MAC PRO - czy potrzebuję dodatkowy interfejs audio?

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
macandroll
Posty:506
Rejestracja:sobota 10 cze 2006, 00:00
Re: MAC PRO - czy potrzebuję dodatkowy interfejs audio?

Post autor: macandroll » poniedziałek 10 gru 2012, 17:01

P.S. - ten Mac Pro będzie gdzieś ze 3x mocniejszy niz Twój laptop, więc róznica spora i odczuwalna.


A nie miałeś problemów z grafiką MBP? Bo domyślam się, że to ta seria z wadliwymi.

Muzyk, gitarzysta

Awatar użytkownika
delorjan
Posty:408
Rejestracja:wtorek 26 kwie 2005, 00:00

Re: MAC PRO - czy potrzebuję dodatkowy interfejs audio?

Post autor: delorjan » wtorek 11 gru 2012, 00:46

Dzięki za opinie, przejżę te benchmarki :) do Maca Pro w porównaniu z Mini przekonuje mnie fakt, że mogę tam władować kilka wewnętrznych HDD, a nie kilka zewnętrznych dysków :) 


Nie miałem problemu z grafiką, chociaż laptop jest z września 2008. Pokochałem go wtedy, jak spadł z 1,5 metra i wygiął się w "V", super drive zapłakał, a kiedy odgiąłem laptopa w drugą stronę, śladu po upadku żadnego :)


Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: MAC PRO - czy potrzebuję dodatkowy interfejs audio?

Post autor: Zbynia » wtorek 11 gru 2012, 16:19

Pod tym względem macbook pro jest nie do pobicia - widziałem po wypadku samochodowym wygięty w S - otworzyliśmy ekran przyciski wystrzeliłu rozgieliśmy slot dla płyt i w zasadzie wszystko działąło jakby nigdy nic


Nawet ekran nie pękł a z racji że podświetlenie LED to nie było z nim kłopotu - jednak zamknąć już się nie dał - prostować też się nie odważyliśmy skoro działał :)


Awatar użytkownika
macandroll
Posty:506
Rejestracja:sobota 10 cze 2006, 00:00

Re: MAC PRO - czy potrzebuję dodatkowy interfejs audio?

Post autor: macandroll » wtorek 11 gru 2012, 21:47

Jak na laptopy to MBP naprawdę są twarde i fajne.


 Teraz wyszły 2012 z Retiną i obraz jest imponujący. Niestety cena też.


 Co do dysków, to również nie lubię zewnętrznych, bo to podłączanie, miejsce i dodatkowy hałas.


Mac mini jest też w wersji serwer z dwoma dyskami. Zawsze pierwszy mozna zmienic na ssd, a drugi zostawic jako bibliotekę. Chyba że to jeszcze mało.


Sam nie wierzyłem, że tak mała maszynka może miec tyle pary, ale ma.


Ludzie od filmów jedynie narzekali że przy długiej pracy w stresie na 100% (render) mini zwalnia i hałasuje. Pewno do tego nie jest. Tyle, że w muzyce nie wykorzystuje się aż takiej mocy jak przy filmach.


 


 


Z drugiej strony poważnie zastanawiam się nad zewętrzną obudową na kilka dysków. W czasach usb 3.0, e-sata czy thunderbolt można z tych zewnętrznych miec naprawdę przyzwoity odczyt. TYlko włożyc to jeszcze do wytłumiającej szafki i luz. 


 


Mac pro to bardzo fajny komputer, tylko że drogi w zakupie i eksploatacji. 


Do MBP czy mini kupisz 16g ramu za kilka stów, a do prosiaka za 2000zł.


W MP można wymienic procki, tyle że to pewno następne 2000zł za w miare nowe. Te najlepsze xeony przeciez chyba kosztują 10tys. za parkę.


 


W mini jeszcze jest firewire 800. W MBP już nie. Tzn. jest  thunderbolt z którego podobno za pomocą przejścówek mozna te firewire zrobic. Ale nie widziałem jeszcze takich przejśc. 


 


Kiedyś zastanawiałem sie nad Hackintoshem i też badałem temat. Pytałem się ludzi prowadzących firmy specjalizujące się w tym i za około 4500 był sprzęt mocy prawie Mac pro...  2008.


