy masz niski poziom na wejsciu, mixera nie posiadasz, a zrodlo odkrecone na max......

Szkudlik: A tutaj to akurat żaden problem. Można przecież chociażby znormalizować plik po nagraniu (nie polecam) albo podkręcić gałkę "gain" przed kanałem mixującym w Cubase (można i 60dB wzmocnienia podrzucić) albo zastosować wtyczke typu Leveler. W każdym przypadku podbicie poziomu jest po stronie cyfrowej więc efekt (przy założeniu nagrywania 24bitowego) dokładnie taki sam.

dalej czytamy:
Szkudlik: taaa, tylko dalej nie kapuje po co komu regulacja gain wejscia po stronie cyfrowej?
------------------------------------------------------------

nieco więc obie wypowiedzi sobie zaprzeczają. Ja mam podobny problem, do opisanego na samej górze. Stopa z ustawionym max velocity na ścieżce midi, gdy jest odtwarzana przez zewnętrzny syntezator i "idzie" z powrotem do Cubase'a kablami audio osiąga na wejściu Kuby tylko -12dB. I tu teraz jest problem, bo co z tego, że mam lepszą kartę (Juli@), jak i tak tracę sporo dB przez zbyt niski poziom nagrania. I co zrobić w takim wypadku?


1) normalizacja => Można przecież chociażby znormalizować plik po nagraniu (nie polecam) . czyli zwiększamy głośność, ale szumy też i psujemy sobie SNR i wracamy do punktu wyjścia (SNR karty nie wykorzystane). no i tracimy 2 bity z rozdzielczości.

2) cyfrowe wzmocnienie => Szkudlik: taaa, tylko dalej nie kapuje po co komu regulacja gain wejscia po stronie cyfrowej?. Tu wg statystyk rozdzielczość bitowa pozostaje nadal 24, a sygnał jest głośny jak przy normalizacji. To jak to jest z tym cyfrowym wzmocnieniem? Jest "złe", czy nie?

3) dokupienie przedwzmacniacza (czyli wydajemy kasę...)

4) pozbycie się diboxa. (mam pętlę mas, która dokucza Audigy, ale nie sprawdzałem, czy bez diboxa Julia "poradzi" sobie z szumami. założyłem, że nie). czy dibox może powodować, że sygnał nagrany jest za cicho?

5) olanie całej sprawy - może -12dB to nie jest zły wynik? Chyba jednak lepiej nagrać wszystko z maksymalną głośnością (np -0.2 dB?)

ODPOWIEDZ