...Mam na myśli układanie i przenoszenie wełny, bo zakładam że wykończenie będzie zgodne ze sztuką. Maski przeciwpyłowe, szczelne okulary, rękawice - noszenie tego cholerstwa przy układaniu wełny może doprowadzić do szewskiej pasji, a co dopiero mieszkać pokój obok gdy całe mieszkanie po jednym dniu układania jest pełne szklanych czy bazaltowych igiełek!
**********************
Może jestem dziwny, ale ja tam olałem te wszystkie środki bezpieczeństwa przy ostatnim remoncie. Raz na 10 lat zapylenie nie będzie niebezpieczniejsze od picia coli raz w miesiącu ;)...
**********************
Mimo wszystko lepiej nie ryzykować, bo to co wełna wyprawia w płucach to masakra ale dla każdego coś miłego.
A cola zapewniam, że jest mniej szkodliwa pita nawet raz dziennie niz dzionek przy układaniu wełny raz na 10 lat.
Pozdrawiam