Nikt ze skłądających nie robi dwu procesorowych maszyn, bo koszt by był jak za maca pro. Dwu procesorowe płyty główne są drogie i ciężko dostępne. TYlko duże firmy z nich korzystają do stacji roboczych.


 


 


Stwierdziłem, że nie warto. pakowac się w Hacka, bo zalety w stosunku do MP to było stare pci (w macach tylko pci e, a można czasem znaleźc tani osprzet na to rozszerzenie), tańśze ramy i dowolna obudowa, nawet typu rack. No i możliwośc tańśzej rozbudowy, bo to nie xeony. 


 


No i licencja OSX nie zezwala na takie praktyki, chociaż podobno w POlsce nie ma to umocowania prawnego. 

Muzyk, gitarzysta

adn_01
Posty:187
Rejestracja:czwartek 07 gru 2006, 00:00

Re: MAC PRO - czy potrzebuję dodatkowy interfejs audio?

Post autor: adn_01 » wtorek 11 gru 2012, 23:03

ZBYNIA:


Co do ceny - niestety przyznam Ci rację, gdyby maki były tylko o tyle droższe od pecetów o ile subiektywnie lepszy jest sam system i wykonanie, to i tak byłyby tańsze niż są. Zastanów się jednak, czy nie ma trochę racji w moim wcześniejszym stwierdzeniu o tym, że my tutaj po prostu za mało zarabiamy. Bo jak patrzę chociażby w ostatni numer EiS to widzę, że ci, którzy realizują naprawdę duże rzeczy albo po prostu koszty - być może - nie mają już dla nich aż takiego znaczenia, nie mają dylematu jaką platofrmę wybrać...


MACBOOK PRO RETINA - póki co - moim zdaniem - nie warto. Sam komputer jest bajeczny, jakość obrazu... nieporównywalna z czymkolwiek innym (może z ipadem, ale nie ta wielkość), niestety oproramowanie muzyczne reaguje na niego jakoś dziwnie alergicznie. Jeśli ktoś koniecznie chce niech poczeka jeszcze... trochę, na nowego Logica. Pro Tools na nim nie instalowałem.


LION (10.7) jako system - ponownie uważam, że średnio nadaje się do pro audio. Na mac pro 2.1 da się zainstalować. Nie wiem czy 10.8, ja nie mam już maca pro 2.1, kupiłem nowego, chociaż system mam cały czas 10.6... :O


MAC MINI jest ok, do momentu gdy się nagrzeje. W logicu to nietrudne, a wtedy mac mini zamienia się w suszarkę do rąk... dobre do zabawy, ale chlodzenie JEST ważne a tu Maca pro mało co przebije. Laptopy? Do pracy przy dużym obciążeniu procesora? okazjonalnie - ok, ale nie znam takiego, który się nie zagrzeje jak wlączę DIVę z wysokim renderingiem. albo jakieś ozone.


DELORJAN:


Obejrzyj może jeszcze ofertę imaców. Znajdziesz fajne oferty na i7 albo nawet i5, jeszcze te z napędem. tani ram, można z ssd (i warto). są naprawdę wydajne, jak się zagrzeją to i tak ledwie słychać (o wieeeele ciszej niż mac mini server z i7). 


Obecnie w ispotach są raty zero procent i jeszcze zniżka na edukację. Albo allegro, tylko bez zniżek oczywiście ;)


PS: jakby ktoś był ciekaw, to zdecydowanie nie polecam póki co najnowszych imaców (bez napędu). wiatraki jak nawiew w seicento :(


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: MAC PRO - czy potrzebuję dodatkowy interfejs audio?

Post autor: DJOZD » środa 12 gru 2012, 08:11

...ZBYNIA:
Co do ceny - niestety przyznam Ci rację, gdyby maki były tylko o tyle droższe od pecetów o ile subiektywnie lepszy jest sam system i wykonanie, to i tak byłyby tańsze niż są.


Jeżeli chodzi o lepszosc systemu to jest to całkowicie błędne porownanie. Obiektywnie patrzy się tylko na parametry techniczne. Co do wykonania, pełna zgoda.
Apple wycenia swoje rzeczy bo tak uważa i tyle. Ma do tego pełne prawo. Porownanie osx i win do pro audio to strata czasu. Jedno na pewno jest pewne - że linux sie do tego nie nadaje.

