Równowaga w miksie...

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
jaca2303
Posty:211
Rejestracja:poniedziałek 30 paź 2006, 00:00
Re: Równowaga w miksie...

Post autor: jaca2303 » środa 16 sty 2008, 22:17

sorry namąciłem Przepraszam.

Wpisz w you tubie: "Processing the kick drum" kliknij drugi chyba od góry i się ciesz

Trzeba idealnie pasmami dobrać instrumenty, a nie "jakąś tam próbkę". Mam nadzieję że o strojeniu garów do tonacji utworu kolega słyszał. To naprawdę dużo daje. No o bramkach koledzy napisali.

A , bramki wtyczkowe i w nagraniu.

Próbki też się stroi. Żeby się dobrze przebijały niektórzy kleją właśnie kilka naraz. Jedna ma fajny dół, inna górę. W takiej muzycznej zadymie, żeby to zabrzmiało, trza się napocić.
Podcinaj dół gdzie się da. Niech basik sobie ładnie gity klei, a w dziurze stopa jeb..No górę też jej ładnie zrób korektorem. Kompresja pasmowa się kłania i sidechaining. wtedy jak stopka jeb.. wszystko lekko się ścisza i masz efekt który chciałeś (oczywiście wybieraj co Ci pasi , mieszaj pomysły) ale próbki muszą być dobre.

Powodzonka.


Awatar użytkownika
genngott
Posty:184
Rejestracja:czwartek 31 maja 2007, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: genngott » środa 16 sty 2008, 22:25

...sorry namąciłem Przepraszam.

Wpisz w you tubie: "Processing the kick drum" kliknij drugi chyba od góry i się ciesz

Trzeba idealnie pasmami dobrać instrumenty, a nie "jakąś tam próbkę". Mam nadzieję że o strojeniu garów do tonacji utworu kolega słyszał. To naprawdę dużo daje. No o bramkach koledzy napisali.

A , bramki wtyczkowe i w nagraniu.

Próbki też się stroi. Żeby się dobrze przebijały niektórzy kleją właśnie kilka naraz. Jedna ma fajny dół, inna górę. W takiej muzycznej zadymie, żeby to zabrzmiało, trza się napocić.
Podcinaj dół gdzie się da. Niech basik sobie ładnie gity klei, a w dziurze stopa jeb..No górę też jej ładnie zrób korektorem. Kompresja pasmowa się kłania i sidechaining. wtedy jak stopka jeb.. wszystko lekko się ścisza i masz efekt który chciałeś (oczywiście wybieraj co Ci pasi , mieszaj pomysły) ale próbki muszą być dobre.

Powodzonka.

...
**********************
no chociaż jeden konkret korekcja pasmowa jest jak dla mnie sztuką ciężką i to bardzo a jeśli chodzi o sidechaining... co to? jestem początkując
y więc wybaczcie...
www.despisestudio.com

Awatar użytkownika
genngott
Posty:184
Rejestracja:czwartek 31 maja 2007, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: genngott » środa 16 sty 2008, 22:31

Mam nadzieję że o strojeniu garów do tonacji utworu kolega słyszał. To naprawdę dużo daje. No o bramkach koledzy napisali.

************************
oczywiscie że słyszał le robię to "na pałę" i to chyba jest WIELKI błąd...
www.despisestudio.com

Awatar użytkownika
genngott
Posty:184
Rejestracja:czwartek 31 maja 2007, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: genngott » środa 16 sty 2008, 22:39


Trzeba idealnie pasmami dobrać instrumenty, a nie "jakąś tam próbkę". Mam nadzieję że o strojeniu garów do tonacji utworu kolega słyszał. To naprawdę dużo daje. No o bramkach koledzy napisali.

A , bramki wtyczkowe i w nagraniu.

Próbki też się stroi. Żeby się dobrze przebijały niektórzy kleją właśnie kilka naraz. Jedna ma fajny dół, inna górę. W takiej muzycznej zadymie, żeby to zabrzmiało, trza się napocić.
Podcinaj dół gdzie się da. Niech basik sobie ładnie gity klei, a w dziurze stopa jeb..No górę też jej ładnie zrób korektorem. Kompresja pasmowa się kłania i sidechaining. wtedy jak stopka jeb.. wszystko lekko się ścisza i masz efekt który chciałeś (oczywiście wybieraj co Ci pasi , mieszaj pomysły) ale próbki muszą być dobre.

