Post
autor: Lighter » piątek 23 sty 2009, 10:08
Wow, ale sie watek rozszalal!!!
Nestico - ma przedrukowanych wiele partytur utworow jazzowych(mniej klasyki). Na tych fragmentach tlumaczone sa wspolbrzmienia roznych instrumentow(pomaga dolaczona plyta). Jak mowie, jest to dosc prosty w przekazie podrecznik do aranzacji. Tekstu pisanego nie jest tam duzo, ale sa sympatyczne wskazowki i opisy. O tyle bym polecal, ze skoro pracujesz na komputerze(gdzie praktycznie wszystko jest po angielsku-programy do muzyki), to przydaloby sie, zebys mial cos takiego, zeby nawet ze slownikiem pocwiczyc nazewnictwo.
Zaciales sie - owszem wiedza i jej przecwiczenie moze Ci pomoc, ale radze tak z wlasnego doswiadczenia, zebys skonczyl go za wszelka cene! i najlepiej na wlasna reke. Jak sie juz tak stanie, to po dwoch tygodniach bedziesz wiedzial dlaczego go akurat tak skonczyles. Gdzie poszedles na latwizne, gdzie siebie oszukales. Moze nikt sie nie skapnie, ale Ty bedziesz wiedzial i to Cie czegos nauczy.
Ksiazki i wiedza sa bardzo przydatne uwazam, jezeli kogos ciagnie do muzyki, lubi to robic, a niekoniecznie urodzil sie uzdolnionym wybitnie. Po cwiczeniach, zapomina sie o tym, a wiedza zostaje w srodku.
Konczac - system dur-moll, rozwalil juz akord tristanowski.
Biale nuty - Czyli cale nuty i polnuty, a nie cwiartki z "zamalowanym brzuskiem". To z pewnej anegdoty.