Awatar użytkownika
macandroll
Posty:506
Rejestracja:sobota 10 cze 2006, 00:00

Re: MAC PRO - czy potrzebuję dodatkowy interfejs audio?

Post autor: macandroll » środa 12 gru 2012, 19:00

 Co do poprzedniej wersji Imaców, to niestety nie polecam.



Mają istotne wady fabryczne:



po pierwsze łapią kurz w matrycę- i nie chodzi tu o ten pod szybą, tylko taki który jest wtłaczany w sama matrycę przez wiatraki.



A druga wada, to powstają żółte plamy na matrycach od gorąca.



Może w studiu to nie jest najważniejsze, ale bardzo irytujące w tak drogim komputerze. Na gwarancji oczywiście wymieniają te matryce tyle, że nie naprawiaja istoty problemu i wszystko pojawia się znowu.



Poza gwarancją wymiana może koztowac 2000zł.



 



 



Ja tam bym mógł kupic Imaca z pożółkłą matrycą, ale za ułamek ceny.  



Szkoda, bo mógłby to byc idealny komp, a z taka niedoróbą to chyba nie warto.

Muzyk, gitarzysta

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: MAC PRO - czy potrzebuję dodatkowy interfejs audio?

Post autor: Zbynia » środa 12 gru 2012, 21:43

adn


w to że za mało zarabiamy nie wątpi niktczy mając bardzo porównywalne z zachodem europy koszty życia ktoś by narzekał zarabiając drugie tyle niż obecnie?nie sadzę (pomijam wrodzone narzekactwo polaków)


Niestety jest drogi - jest też swietnie wykonany - pecety też są swietnie wykonane i już nie raz udowadniałem - podobna klasa wykonania i ceny nieraz nawet wyższe


niestety nie ma tanich maków


pecety są


oczywiście takie podejście do biznesu jak ma apple pod względem ilości modeli bardzo ułatwia wiele konfiguracji


jednolita platforma ale trudnosci z rozbudową






Co do grzejącego się maka mini - to wina intela - w pecetach też występuje throttling - szczególnie w ultrabookach z wydajniejszymi procesorami ale też w większych lapkach


jest moc ale jest tez temperatura - tyle że taki i5 działający na minimum zegara też jest bardzo wydajnym prockiem


adn_01
Posty:187
Rejestracja:czwartek 07 gru 2006, 00:00

Re: MAC PRO - czy potrzebuję dodatkowy interfejs audio?

Post autor: adn_01 » środa 12 gru 2012, 21:57

...
 Co do poprzedniej wersji Imaców, to niestety nie polecam.

Mają istotne wady fabryczne:

po pierwsze łapią kurz w matrycę- i nie chodzi tu o ten pod szybą, tylko taki który jest wtłaczany w sama matrycę przez wiatraki.

A druga wada, to powstają żółte plamy na matrycach od gorąca.

Może w studiu to nie jest najważniejsze, ale bardzo irytujące w tak drogim komputerze. Na gwarancji oczywiście wymieniają te matryce tyle, że nie naprawiaja istoty problemu i wszystko pojawia się znowu.

Poza gwarancją wymiana może koztowac 2000zł.

 

 

Ja tam bym mógł kupic Imaca z pożółkłą matrycą, ale za ułamek ceny.  

Szkoda, bo mógłby to byc idealny komp, a z taka niedoróbą to chyba nie warto....
 


 


to z kurzem było wymieniane nawet po gwarancji, a w serii z 2011 roku to już nie występuje. przynajmniej na razie ;)


adn_01
Posty:187
Rejestracja:czwartek 07 gru 2006, 00:00

Re: MAC PRO - czy potrzebuję dodatkowy interfejs audio?

Post autor: adn_01 » środa 12 gru 2012, 22:02

ZBYNIA: ...
Co do grzejącego się maka mini - to wina intela - w pecetach też występuje throttling - szczególnie w ultrabookach z wydajniejszymi procesorami ale też w większych lapkach

nie chodzi mi o grzanie się, bo każdy się grzeje, ale wiatraki mogłyby być cichsze. imac też się grzeje, ale go nie słychać. tak więc nie można winić intela...


gdyby nie to "suszenie" to kupiłbym sobie dwa mini, spiął w noda i jazda... 


ODPOWIEDZ