Co oprócz Akai MPC1000?

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
MrExplosion
Posty:471
Rejestracja:piątek 15 wrz 2006, 00:00
Re: Co oprócz Akai MPC1000?

Post autor: MrExplosion » poniedziałek 27 lip 2009, 16:55

to już trochę poza tematem, ale jest taka teoria, że ograniczenia wyzwalają kreatywność. że jak masz za dużo możliwych ścieżek do wyboru to jest gorzej niż kiedy masz ich skończoną ilość. że skuteczniej można działać w systemie zamkniętym niż otwartym. i przynajmniej dla niektórych to się sprawdza, i takie akai jest tu właśnie systemem zamkniętym, który "ratuje" od poświęcenia kilku lat na naukę obsługi pokręteł i klawiszy syntezatorów i na przetestowanie wszystkich możliwych vst, a pozwala te kilka lat poświęcić nauce aranżacji i kompozycji. ja osobiście wolałbym laptopa i sterownik midi, bo mały wyświetlacz mnie denerwuje, ale są tacy którym to nie przeszkadza.

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Co oprócz Akai MPC1000?

Post autor: Pan_Jabu » poniedziałek 27 lip 2009, 17:22

...to już trochę poza tematem, ale jest taka teoria, że ograniczenia wyzwalają kreatywność. że jak masz za dużo możliwych ścieżek do wyboru to jest gorzej niż kiedy masz ich skończoną ilość.


Tak, to prawda. Często tak jest.


Ale może zdarzać się (być może rzadziej) również odwrotnie. Mamy w głowie (lub w uszach, lub w duszy - jak kto woli) coś wielkiego, czego nie możemy przekuć w rzeczywistość z tego powodu, że ograniczenia sprzętu (instrumentarium) lub po prostu umiejętności nie pozwalają.


sdopeUNO
Posty:26
Rejestracja:piątek 24 lip 2009, 00:00

Re: Co oprócz Akai MPC1000?

Post autor: sdopeUNO » poniedziałek 27 lip 2009, 19:32

Co za duzo tez niezdrowo...hehe. i tak mozna sie spierac az do smierci... czyli od 10 lat nie zmienilo sie nic... haterzy hejtuja... producenci produkuja... chyba cos pukne w pady dzisiaj!
at2020/mpc1k/analogfactory/macpro/mixbus/uad2/ff800/hs80/1210mk5,StaxOfWax... i jazda! myspace.com/spekulacja/

Awatar użytkownika
orbita
Posty:31
Rejestracja:wtorek 27 lut 2007, 00:00

Re: Co oprócz Akai MPC1000?

Post autor: orbita » poniedziałek 27 lip 2009, 20:39

...Co za duzo tez niezdrowo...hehe. i tak mozna sie spierac az do smierci... czyli od 10 lat nie zmienilo sie nic... haterzy hejtuja... producenci produkuja... chyba cos pukne w pady dzisiaj!... 


------------------------------------


A ja dla odmiany pogram sobie w gierke na MPC. Tak na marginesie w K2000 tez mialem : )


Awatar użytkownika
Shim
Posty:31
Rejestracja:piątek 01 maja 2009, 00:00

Re: Co oprócz Akai MPC1000?

Post autor: Shim » poniedziałek 27 lip 2009, 22:28

...
Shim nie pisz głupot - nie ma lepszej obsługi urzadzenia niz bezpośredni dostęp do pokrętła i przycisku - w tej kwestii mysz zawsze przegra ale ma plusy gdy przycisków są setki albo w innych aspektach obsługi.

Być może, nie zaprzeczam, ale też nie potwierdzam. Musiałbym się pobawić z MPC kilka tygodni, by to ocenić.



tym bardziej że wiele programów/wtyczek/instrumentów ma tak debilny interfejs że obsługa za pomoca myszki to prawdziwa katorga


Zgadzam się. Niektóre są tragiczne, lecz najczęściej jest tak w przypadku wtyczek darmowych, lub też najniższej jakości. Profesjonalne firmy, jak np. NI projektują interfejsy wyśmienicie, czego przykładem jest śmiesznie łatwa obsługa Absyntha (który jest przecież potężną maszyną), lub bliższego mi Battery.

Wyobrażasz sobier miksowanie w daw przy uzyciu samej myszy?Bo ja nie - musi być kółko i to najlepiej na dwóch poziomach dokładności - a jak jeszcze mozna kursorami to juz wypas.



Owszem, dlatego używam faderów i knobów . Nie tylko MPC je ma.



Może to nie tak szybkie jak komputer ale przeciez działa znakomicie!!!



Telefony sieci wRodzinie też działają znakomicie...  To oczywiście pół-żartem, pół-serio, lecz gdyby się zastanowić, to jest w tym jakiś sens. Zarówno MPC, jak i telefony sieci wRodzinie są oferowane w "wysterylizowanej" wersji, do określonej grupy osób.

To wcale nie jest ograniczony sprzet jak niektórzy próbują tu wmawiać - u mnie mpc genialnie współpracowało z komputerem na którym śmigał proteus(komp robił za moduł brzmieniowy a także za efektor z karty emu) do tego wpięty był syntezatorek,czasem tez moduł brzmieniowy i kilka innych rzeczy....mpc 4k miało także zastosowanie w masteringu i kilku innych opcjach(no ale to juz wyższa półka - nie wiem jak niższe modele pod tym względem by sie sprawowały)


To są właśnie przykłady na to, że MPC ma pewne ograniczeniaWink Można by się tu czepiać, że w opisanej konfiguracji, MPC jest tylko urządzeniem pobocznym, ale jak wiadomo nie o to tu chodzi. Sam mam zamiar w przyszłości kupić MPC, lecz jednak staram się nie gloryfikować jego cech i wad, bo to nie ma sensu. MPC jest dla ludzi którzy wiedzą czego chcą i jak chcą.



ps.12 bitów skończyło się bardzo bardzo dawno choc są zajawkowicze


A i nawet wielbiciele 8 bitów by się znaleźli;) PozdrawiamLaughing 


Awatar użytkownika
dr_After
Posty:312
Rejestracja:wtorek 25 gru 2007, 00:00
Kontakt:

Re: Co oprócz Akai MPC1000?