Powodzonka.

...
**********************
dzięki człeku...zaczynasz mi otwierać trochę oczy na recording perki z którą wcią mam problemy a która w zasadzie w muzie ostrej jest baaardzo ważna. Zaopatrzyłem się ostatnio w tdrum trigerki i moduł może to jakoś pomoże rozwiązać problemy z przesłuchami w bębnach tylko obawiam się że presety z modułu (tak jak ten który podłożyłem) mogą być ciężkie do obróbki i co wtedy? może jednak zainwestować w lepsze mic i dodatkowo nagrywać razem z trigeami? ma to sens?
www.despisestudio.com

Awatar użytkownika
jaca2303
Posty:211
Rejestracja:poniedziałek 30 paź 2006, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: jaca2303 » środa 16 sty 2008, 22:41

Tez jestem początkujący, od 5 lat w nagrywaniu i miksocudowaniu.

Na garach grałem kiedyś 6 lat, na gicie gram 20.

I teraz zaboli !

Jak się dowiesz wszystkiego co Ci napisałem, to będzie słychać stopy w miksach. Jak zabraknie któregoś elementu- nie będzie słychać. Wybór należy do Ciebie Czytaj i kręć i czytaj i kręć,i czytaj...

Ja czytałem to forum przez rok, bez jednego pytania. W tym czasie postawiłem nacisk na równość grania. Jak się te dwie rzeczy zaczęły spotykać w miejscu i czasie odpowiednim dla siebie.. zaczęło być słychać stopy.

Zajrzyj jeszcze do Jacka Miłaszewskiego na stronkę i powinno Ci wystarczyć na jakiś czas


Teraz powodzenia.

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: Zbynia » środa 16 sty 2008, 22:42

skroc probke - sama w sobie musi byc krotsza niz wynosi podzialka inaczej bedzie nieladnie brzmiec
generalnie obwiednia adsr mozna zdzialac naprawde duzo

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: matiz » środa 16 sty 2008, 22:46

Mam nadzieję że o strojeniu garów do tonacji utworu kolega słyszał. To naprawdę dużo daje.

IMO to akurat amatorka. Ale co kto lubi...

Awatar użytkownika
genngott
Posty:184
Rejestracja:czwartek 31 maja 2007, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: genngott » środa 16 sty 2008, 22:52

...Tez jestem początkujący, od 5 lat w nagrywaniu i miksocudowaniu.

Na garach grałem kiedyś 6 lat, na gicie gram 20.

I teraz zaboli !

Teraz powodzenia. ...
**********************
hmmm no to ja dopiero jakiś rok w miksowaniu i im bardziej w tym dłubię tym bardziej mnie to przerasta i ucieka spod kontroli... gitarka mi wrze wrękach od jakiś 10 latek ale ubogo chyba cierpię na kompleks typu : "oby jak najszybciej " albo co gorsza " z motyką na księżyc" ale tak czy inaczej dzięki Ci men za konkretne wskazówki bo pomimo kompleksów, chyba się nie poddam
www.despisestudio.com

Awatar użytkownika
genngott
Posty:184
Rejestracja:czwartek 31 maja 2007, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: genngott » środa 16 sty 2008, 22:53

...skroc probke - sama w sobie musi byc krotsza niz wynosi podzialka inaczej bedzie nieladnie brzmiec
generalnie obwiednia adsr mozna zdzialac naprawde duzo...
**********************
próbka jest już skrócona chyba aż zanadto :( próboałem zmieniać coś wtej kwestii ale nic to nie dało:(
www.despisestudio.com

Awatar użytkownika
genngott
Posty:184
Rejestracja:czwartek 31 maja 2007, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: genngott » środa 16 sty 2008, 22:55

... Mam nadzieję że o strojeniu garów do tonacji utworu kolega słyszał. To naprawdę dużo daje.

IMO to akurat amatorka. Ale co kto lubi......
**********************
a czy kolega matiz powiedziałby mi o co chodzi w tajemniczym IMO? i co to jest ten sidechaining???? Dzięki z góry za oświecenie
www.despisestudio.com

ODPOWIEDZ