Nie zamierzam wnikać, który DAW jest lepszy, ma więcej funkcji itp. Podaję tylko i wyłącznie własną opinię, że Cubase to porządny program i da się w nim bardzo dużo zrobić.
Alez oczywiście, że tak! Inaczej Cubase nie byłby bestsellerem wśród DAW-ów i nie uzywałbym go tak długo. To bardzo porządny DAW, estetyczny i przemyślany. Ma swój workflow i mozna do niego łatwo się przyzwyczaić i polubić przez lata. Natomiast Reaper jest niesamowicie świeży, jeśli chodzi o podejście do nagrywania i edycji i przekonał mnie swoją otwartością i elastycznością. Inwestuję w Reapera ze względu na to, co może i potencjał do tego, co będzie mógł w przyszłosci :) To program, który dzisiaj bije na głowę nowoczesnym podejściem do nagrywania i edycji wiekszość "tradycyjnych" DAW-ów.
Mam jeszcze taką sugestię dla tych, którzy stoją przed wyborem programu typu DAW. W mojej ocenie każdy musi wybrać ten program, którego silnik jest dla nas najbardziej czytelny, intuicyjny i zrozumiały. Potem dopiero dobierać według pożądanych funkcji i możliwości.
To prawda, dlatego nie lubię programistów, którzy zabezpieczają swój soft kluczem sprzętowym, nie pozwalając tak naprawdę poznać tego, jak nam się pracuje, bez posiadania jakiegoś iLoka. Reaper w tym względzie ma idealną politykę (praktycznie: darmowy soft, dopóki sam się nie zdecydujesz). Ale fakt faktem - trzeba go wypróbować, bo jest specyficzny i nie zawsze łatwo jest się na niego w ciągu kilku dni przestawić. Ale jak się go pozna - impossible is nothing.