Post autor: dr_After » wtorek 28 lip 2009, 02:40

To wcale nie jest ograniczony sprzet jak niektórzy próbują tu wmawiać - u mnie mpc genialnie współpracowało z komputerem na którym śmigał proteus


No własnie. A bez komputera to co by bvyło? ;)


Nie umniejszam roli MPC w robieniu muzyki. Naprawdę wiele da się na tym sprzęcie wykręcić, bo jest niezle zaprojektowany. Ale według mnie, jesli zaczyna się zabawę z muzyką (jak wątkodawca) lepiej najpierw posmakować różnych opcji, niż skazywać się na to ograniczenie. Nawet, jesli jest proste, intuicyjne i w ogóle super ekstra.No chyba, że muzyka to jest tylko zabawa, a kreatywnosc i poszukiwanie traktuje się jak zło konieczne, a nowe interfejsy sa przecież taaakie truuudne.


Może trochę ironicznie napisałem, ale serio: znam sto lepszych sposobów na wydanie 2,5K ;). Szczególnie, jesli jest się "początkującym muzykiem". A intuicyjne MPC - fajny sprzet na scene, szybki w obsludze i w ogóle, ale ja tam lubię się dłubać, i zaskakiwać przy kolejnym dziwnym syntezatorze zrobionym przez maniaka (albo poważną firmę), a nie kręcić bity na niestety, co tu ukrywać - nieżle ograniczonym (szczególnie na dzisiejsze software'owe czasy) samplerze / drum / groove maszynie z kilkoma opcjami ekstra. To już wolę odpalić jeden z wielu zestawów bębnów wziętych z maszynek elektronicznych jako vsti, i klepac to z klawiatury. Może być nawet z padów - są całkiem tanie na rynku. I nie martwić się, że to później trzeba przeniesc do DAW. Bo to już w  jest w sekwencerze i wystarczy podrasować MIDI, powywalać gazy, co do jednostki ustalić velocity i mieć swoją perfect drum track. Szybko i bezboleśnie.


Ale to po prostu filozofia pracy - każdy ma swoją ;)


Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Co oprócz Akai MPC1000?

Post autor: Pan_Jabu » wtorek 28 lip 2009, 09:06

W najnowszym numerze EiS jest wyczerpujący test Maschine.

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Co oprócz Akai MPC1000?

Post autor: Zbynia » wtorek 28 lip 2009, 11:43

Pytacie sie p[anowie co by było bez komputera?ano nic....wgrałbym sample z płyty/twardego dysku z akai czy zsamplowałbym sobie coś(i 150 razy wykorzystał ten sam na setki sposobów).


Komputer podałem jako przykład świetnej współpracy - on nie ujmuje nic...


co byście zrobili gdyby do obecnych DAW nie dodawano jakiś tam instrumentów?Każdy wyłożyłby niemałą kasę na wtyczki czy moduły brzmieniowe - wniosek jest prosty - KOMPUTER TEŻ JEST OGRANICZONY i trzeba ładowac w soft więc kiepsko trafiliście bardzo kiepsko


 


Shim skoro nie pracowałes to czemu mówisz o obsłudze skoro jej nie znasz?a zdziwiłbyś się jak się wygodnie pracuje - polecam sprawdzić(z tymże troch e czasu na opanowanie trzeba poświęcić)


Piszesz też o knobach i faderach - no widzisz - skoro plus dla myszy to po co masz te dodatki?przecież do komputera nie potrzeba


 


Co prawda da sie na kompie bezprblemowo coś zdziałać bez żadnych dodatków (przy flstudio nawet grać klawiaturą) ale to wszystko nie to - nie ta klasa - i jakieś hardware musi być - począwszy od klawisza przez moduly brzmieniowe, wspomagacze obróbki jak duende czy chocażby soft


Przypominam panowie że mpc to przy okazji świetny sterownik mogący pracować niezależnie a dodatkowo świetny sampler i crossik dla midi


Nikt na siłę nie musi się ograniczać i przedewszystkim mając MPC NIE MUSI SIĘ OGRANICZAĆ - nie wiem skąd takie przekonanie.A komputer każdy ma więc czemu nie wykorzystać?


Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Co oprócz Akai MPC1000?

Post autor: Pan_Jabu » wtorek 28 lip 2009, 12:21

  co byście zrobili gdyby do obecnych DAW nie dodawano jakiś tam instrumentów?Każdy wyłożyłby niemałą kasę na wtyczki czy moduły brzmieniowe - wniosek jest prosty - KOMPUTER TEŻ JEST OGRANICZONY i trzeba ładowac w soft więc kiepsko trafiliście bardzo kiepsko


 


To, że w komputerze można instalować oprogramowanie o dowolnym zastosowaniu, oznacza że komputer jest ograniczony?


Zbynia, co Ty tam palisz? Cool


Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Co oprócz Akai MPC1000?

Post autor: Zbynia » wtorek 28 lip 2009, 14:29

A czy MPC jest ograniczone?


równiez nie


ODPOWIEDZ